Mój domowy roślinny miszmasz....cz. 2

Zdjęcia roślin doniczkowych, domowych
Zablokowany
Awatar użytkownika
justus27
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16348
Od: 18 mar 2009, o 18:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gorlice/małopolska

Re: Mój domowy roślinny miszmasz....cz. 2

Post »

O...ale wiadomość, na świecie Pojawiła się moja imienniczka ;)

Przepiękne to Twoje anturium i granaty całkiem, całkiem... ;:108
parapetowce
Tylko marzenia serca się spełniają.
Awatar użytkownika
Kasia1007
500p
500p
Posty: 736
Od: 19 maja 2012, o 13:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Mój domowy roślinny miszmasz....cz. 2

Post »

Cudne to niemieckie anturium, hibiskusy mają piękne listki, wspaniałe skrętnikowe przedszkole, rosiczka drosera aliciae i jej pęd kwiatowy zwinięty ' w ślimaczka' powala... ;:oj A dla granatów się należą ;:63
Szybkiego powrotu neta ;:79
Awatar użytkownika
Asia712
50p
50p
Posty: 83
Od: 17 gru 2012, o 01:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Mój domowy roślinny miszmasz....cz. 2

Post »

Dobry wieczór :)
Kasiu, ja też dostalam ostatnio anturium, moje pierwsze :D i martwię się, bo zaczyna gubić kwiaty. Wszystkie opadły, jeden został, ale nie jest jeszcze do końca rozwinięty. Wiesz może dlaczego te kwiaty opadają? Tak ma po prostu być? :D Czy coś robię źle?
Uwielbiam Was czytać, tak ciepło i przyjemnie u Was :D

I muszę się pochwalić! Nie mam zdjęcia, ale jestem przeszczęśliwa, bo moja guzmania wypuściła drugą odnogę ;:138 Już myślałam, że drugiej nie będzie, a tu niespodzianka :D A chwalę się tu, bo nikt ze znajomych mojej pasji nie podziela i mówią, że marudzę :D

Miłego wieczoru :wink:
Pozdrawiam, Joanna
Awatar użytkownika
Paula15
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3450
Od: 23 sie 2008, o 16:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Mój domowy roślinny miszmasz....cz. 2

Post »

Co za wredny internet....zabrał nam Kasię ;:145
Awatar użytkownika
iwona0042
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 20148
Od: 15 lis 2011, o 10:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Mój domowy roślinny miszmasz....cz. 2

Post »

Wredny ;:134
Awatar użytkownika
mamafrania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3864
Od: 13 paź 2011, o 13:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie

Re: Mój domowy roślinny miszmasz....cz. 2

Post »

Zabrał Kasię, ale mam nadzieję zę niedługo wróci ;:65 .Bez Niej jakoś tak dziwnie, a i Ona pewnie się bez nas nudzi :D Ciekawe co przez ten czas posiała i przepikowała ;:224 Pewnie ma pełne ręce roboty ;:219
pomidorzanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 4697
Od: 26 cze 2012, o 12:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Mój domowy roślinny miszmasz....cz. 2

Post »

Tylko jak bez nas wytrzymuje???
Pozdrawiam, Agata.
Awatar użytkownika
Asia712
50p
50p
Posty: 83
Od: 17 gru 2012, o 01:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Mój domowy roślinny miszmasz....cz. 2

Post »

A co się stało z Kasią?

Może w takim razie Wy mi doradzicie co mam zrobić z tym moim anturium? :) Będę wdzięczna za każdą radę :)
Pozdrawiam, Joanna
Awatar użytkownika
Paula15
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3450
Od: 23 sie 2008, o 16:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Mój domowy roślinny miszmasz....cz. 2

Post »

Asia712 pisze:Dobry wieczór :)
Kasiu, ja też dostalam ostatnio anturium, moje pierwsze :D i martwię się, bo zaczyna gubić kwiaty. Wszystkie opadły, jeden został, ale nie jest jeszcze do końca rozwinięty. Wiesz może dlaczego te kwiaty opadają? Tak ma po prostu być? :D Czy coś robię źle?
Uwielbiam Was czytać, tak ciepło i przyjemnie u Was :D

I muszę się pochwalić! Nie mam zdjęcia, ale jestem przeszczęśliwa, bo moja guzmania wypuściła drugą odnogę ;:138 Już myślałam, że drugiej nie będzie, a tu niespodzianka :D A chwalę się tu, bo nikt ze znajomych mojej pasji nie podziela i mówią, że marudzę :D

Miłego wieczoru :wink:
Asiu odpowiem tak, żeby nie zaśmiecać wątku Kasi :)
Gubienie kwiatów może mięć różną przyczynę:
-szok, bo w końcu nie wiadomo jaką drogę przeszło zanim dotarło do Ciebie,
-jeżeli dostałaś je w mrozy, mogło po prostu zmarznąć,
-gdzie stoi?
-czy z liśćmi coś się dzieje?
-z moich obserwacji wynika, że lubią one dużo rozproszonego światła, z dala od kaloryfera, częste zraszanie i wilgotną ziemię-ostatnio swoje trochę przesuszyłam i od razu zareagowało żółknięciem liści.
Awatar użytkownika
Asia712
50p
50p
Posty: 83
Od: 17 gru 2012, o 01:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Mój domowy roślinny miszmasz....cz. 2

Post »

Paula,

Na liściach pojawiają się brązowe plamy, ale nie opadają. Wydają się troche liche i nie rosną nowe. No i moje anturium stoi blisko kaloryfera, już przestawiam :D Zobaczymy co z tego będzie, to moje pierwsze anturium i nie chciałabym go od razu spisać na straty :)
Pozdrawiam, Joanna
Awatar użytkownika
labka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4410
Od: 4 wrz 2012, o 16:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Mój domowy roślinny miszmasz....cz. 2

Post »

Wróciłam moje Kochane.. ;:138 widziałam ,że bardzo było Wam smutno beze mnie...powiem prawdę, że mnie też..i to bardzo..ale nie dało się wywalczyć wcześniejszej naprawy bo był weekend..na szczęście już dali i naprawili zdalnie, więc to chyba nic wielkiego, chociaż już drugi raz się psuję, w środę w nocy też mi zabrali..ale zaraz rano zgłosiłam i po południu już był. Stwierdziłam, że jestem jednak uzależniona mocno, bo co innego nie włączać kompa dobrowolnie, a co innego jak nie można... ;:223

Ale dobrze,że już wszystko w porządku.. :tan

Czytałam ,że podobają się Wam granaty... :heja mnie też.. ;:173 , jesienią Hermes obgryzł im czubki potem podjadały ziemióki, w końcu straciły listki, ale okazało się ,że tracą na zimę..uffff. Za to teraz ładnie się rozkrzewiły...te dwa wysokie maja półtora roku, te mniejsze są z siane w lecie 2012.

Ciesze ,że już jestem z Wami... ;:4 ;:167


Witaj Asiu
Nie wiem czemu Twoje anturium tak zrzuca kwiatki..na takie zachowania wszystkich kwiatów wpływ ma najczęściej, przelanie, przesuszenie, dla nie których przestawianie..lub brak składników odżywczych..lubią też wilgotność tzn zraszanie
W jakim podłożu jest jest Twoja roślinka? W sklepach najczęściej są w jakimś kokosie albo czymś podobnym, i trzeba je przesadzić w domu. Pomyśl, czy któryś z tych przykładów może mieć wpływ..a wtedy się zastanowimy...dziewczyny pomogą z pewnością.. ;:168

Widzę że Paula już Cię poratowała.. :D to dobrze, przestaw roślinkę i zobacz tę glebę, ja bym obcięła listki z plamami, ale nie widzę kwiatka.
Poczekaj troszkę , pomyśl co jeszcze z tych rzeczy..i jakoś spróbuje my je ratować ;:168
Awatar użytkownika
sweety
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14108
Od: 20 mar 2012, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie

Re: Mój domowy roślinny miszmasz....cz. 2

Post »

A jaki Ty Kasiu masz sposób na ziemiórki? Warto wiedzieć, bo to paskudztwo się szerzy :evil:
pomidorzanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 4697
Od: 26 cze 2012, o 12:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Mój domowy roślinny miszmasz....cz. 2

Post »

Dobrze że już masz internet Kasiu :lol: :lol:
Pozdrawiam, Agata.
Awatar użytkownika
Asia712
50p
50p
Posty: 83
Od: 17 gru 2012, o 01:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Mój domowy roślinny miszmasz....cz. 2

Post »

Dziękuję Kasiu za wiadomość :)
Anturium jest dalej w tej doniczce, w której je dostałam, ale muszę przyznać, że nie wiem jaka to ziemia, początkująca jestem :D
No i musiałabym odciąć wszystkie listki... na większości są te plamy. Nie wyglądają jakoś bardzo groźnie... Może po prostu kwiatuszek zmarzł? :wink:
Pozdrawiam, Joanna
Awatar użytkownika
labka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4410
Od: 4 wrz 2012, o 16:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Mój domowy roślinny miszmasz....cz. 2

Post »

Aniu
Na ziemiórki..polecam rosiczki...ale czasem nawału to one nie przerobią... :;230 , poza tym któraś z dziewczyn powiedziała mi żeby wsadzić zapałki siarka w ziemię ..w doniczki, bo nie lubią tego zapachu..powsadzałam sporo....ale tez pryskałam owabójem ze 2-3 razy, i topią się dobrze w miseczce z wodą i płynem do naczyń...ale wyczytałam też że do zalęgnięcia ich o ile się skądś nie przyniesie, wystarczy przesuszyć jakiś kwiatek kiedy inne mają wilgoć... i to chyba prawda...bo one krążą przy wilgotnych doniczkach...ale jeśli jest non stop mokro to nie mogą złożyć jaj. Dlatego robią to gdy znajda podsuszony wierzch w doniczce..Pewnie przyczyn i pomysłów jest jeszcze dużo.. ale utrapieniem są okropnym to fakt... na szczęście one są tylko zimą chyba..bo teraz ich prawie nie ma.. :tan :tan :tan
Agatko
Wróciłam..tęskniłaś???? ;:196 :tan

Asiu to niestety też możliwe...u mnie kilka stron wcześniej jest pokazane zmarznięte Anturium jak chcesz to zobacz czy jest jakieś podobieństwo.. to będzie w okolicach 21-24 luty ... :wit
Zablokowany

Wróć do „Moje doniczkowe, domowe, balkonowe, egzotyczne, tarasy. ZDJĘCIA.”