Witajcie dziewczyny.
Myślałam że już o tej porze roku to będę w połowie prac wiosennych , a tu nic z tego.
Mróz nie odpuszcza, i przez ten ostatni rzut to coś widzę że roślinki dostały nieźle w kość.
Szkoda ... a myślałam że będą mniejsze straty...
Agnieszko - przetaczniki kupowałam u Adriana w jego sklepie internetowym. Rosną ładnymi kępami, tylko pod koniec kwitnienia zawsze przyplącze się jakieś choróbsko. A potem na walkę już za późno... ale i tak ładniutkie są
Azalko - co tam u Ciebie? No u mnie Winchester to "król" . Naprawdę pięknie rósł do tej pory ( odpukać w niemalowane) . Dołożyłam jeszcze dwa krzaczki, i też pięknie rosły. Ale też mocno je wzmacniam do kwitnienia. A mi z koleo Aspirynka nie chce rosnąć , taka bidula z niej. A tak na nią liczyłam...
Ana An - Rajski to ja w sezonie odwiedzam 2 razy w tygodniu, tak tylko nawet żeby pooglądać. A ile kaski tam idzie....

Ale takie niepodpędzane roślinki to już w kwietniu zaczną się pojawiać pewnie. Zależy jaka pogoda będzie...