Ogródkowe rozkosze Hanki - cz.1

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
giza
1000p
1000p
Posty: 1717
Od: 1 paź 2007, o 00:40
Lokalizacja: Wrocław

Post »

Piękną róża :shock: jakie pełne kwiatki! Haniu, Twoje zakupy różanne sa przypadkowe czy szukasz wybranych wczesniej odmian?
Pozdrawiam, giza vel Gabryśka:)

Rewolta – 05.2007r. C.d. 2009
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Kochanie, najpierw kupowałam to, co miałam na Dolnym Śląsku.
I po pierwszej zimie w 2006, straciłam 90% jesiennych , różanych nasadzeń. :evil:
Teraz obłakańczo sprawdzam nazwy, potem odporność mrozową
i dopiero kupuję. I sadzę wyłacznie wiosną, by miały czas zakotwiczyć.

I jedynym, jak dotąd, sprzedawcą opisującym dokładnie wymagane stanowiska
i minimalne temperatury, jest dr Chodun.
Połowa tegorocznych zakupów to ryzykowne angielki
( już wiem, że nie lubia przesychającej gliny)
i stare, historyczne, które rosną nawet " bez korzeni" :-)

Gabi, sama powiedz, jak ja mogę kupować na trafi-pax,
skoro teraz u nas +6C :twisted:
Pełnia kwitnienia delikatnych mieszańców herbatnich,
które są ciepłolubne, a zimna rosa, warzy im płatki.

A wilgoć na liściach i poranne, piekące słonko=grzyby w raju :twisted:
Stąd właśnie konieczność selekcji.
Awatar użytkownika
giza
1000p
1000p
Posty: 1717
Od: 1 paź 2007, o 00:40
Lokalizacja: Wrocław

Post »

Własnie m.in dzięki Tobie Haniu, każdy następna róża będzie przed zakupem zlustrowana.
Widze po swoich krzaczakach, które rosna przeciez w tej samej ziemii, w takich samych warunkach a sa w róznistej kondycji. Najbardziej dokucza nam plamistość, mimo oprysków.
Ale sa u mnie 3 odmiany , których się nie ima grzyb. I takich mi trzeba :D
I własnie opisy p. Choduna bardzo mi pomoga w selekcji :D
Pozdrawiam, giza vel Gabryśka:)

Rewolta – 05.2007r. C.d. 2009
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Gabi, jak możesz, sprawdzaj też "zonę", czyli obszar temperaturowy, tu:
http://www.helpmefind.com/rose/pl.php?n=293,
w częsci :
Growing:
USDA zone....: ?????

Np. tragedia Neli z wymarzaniem Hocus Pokus (Kordes 2000),
z wątku
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 108#375108

to w/g USDA - 6b-9b strefa klimatyczna !!!!!!
"Growing:
USDA zone 6b through 9b . "

http://www.helpmefind.com/rose/l.php?l=1.43440

Czyli zakres wytrzymałości mrozowej od - 1,2 C do -20,5 C

tabela USDA, tu, na dole przeliczniki z Farenheita na Celsjusza :
http://www.usna.usda.gov/Hardzone/hrdzon3.html

Ona praktycznie nie ma szans w gruncie, bez osłon. :?

A my, musimy mieć najodporniejsze róże.
Bo w ekstremalnych warunkach, ciepłolubne nie mają u nas szans.
:?
Awatar użytkownika
hal1959
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8778
Od: 13 mar 2008, o 19:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post »

Haniu,moja znawczyni róż,zaśmiecę Ci wątek zdjęciem,ale chyba wybaczysz,bo mam pytanie czy ta róża ma w genach mączniaka,bo ją mam i co roku problem z mączniakiem,nic nie pomaga.Pisałas o tym w watku u Madzi,więc postanowiłam zwrócic się z tym bezpośrednio do Ciebie.Zdjęcie jest przekłamane,jest ona różowa,teraz i biała przez mączniaka i jeszcze nie kwitnie.Czy będę musiała ją zlikwidować?.Mam ją4 rok. :cry: Obrazek

Gorąco pozdrawiam.Halina.
Pozdrawiam.Halina
Hal-Linki
Aktualne
KDanuta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2417
Od: 24 kwie 2008, o 10:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: BRZESKO

Post »

Haniu dawno mnie u Ciebie nie było, tyle zaległości się nazbierało, ze pół nocy poświęciłam na czytanie, oglądania, pośmiania :D , humor mi sie poprawił , oko pocieszyłam pięknymi różami, Kardynała dopisałam do listy zakupów i poszłam spać

a dziś serdecznie pozdrawiam Danuta
Awatar użytkownika
mora1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 579
Od: 31 mar 2006, o 17:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie
Kontakt:

Post »

Haniu piękne masz róże, wstawiasz a ja napatrzeć się nie mogę. Mamy bardzo podobne warunki klimatyczne, tak jak napisałaś powyżej właśnie Pan Chodun jako jedyny tak dokładnie podaje mrozoodporność i tego się trzymam. Ja muszę posadzić do końca sierpnia, później już się boję, że wypadną. Najlepiej byłoby wiosną, ale u nas wiosna to czasem nawet maj :evil: . Dużo roślin sadziłam w sierpniu i dały sobie rade, mam nadzieje, że tak będzie i tym razem. Warunki pogodowe u nas są bardzo podobne do Twoich. Jeśli chodzi o ziemię Ty walczysz z gliną, ja z marglem i kredą, czyli całkiem podobnie :twisted: . Takie ogrody jak Twój są dla mnie bardzo budujące, może to zrozumieć tylko ten , kto sam zakładał ogród prawie na skale. Nie ma co grymasić, tylko tak obmyślać nasadzenia , aby dały sobie radę. Na Twoim przykładzie wiem , że w ogrodach nie ma rzeczy niemożliwych tylko trzeba wiedzieć jak to zrobić. Przy okazji muszę się pochwalić chociaż bo to bardziej pochwała dla Ciebie niż dla mnie, miejscowi posiadacze ogrodów przychodzą do mnie i pytają się jakie mam Rh, bo tak pięknie kwitły i są takie zdrowe, po tym jak odratowałam( bo już mogę tak powiedzieć) dwa kolejne o których pisałam, wierzę, że moja przygoda z Rh będzie trwała dłużej niż dwa sezony, tyle średnio wytrzymują u nas kwasolubne , to mnie bardzo cieszy i zagrzewa do walki. Mam tylko nadzieję, że wiele z moich roślin wróci ze szkoły przetrwania którą im czasem niechcący funduje do bezpiecznego ogrodu, który mam nadzieje im stworzyć.
Pozdrawiam Monika
moja skarpa
Awatar użytkownika
rogalm1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1421
Od: 12 mar 2008, o 09:31
Lokalizacja: Kraków

Post »

Haniu, zostawiam swój znak, żebyś nie myślała, że tu nie zaglądam - zaglądam, czytam, podziwiam i tylko nie zawsze mam siły pisać!
jol_ka
1000p
1000p
Posty: 1974
Od: 27 lip 2007, o 12:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pojezierze Brodnickie

Post »

rogalm1 pisze:Haniu, zostawiam swój znak, żebyś nie myślała, że tu nie zaglądam - zaglądam, czytam, podziwiam i tylko nie zawsze mam siły pisać!
to dokładnie tak samo jak ja!!! :D
Pozdrawiam Jola
jo_linki
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Dotothy Perkins, Super Dotothy, Red Dorothy Perkins=Excelsa, Dorothy Perkin White, to bardzo bliska rodzina - krzyżówki wichurany i odwrócone sporty.
Niestety materiał genetyczny wszystkich jest delikatny i cechują się ogromna podatnością na mączniaka.
To są moje pierwsze różane wpadki , najpierw pienna, ogromna Dorothy Perkins z niemieckiego importu, a potem Red Dorothy, posadzone przy obeliskach na " otwarciu" ogrodu.
I wszystkie 3 , nieustannie w białym nalocie.

To nie tak, że nigdy nie bywają one zdrowe!
Często kupuje się mocne klony tych odmian, a dodoatkowo IDEALNIE DOBRANE STANOWISKO
skutkuje zdrowymi krzewami.
Cóz mogę poradzić ?
Mączniak prawdziwy jest chorobą wewnatrztkankową, systemiczną.
Grzyb przerasta roślinę od wewnątrz, a na pędachi liściach, są tylko skutki żerowania grzyba.

Podlewanie wyłacznie pod korzeń, miejsce bardzo przewiewne, wyłączenia azotu z nawożenia, a duże dawki skrzypu, czosnku lub potasu+magnezu w formie siarczanowej oraz stosowanie wyłącznie systemicznych i wgłębnych środków chemicznych.

Najlepsza chemiczka Muratora - Wciornastek, radzi taką kombinację :

"Proponuje zastosowanie Rubiganu i Sportaku Aplha na przemian z Topsinem a nawet Siarkolem Extra można jeszcze dołożyć Amistar (choć ten ostatni to już też bardziej na rzekomego). zabieg nawet co 7 dni."

I wiem, że pacjentce, to pomogło REWELACYJNIE, choć koszt utrzymania jej przy życiu,
to równowartość paru nowych krzewów :cry:
Awatar użytkownika
hal1959
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8778
Od: 13 mar 2008, o 19:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post »

Dzięki za podpowiedż.Pozdrawiam.Halina
Pozdrawiam.Halina
Hal-Linki
Aktualne
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22062
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Post »

jol_ka pisze:
rogalm1 pisze:Haniu, zostawiam swój znak, żebyś nie myślała, że tu nie zaglądam - zaglądam, czytam, podziwiam i tylko nie zawsze mam siły pisać!
to dokładnie tak samo jak ja!!! :D
Dokładnie tak samo jak ja!!! ;:112
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22062
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Post »

Mam dwie Excelsa ,rosną po wschodniej stronie domu w donicach ale właśnie przed chwilką wymyśliłam ,że je wyrzucę.
Mam dość ciągłego ich pryskania a kwitną tak krótko ,że nie warto mi sie tak starać.
Tylko jak mam to przeboleć? Tak po prostu wyrzucić na pogorzelisko?
Jak to zrobić...ciągle mi żal.... róży a nie siebie :oops: :(
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Duszki Lube, to normalne, że nie chce się pisać.
ja tez wpadam do Waszych ogródków, popodziwam,
czasem się wścieknę z zazdrości
( bo jak np. można MIEĆ horetensje bylinowe ?
chyba tylko za pomoca czarów, albo...sztuczne! :lol: ),
czasem wybałuszę oczy ze zdziwienia.
I zmykam, nie pozostawiwszy śladu...
Bo, jak tu pisać komunały w takim upale ? :lol:

Twój ogródek - bardzo piękny!
Każdy krzaczek mnie powala,
Każdy kwiatek - jak ta lala,
Każdy skrawek tętni życiem,
(..........................................)
Już uciekam, z serca biciem!


Obrazek
Awatar użytkownika
izabella1004
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3630
Od: 18 kwie 2008, o 08:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zachodnio-pomorskie

Post »

Haniu te hortensje bylinowe to może jakaś nowość ;:112
Pozdrawiam Izabella

Ogród Izabelli
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”