Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3
- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12603
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3
Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
-
gosiaczek23
- 200p

- Posty: 260
- Od: 9 mar 2010, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pod Szczecinem
Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3
Jaaa...Ewuś pomóż !
Dostałam wczoraj lilie z Lilypolu ( w te mrozy ??) i co teraz z nimi .. Do lodówki czy do do donic ? Kiedy je sadzić jak tylko nie będzie przymrozków ?
Pozdrawiam słonecznie
Gosia
Dostałam wczoraj lilie z Lilypolu ( w te mrozy ??) i co teraz z nimi .. Do lodówki czy do do donic ? Kiedy je sadzić jak tylko nie będzie przymrozków ?
Pozdrawiam słonecznie
Gosia
- Rozanka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1832
- Od: 9 lut 2009, o 13:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska
Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3
Gosiu, te które nie kiełkują to do lodówki. Te z małymi kiełkami też. Jak Ci któraś rośnie bez umiaru to do donicy i w chłodne miejsce, np przy drzwiach, albo piwnica, albo gdzieś, gdzie jest chłodniej niż 20st. Powoli sobie będą się ukorzeniać i rosnąć. Jak się zrobi ciepło to do gruntu albo w donicy.
Do gruntu cebule zaraz jak będzie w plusie, z wyjątkiem tych rosnących w donicach. Te dopiero jak będzie koło 15st na dworze.
Mam nadzieję, że nie za późno te rady.
Mam nadzieję, że nie za późno te rady.
-
gosiaczek23
- 200p

- Posty: 260
- Od: 9 mar 2010, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pod Szczecinem
Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3
Kochanie dziękuję Ci.
Na razie siedzą w kartonie, ale wszystkie już wypuszczają szyje... Jutro idą do donic.
dziękuję za rady.
Bardzo !!!
Na razie siedzą w kartonie, ale wszystkie już wypuszczają szyje... Jutro idą do donic.
dziękuję za rady.
Bardzo !!!
- Rozanka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1832
- Od: 9 lut 2009, o 13:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska
Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3
Gosiu, nie ma za co.
Mam nadzieję, że pięknie Ci wszystkie zakwitną. Nie przejmuj się, lilie są bardzo wytrzymałe, dadzą radę.
Mam nadzieję, że pięknie Ci wszystkie zakwitną. Nie przejmuj się, lilie są bardzo wytrzymałe, dadzą radę.
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3
Dawno nie zaglądałaś
Swoje lilie z Lilypolu mam w lodówce, tylko kilka w gruncie (nie zdążyłam). Pogoda mnie dobija
Swoje lilie z Lilypolu mam w lodówce, tylko kilka w gruncie (nie zdążyłam). Pogoda mnie dobija
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3
Ewo zaglądam do Ciebie czasem, ale ja już nie wiem co pisać, bo wszyscy jednakowo myślimy, pogoda, jestem pewna 
- Rozanka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1832
- Od: 9 lut 2009, o 13:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska
Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3
Ewuniu, tak to jest jak się zaczyna regularnie pracować.
Na resztę brakuje czasu.
U mnie cały czas leży śnieg i nie było szans nic posadzić. Lilie zaczynają kielkować pomimo, że w chłodni. Przyszedł na nie czas, a tu dookola śnieg i wszystko zamarznięte. Już jestem wkurzona na całego.
Iwonko, normalnie słów brak. Dziś znów -17st, a to prawie kwiecień. Cos się po.... w tej pogodzie. A miało być tak pięknie. Lekka zima.
Ale może od następnego tygodnia zacznie się poprawa. 
U mnie cały czas leży śnieg i nie było szans nic posadzić. Lilie zaczynają kielkować pomimo, że w chłodni. Przyszedł na nie czas, a tu dookola śnieg i wszystko zamarznięte. Już jestem wkurzona na całego.
Iwonko, normalnie słów brak. Dziś znów -17st, a to prawie kwiecień. Cos się po.... w tej pogodzie. A miało być tak pięknie. Lekka zima.
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3
Praca męczy
Ostatnio uczennica na pytanie :"Kto to jest męczennik?" odpowiedziała:"To ten, co chodzi do pracy".
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25227
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3
Ewa, to niepedagogiczneewamaj66 pisze:Praca męczyOstatnio uczennica na pytanie :"Kto to jest męczennik?" odpowiedziała:"To ten, co chodzi do pracy".
Wyrabiasz w dzieciach niechęc do pracy na starcie.
Niech się same przekonają jak to jest, bo inaczej już za parę lat nie będzie komu pracowac na nasze emerytury
-
gloriadei
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3
Ewciu
jeśli się nie mylę to dziś wielki dzień z prezentami, tortem i świeczkami
Wszystkiego naj, dużo radości, zdrówka i
na każdy dzień
i wszystkiego o czym marzysz od

jeśli się nie mylę to dziś wielki dzień z prezentami, tortem i świeczkami
Wszystkiego naj, dużo radości, zdrówka i
i wszystkiego o czym marzysz od
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3
Ewo, podpowiedz, mam zamiar przesadzać lilie, po prostu wyjścia nie ma, muszę, czy to im mocno zaszkodzi?
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3
Ja właśnie 2 lilie do donic dałam, bo nie miałam co z nimi zrobić 
- Rozanka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1832
- Od: 9 lut 2009, o 13:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska
Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3
Ewuniu, tego o męczenniku nie słyszalam, ale chyba się niestety zgadza.
Gosiu, cóż poradzić, że taka prawda. To nic że niepedagogiczne, dzieciaki są zbyt spostrzegawcze.
Ewuniu, bardzo, bardzo dziękuję.
A że Ty pamiętałaś?
Moje ostatnie duże marzenie się spełniło, więc jestem cała w skowronkach.
Musimy pogadać, może e-mail? Tortu co prawda nie było, ale wielki bukiet tulipanów się pojawił.
Iwonko, lilie doskonale znoszą przesadzanie. Ja w ubiegłym sezonie przesadzałam kwitnące i nic im nie było, nawet nie skróciły czasu kwitnięcia. A jak to zrobisz teraz, na etapie cebuli to tym bardziej.
Marzenko, mnie też czeka sadzenie doniczkowe. Śniegu po kolana a lilie kiełkują na potęgę.
Gosiu, cóż poradzić, że taka prawda. To nic że niepedagogiczne, dzieciaki są zbyt spostrzegawcze.
Ewuniu, bardzo, bardzo dziękuję.
Iwonko, lilie doskonale znoszą przesadzanie. Ja w ubiegłym sezonie przesadzałam kwitnące i nic im nie było, nawet nie skróciły czasu kwitnięcia. A jak to zrobisz teraz, na etapie cebuli to tym bardziej.
Marzenko, mnie też czeka sadzenie doniczkowe. Śniegu po kolana a lilie kiełkują na potęgę.
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3
To o męczenniku to nie dowcip-autentyk z lekcji historii
Było o św. Wojciechu i zjeździe Gnieźnieńskim. I to nie ja wyjaśniałam pojęcie, dziecina sama na to wpadła
Dzieci nie przestają mnie zadziwiać
Dzieci nie przestają mnie zadziwiać

