Florą malowane

[lemka77]

Witaj. Przepiękny ogród, taki trochę tajemniczy i bardzo bogaty w kolory. Bardzo mi się u Ciebie podoba.

[a_nie]

(DOPISUJĘ)Ja tu już kliknęłam poniższy post, a tu taka niespodzianka, dziękuje Lemka, jednak ktoś się zainteresował.

Ptaki miały być tylko wstępem, do kolejnych zdjęć przedstawiający mój ogródek ubiegłej wiosny, którym nikt się nie zainteresował .
No cóż, taki już mój los, że wszystko się kręci wokół PTAKÓW (z przeznaczeniem się nie walczy, więc...)

Takie widoki co roku są do obejrzenia wiosną i jesienią na polach między Prusiewem, a Wierzchucinem

Panie Boże, mógłbyś mi kiedyś taki widok podarować . Jagoda

Jako, że z Panem Bogiem się nie dyskutuję, więc zawsze mogę Ci Jagódko służyć za przewodnika.
Dzisiaj byłam osobiście zwizytować to miejsce. Oprócz ptaków, czekały mnie inne atrakcje:

Ptaki łabędzie, żurawie, kaczki żerują tam całymi stadami blisko ulicy, z ludzi nic sobie nie robią.





Poza tym jak chwaliłam się już u Jagi kupiłam dzisiaj rozsławionego przez nią Avalona
Po lekturze wątku o kupnie róż, poleceniu Krysi i zdjeciach na stronie u Igi23 pojechałam do A.
Sprzedawany jest on jako 1 z 6 w serii English Legend Roses Harkness. Dostępne w tej serii jest jeszcze Sir Lancelot, King Arthur, Merlin, Camelot, Excalibur. Każdy za 13 z groszami.

[JagiS]

Alicjo, jak by to powiedzieć... żeby dobrze było... Tulipany i te inne zielska może mieć każdy, a takie ptasie widoki dane są nielicznym , którzy chyba nie do końca własnego szczęścia są świadomi... i nie doceniają . Człowiek by docenił, ale co z tego .

Jagoda
PS. Kupisz mi Avalona

[klarysa]

Alka, widoki ogrodowe cudne i kolorowe. Pisałam
A ptaki , gdzie je można w takiej ilości zobaczyć?
Zakupów gratuluję

[a_nie]

Jaga prosi mnie o Avalona, A tak serio - do A. mam z 40 km, ale jakbym jeszcze przed świętami, tam jechała to odezwę się na PW. Jagódko zapewniam, że Tobie też będzie dane zobaczyć -tylko musisz mnie odwiedzić jesienią czy na wiosnę.
Justynko to taka mała prowokacja, zauważyłam Twój ciepły wpis. Ptaki jak pisałam żerują na polach w Prusewie. Kupiłam jeszcze Sir Lancelota.

[klarysa]

To ode mnie jakieś 70km
Może jesienią?

[JagiS]

Tu się nie ma co śmiać. Sprawa jest zbyt poważna: skąd miałam wiedzieć o tych 40 km Nic to, poczekam do maja. R. mi przyśle.

Jagoda

[a_nie]

To ode mnie jakieś 70km
Może jesienią?

Może być jesienią na ptaki, ale mam nadzieję na wcześniejsze spotkanie u mnie ( ja mam ogródek )

[izaziem]

Alu zanosi się na to, że będziemy miały wycieczkę do Jagody a może dwie
Jutro będę o A to może kupię tego badyla dla Jagody? Tylko gdzie te róże mają opisy bo ja widziałam tam same róże...

[a_nie]

Alu zanosi się na to, że będziemy miały wycieczkę do Jagody a może dwie
Jutro będę o A to może kupię tego badyla dla Jagody? Tylko gdzie te róże mają opisy bo ja widziałam tam same róże...

Już się cieszę na tą wspólną wycieczkę do Jagody i na to 2 spotkanie też. Róże są szpalerem przy wejściu, te droższe w kartonikach po stronie wewnętrznej, wyglądają tak- posłużę się zdjęciem IGI 23.
Mogą być już przebrane po wczorajszym tłumie, a może będzie nowa dostawa. Niestety po takim brutalnym traktowaniu, niektóre już zaczęły wypuszczać pędy. Ja swoje od wczoraj moczę i wsadzę do doniczki w garażu. Nie wiem tylko czy potem, do jesieni w tej doniczce je zakopać (tak gdzieś ktoś radził), czy jak się ociepli delikatnie wyjąć i wsadzić normalnie.

[JagiS]

Alicjo, jeśli mogę coś Ci doradzić, to kiedy tylko ziemia rozmarznie, sadź róże na stałe miejsce w ogrodzie. A teraz zostaw w chłodzie, niech się zahartują.
Żebyś wiedziała, jak ja się cieszę, że mnie z Izą odwiedzicie .

Jagoda
PS. Oj, żeby się Izie udało

[a_nie]

Alicjo, jeśli mogę coś Ci doradzić, to kiedy tylko ziemia rozmarznie, sadź róże na stałe miejsce w ogrodzie. A teraz zostaw w chłodzie, niech się zahartują.

Ale w sadzić do doniczki z ziemią i trzymać w garażu (ok 5 stopni)? Myślałam czekać tak w garażu do Zimnej Zośki, bo szkoda mi tych młodych pędów. Tylko czy przesadzanie w maju jest dobre?

[JagiS]

Alicjo, jeśli one w tych kartonikach mogą leżeć Bóg wie jak długo w sklepach, to i w Twoim garażu w kartoniku do końca marca, a właściwie dopóki ziemia nie rozmarznie, poleżą. Róże powinno się sadzić jak najwcześniej, żeby miały czas do pełnej wiosny dobrze się ukorzenić. Sadzenie w maju, a właściwie przesadzanie,wydaje mi się bardzo ryzykowne. O tej porze one powinny się już powoli szykować do kwitnienia.

Jagoda
PS. U Ciebie pod domem ziemia rozmarznie szybko.

[sosna1]

Witam ogród prześliczny Na temat ptaków się nie wypowiem, bo mam na ich punkcie poważnego świra

[a_nie]

Na temat ptaków się nie wypowiem, bo mam na ich punkcie poważnego świra

Sosenko KOLEJNA