Od sadzonki do sukcesu.
- lucy23-61
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1561
- Od: 14 wrz 2011, o 21:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Od sadzonki do sukcesu.
Witam jestem i ja zauroczona gruboszem, podziwiam jak ci się udało go "zakwitnąć".
Re: Od sadzonki do sukcesu.
Jejku
to ja swojego grubosza przesadzam co roku i teraz się zastanawiam czy dobrze robię
A jakim nawozem go nawozisz ?


http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 36&t=64054 Zapraszam serdecznie wszystkich.....
- renata_22
- 200p
- Posty: 423
- Od: 25 mar 2010, o 19:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Od sadzonki do sukcesu.
Witam, bardzo spodobał mi się tytuł wątku i to że udaje Ci się utrzymać rośliny po kilka lat - to dopiero jest sztuka a nie wymieniać ciągle na nowe bo poprzednie zdechły. Bardzo podoba mi się hibiskus, w tym roku zamierzam kupić czy trzeba go odnawiać co roku żeby nie osiągał takich dużych rozmiarów? zazdroszczę zaszczepek mirtu - jeszcze nigdy nie udało mi się go spotkać w kwiaciarniach.
- AliWas
- 500p
- Posty: 883
- Od: 24 lut 2013, o 00:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: KUJ-POM (okolice Grudziądza)
Re: Od sadzonki do sukcesu.
Witam wszystkich serdecznie !!!
Dorotko ? dziękuję, że zwróciłaś uwagę na moje doniczki.
To prawda... przyznaję się bez bicia.... mam małego kręcioła na punkcie doniczek. Zawsze znajdę jakąś która mnie zachwyci. Powtarzam sobie, że od doniczki ważniejszy jest kwiatek ale na nic to.... doniczek przybywa nieustannie a mój budżet topnieje w oczach.
Mamafrania ? mój cissus ma ziemię zwyczajną (do kwiatów doniczkowych). Z nawożeniem tez uważam- trochę na wiosnę i parę razy latem. A może Twój cissus ma za dużo światła? Moje (bo mam ich kilka) rosną tylko daleko od okien, w półcieniu lub w mocno rozproszonym świetle.
Lucynko i kanapl ? sama nie wiem co ja takiego zrobiłam, że mój grubosz zakwitł.... Częste przesadzanie jednak nie jest wskazane. Grubosze lubią raczej małe doniczki. Do tej pory swoje roślinki ( i grubosza też) nawoziłam tylko Biohumusem. Jest to bezpieczny nawóz bo raczej nie można go przedawkować.
Renatko ? dziękuję, że wpadłaś do mojego wątku.
Zgadzam się Tobą, że najbardziej cieszą roślinki samodzielnie wyhodowane.
Hibiskus, można przycinać i prowadzić w formie słupa lub krzaczka. Mam tu na myśli starą odmianę hibiskusa o miękkich dużych liściach bo nowe odmiany o mniejszych, ciemnozielonych, grubych i błyszczących liściach, o kwiatkach w różnych kolorach - mają nieco inne wymagania. Ja za nowymi odmianami nie przepadam a i one za mną też nie przepadają bo nie chciały u mnie rosnąć.
Mirt.... no cóż, do tej pory nie przejmowałam się nim specjalnie, bo zawsze widziałam go w dużych ilościach na kuchennym parapecie u mojej koleżanki. Dopiero w tym roku kiedy koleżance parę sztuk padło a forumki FO uświadomiły mi, że naprawdę trudno go zdobyć ? zaczęłam myśleć o nim poważnie. Ostatnie zdobyczne szczepki są teraz dla mnie na wagę złota i mam nadzieję, że po wsadzeniu do ziemi wyrosną na piękne okazy.
Dziękuję Wam dziewczynki za odwiedzinki - a jutro ja wpadnę do Was z rewizytą

------------------------------------------------------------------------------------
Chciałam też prosić o kilka wskazówek dotyczących uprawy VRISEA. Jest mi ten kwiatek zupełnie obojętny ale często dostaję go jako prezent więc trzymam go skoro już jest...
Z roślinki macierzy, wyrosły nowe roślinki dzieci. Delikatnie oderwałam je od macierzy i wsadziłam do nowych doniczek. Urosły około 20 cm i na tym koniec - stoją tak już dwa lata i ani drgną. Czy to jest u nich normalne ? Czy ktoś z Was też miał podobne doświadczenia z ta roślinką? Proszę o wskazówki.
1. Frizea - Matka z najmłodszym dzieckiem .................................2. Jej dwuletnie dzieci, które nie chcą rosnąć.


3.Frizea lśniąca - matka z dzieckiem.

Pozdrawiam !!! Dobrej nocki życzę!!!

Dorotko ? dziękuję, że zwróciłaś uwagę na moje doniczki.


Mamafrania ? mój cissus ma ziemię zwyczajną (do kwiatów doniczkowych). Z nawożeniem tez uważam- trochę na wiosnę i parę razy latem. A może Twój cissus ma za dużo światła? Moje (bo mam ich kilka) rosną tylko daleko od okien, w półcieniu lub w mocno rozproszonym świetle.
Lucynko i kanapl ? sama nie wiem co ja takiego zrobiłam, że mój grubosz zakwitł.... Częste przesadzanie jednak nie jest wskazane. Grubosze lubią raczej małe doniczki. Do tej pory swoje roślinki ( i grubosza też) nawoziłam tylko Biohumusem. Jest to bezpieczny nawóz bo raczej nie można go przedawkować.
Renatko ? dziękuję, że wpadłaś do mojego wątku.


Hibiskus, można przycinać i prowadzić w formie słupa lub krzaczka. Mam tu na myśli starą odmianę hibiskusa o miękkich dużych liściach bo nowe odmiany o mniejszych, ciemnozielonych, grubych i błyszczących liściach, o kwiatkach w różnych kolorach - mają nieco inne wymagania. Ja za nowymi odmianami nie przepadam a i one za mną też nie przepadają bo nie chciały u mnie rosnąć.
Mirt.... no cóż, do tej pory nie przejmowałam się nim specjalnie, bo zawsze widziałam go w dużych ilościach na kuchennym parapecie u mojej koleżanki. Dopiero w tym roku kiedy koleżance parę sztuk padło a forumki FO uświadomiły mi, że naprawdę trudno go zdobyć ? zaczęłam myśleć o nim poważnie. Ostatnie zdobyczne szczepki są teraz dla mnie na wagę złota i mam nadzieję, że po wsadzeniu do ziemi wyrosną na piękne okazy.

Dziękuję Wam dziewczynki za odwiedzinki - a jutro ja wpadnę do Was z rewizytą


------------------------------------------------------------------------------------
Chciałam też prosić o kilka wskazówek dotyczących uprawy VRISEA. Jest mi ten kwiatek zupełnie obojętny ale często dostaję go jako prezent więc trzymam go skoro już jest...

Z roślinki macierzy, wyrosły nowe roślinki dzieci. Delikatnie oderwałam je od macierzy i wsadziłam do nowych doniczek. Urosły około 20 cm i na tym koniec - stoją tak już dwa lata i ani drgną. Czy to jest u nich normalne ? Czy ktoś z Was też miał podobne doświadczenia z ta roślinką? Proszę o wskazówki.
1. Frizea - Matka z najmłodszym dzieckiem .................................2. Jej dwuletnie dzieci, które nie chcą rosnąć.



3.Frizea lśniąca - matka z dzieckiem.

Pozdrawiam !!! Dobrej nocki życzę!!!

Alina Od sadzonki do sukcesu na...bis- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=88776
Mój ogród w obiektywie- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=67068
Mój ogród w obiektywie- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=67068
- mamafrania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3864
- Od: 13 paź 2011, o 13:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Od sadzonki do sukcesu.
właśnie stał już wszędzie...i w jasnym pokoju, i w ciemnym jakiś czas.Jak go wyniosłam latem na balkon to troszkę się bujnął, ale tylko troszkę...po przyniesieniu do domu powtorka z historii.Pocięłam go na sadzonki i ukorzeniam.Roślinę matkę też zostawiłam, może się weżmie w garsc....bedę próbowała dalej, bo podoba mi się temn kwiatek...
Re: Od sadzonki do sukcesu.
Ja niestety nie pomogę bo sama nie mam, a frezje lśniącą ukatrupiłam
Moja babcia ma taką roślinkę jak Ty i rośnie jej przepięknie

Moja babcia ma taką roślinkę jak Ty i rośnie jej przepięknie

- AliWas
- 500p
- Posty: 883
- Od: 24 lut 2013, o 00:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: KUJ-POM (okolice Grudziądza)
Re: Od sadzonki do sukcesu.
mamafrania - nie wiem jak Tobie pomóc i co doradzić. U mnie rośnie bez problemu ale temat bardzo mnie zaciekawił. A czy mogłabyś zrobic fotkę temu cissusowi? Bardzo chciałabym się mu przyjrzeć.
Pozdrawiam i trzymam kciuki za sadzoneczki 
Asiu - dziękuję, za wpis
Jak widzisz nikt nie podpowiedział mi co zrobić z tymi nierosnącymi dwulatkami Frizei lśniącej
Pozostaje mi tylko czekać i zobaczymy może kiedyś się rozrośnie a może nawet zakwitnie 


Asiu - dziękuję, za wpis



Alina Od sadzonki do sukcesu na...bis- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=88776
Mój ogród w obiektywie- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=67068
Mój ogród w obiektywie- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=67068
- Arkadius121
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4235
- Od: 30 kwie 2011, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Od sadzonki do sukcesu.
Witaj
Masz ciekawą kolekcję ładnych i zadbanych roślinek ale mą uwagę przykuł w Twoim wątku wspaniale kwitnący grubosz.
Jest to moja ulubiona roślina ale przy moim sposobie traktowania jej na bonsai nie ma ona chyba szans,żeby tak pięknie i ciekawie zakwitnąć jak Twoja-gratuluję
Pozdrawiam.

Masz ciekawą kolekcję ładnych i zadbanych roślinek ale mą uwagę przykuł w Twoim wątku wspaniale kwitnący grubosz.
Jest to moja ulubiona roślina ale przy moim sposobie traktowania jej na bonsai nie ma ona chyba szans,żeby tak pięknie i ciekawie zakwitnąć jak Twoja-gratuluję

Pozdrawiam.
- AliWas
- 500p
- Posty: 883
- Od: 24 lut 2013, o 00:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: KUJ-POM (okolice Grudziądza)
Re: Od sadzonki do sukcesu.
Witaj Arkadius121
Dziękuję za przybycie w moje skromne progi i za miłe słowa
. Tak.... kwitnący grubosz zrobił dużą furorę ale żadna w tym moja zasluga, ot po prostu, sobie zakwitł
Przycinanie, formowanie .... to juz inna sprawa, tu już trzeba odrobinę pracy, finezji i zręczności.
Tak więc, szacuneczek dla Ciebie
Pozdrawiam i zapraszam częściej 

Dziękuję za przybycie w moje skromne progi i za miłe słowa





Alina Od sadzonki do sukcesu na...bis- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=88776
Mój ogród w obiektywie- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=67068
Mój ogród w obiektywie- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=67068
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 4697
- Od: 26 cze 2012, o 12:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Od sadzonki do sukcesu.
To miłe Alinko, że wpadłaś na forum nawet w niedzielę
jestem chętna na oglądanie Twoich następnych cudeniek roślinnych.
jestem chętna na oglądanie Twoich następnych cudeniek roślinnych.
Pozdrawiam, Agata.
- AliWas
- 500p
- Posty: 883
- Od: 24 lut 2013, o 00:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: KUJ-POM (okolice Grudziądza)
Re: Od sadzonki do sukcesu.
Agatko - i mnie miło Cię widzieć
Mam na dziś coś przygotowane.....
Obiecałam kiedyś zdjęcie nowo nabytego Wielkanocnika pomarańczowego z rozwiniętymi kwiatkami. Tak więc stało się
Gdy promienie słoneczka
rozjaśniły pokój, wielkanocnik rozwinął swoje kwiatuszki.... chociaż przedtem zgubił 50 % swoich pączków

Pokazywałam kiedyś dracenę i.... uświadomiłam sobie wtedy, że doniczka w której rośnie nie była przeze mnie zmieniana od wielu, wielu lat. Postanowiłam to zmienić..... A oto efekt zmian.... Tak było..... a tak jest....

A to efekt mojej sobotniej pracy....


Mam na dziś coś przygotowane.....


Obiecałam kiedyś zdjęcie nowo nabytego Wielkanocnika pomarańczowego z rozwiniętymi kwiatkami. Tak więc stało się









Pokazywałam kiedyś dracenę i.... uświadomiłam sobie wtedy, że doniczka w której rośnie nie była przeze mnie zmieniana od wielu, wielu lat. Postanowiłam to zmienić..... A oto efekt zmian.... Tak było..... a tak jest....


A to efekt mojej sobotniej pracy....


Alina Od sadzonki do sukcesu na...bis- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=88776
Mój ogród w obiektywie- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=67068
Mój ogród w obiektywie- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=67068
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 4697
- Od: 26 cze 2012, o 12:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Od sadzonki do sukcesu.
Alinko, czyli dobrze że poprosiłam, bo dalej byś mnie trzymała w niepewności z wielkanocnikiem
rzeczywiście zgubił parę kwiatuszków, ale nadal jest przecudowny
i nareszcie pokazał swoje wnętrze, naprawdę miałaś szczęście że na niego trafiłaś, i go kupiłaś
Dracena w nowym domku wygląda teraz bardzo dostojnie, jak matka siedliska w którym mieszka
Dziękuję za zdjątka, pozdrówka na poniedziałuś.


rzeczywiście zgubił parę kwiatuszków, ale nadal jest przecudowny



i nareszcie pokazał swoje wnętrze, naprawdę miałaś szczęście że na niego trafiłaś, i go kupiłaś


Dracena w nowym domku wygląda teraz bardzo dostojnie, jak matka siedliska w którym mieszka

Dziękuję za zdjątka, pozdrówka na poniedziałuś.
Pozdrawiam, Agata.
- AliWas
- 500p
- Posty: 883
- Od: 24 lut 2013, o 00:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: KUJ-POM (okolice Grudziądza)
Re: Od sadzonki do sukcesu.
Agatko - Ty zawsze potrafisz rozweselić nawet najbardziej smutny dzień...
Dziękuję za życzonka - bo jutro naprawdę się przydadzą
a wielkanocnik kosztował 11 zł i też uważam, że miałam dużo szczęścia, że na niego trafiłam
Mi on też się bardzo podoba
Dobrej nocki Agatko


Dziękuję za życzonka - bo jutro naprawdę się przydadzą



Dobrej nocki Agatko


Alina Od sadzonki do sukcesu na...bis- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=88776
Mój ogród w obiektywie- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=67068
Mój ogród w obiektywie- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=67068
Re: Od sadzonki do sukcesu.
Wielkanocnik ekstra, mój ulubiony kolor kwiatków
Dracena pięknie prezentuje się w nowym mieszkanku - co ty jej robisz, że ona tak dużo liści ma? Moja swego czasu też miała ich dużo ale tej jesieni znacznie wyłysiała i postanowiłam skrócić jej koronę nieco 


- AliWas
- 500p
- Posty: 883
- Od: 24 lut 2013, o 00:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: KUJ-POM (okolice Grudziądza)
Re: Od sadzonki do sukcesu.
Kamilko - w tym sęk, że ja właśnie nic z nią nie robiłam
nawet jej nie przesadzałam do większych donic. Stała sobie w kąciku i nikt na nią nie zwracał uwagi... aż tu nagle patrzę... a ona przerosła już mnie
Jedyne co mi przychodzi do głowy to to, że stoi w pokoju gdzie nie jest za ciepło - może to jej służy ?
Pozdrowionka



Pozdrowionka


Alina Od sadzonki do sukcesu na...bis- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=88776
Mój ogród w obiektywie- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=67068
Mój ogród w obiektywie- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=67068