Witam wieczorkiem, właśnie wróciłam po 12 h nieobecności w domu, na zewnątrz pokazuje -5, wszystko oszronione. Wejście do domu rozpoczęłam oczywiście od podlania i obracania parapetowych wysiewów.
Magda (MID2006) - miło Cię widzieć

Żwirowa rabata to właściwie pierwsza w tej części ogrodu, którą zaczęłam robić. Taka motywacyjna, żeby się chciało dalej robić. Lawenda jest posadzona jesienią więc nie wiem jaka będzie. Mam nadzieję, że dobrze przezimowała i zakwitnie w tym roku. Planów mam jak zawsze mnóstwo, zobaczyny jak będzie. Np. ten płotek po obydwu stronach domu żeby pies nie latał po ogródko dopiero co postawiony, a właśnie w sobotę poinformowałam męża, że trzeba go będzie w inne miejsce przestawić

Oswaja się więc z tą myślą...
Ewo (ewa-rozalka) - fajnie, że do mnie zajrzałaś. No z siewek jestem dumna, mam nadzieję, że niczego nie popsuje. Generalnie podobno mam rękę do roślinek ale z czasem trochę krucho i tak to wszystko wolno idzie. Ale dzieci, dom, praca itd. Już do Ciebie kiedyś zaglądałam, w wolniejszej chwili poczytam dokładniej bo masz ciekawy wątek.
Pozdrawiam
Ola