Beatko 
wybacz więc nadgorliwość

Ale życzeń, nawet na zapas nigdy za wiele, prawda

Czy żeniszki mogę popikować takie maciupkie, czy lepiej poczekać, żeby troszku podrosły?
Agato śnieg na szczęście kochana, na szczęście. Choć taka biel za oknem nie wywołuje u mnie już entuzjazmu

Zasiewów ciąg dalszy: posiałam paprykę, dwie odmiany słodkie i dwie ostre
Iwono ale u Ciebie cieplejsze rejony

podobno. A z wnusiami i tak na działeczce niewiele byś zrobiła
Majko aż mi zapachniał Twój chleb, jak przeczytałam o Twoich wypiekach

. Mi się troszku popsuł piekarnik, bo miałam w planach upiec chleb od Agaty, może w tygodniu się uda. U mnie irysy już były całkiem spore, przebiśniegi jak widać a ranników nie mam
