Różano-liliowcowy pod dębami... i jeszcze hortensje. cz.9

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16304
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Różano-liliowcowy pod dębami... i jeszcze hortensje. cz.9

Post »

Sweety, pozdrawiam Aniu i życzę cieplejszego tygodnia. Może połączymy naszą silną wolę i dzięki temu wpłyniemy na ogólną zmianę pogody :)
ewamaj, pociechę mam dla ciebie jedną i niewątpliwą: zachorowałaś gdy zrobiła się zima. Pomyśl, jakby ci było przykro, gdyby za oknem świeciło słońce, śpiewały ptaszki i było powyżej 10 stopni. Now idzisz, jak dobrze się ułożyło. Zawsze trzeba myśleć pozytywnie ;:196
Kaniu, kochana jesteś i tak miło mi napisałaś, że aż miód spłynął na moje serce. Masz rację, taką śćieżką liliowcową chodzi się często, bo jest codziennie inna. Stale rozkwitają nowe kwiaty w miejsce wczorajszych. Jednego dnia może się na przykład zrobić pomarańczowo, a drugiego żółto. NIgdy nie wiesz, jaki widok na ciebie będzie czekał :D
alexm, moim zdaniem ty już masz u siebie sielską atmosferę i dlatego z przyjemnością zaczęłam ciebie odwiedzać. Ja się staram, żeby ogród był przedłużeniem mojego domu, w którym, może wstyd przyznać, nie panuje idealny porządek, lecz tu i ówdzie stoją jakieś dary natury w postaci suszonych kwatów, szyszek, wiklinowych drobiazgów, co sprawia, że czasem robi się trochę zatłoczony. Tak jak ogródek. Jednak razem z M lubimy taki klimat wiejsko-miejski, jak go okręślają nasi przyjaciele :D
jolu1, cieszę się, że podzielasz przydatność owego ustrojstwa. Mój M uważa, że dębów to u was nie jest dużo jak na takie duże areały. A jeżeli dmuchawa wam się przydaje, to tym bardziej nam staje się ona niezbędna. Może funkcja odkurzacza bęzie zbyt trudna do wykorzystania z powodów, o których pisała Pacynka. Chodzi o te wszystkie patyczki, które z trudem są wciągane do tego urządzenia. No ale już sam fakt, że można będzie wydmuchać liście z wszelkich zakamarków, wystarczy do tego, żeby zobić zakup w najbliższym czasie.
Małgosiu, u mnie akurat ten bordowy koleus trwał przy życiu najdłużej. Potam podzielił los swoich poprzedników :( To była ostatnia moja próba przechowywania koleusów na parapecie.
Robaczku, bardzo ciekawa roślina ten imbir. Na tego rodzaju targach jak Gardenia rzeczywiśćie można nabyć rarytasy. Ja swoje cyklameny otrzymałam jako gratisy, nigdy wcześniej się nimi nie interesowałam. Bardzo jestem ciekawa, jak się u mnie rozwiną. Mają piękny wzorek na listkach.
ewuniu7, widzę, że gustujesz w różach o słonecznych, radosnych barwach. Warto je łączyć z białymi dodatkami. Wtedy rabata robi się spokojniejsza, bardziej stonowana.
iwonko0042, Gosia123A, miło mi, że humor dzięki tym zdjęciom staje się lepszy. Dobrze, że je w ogóle mamy w swoich archiwach i można po nie sięgnąć w razie potrzeby.
aguniado, bardzo nas męczy ta zima w tym roku. Te ostatnie miesiące są najgorsze, bo tęsknota za zielenią sięga już ostatecznych granic.
agatka123, niesamowite, że pamiętasz te moje zapędy w kwestii zakupów liliowcowych ;:196 Już się rzeczywiście niektóre rozrosły, inne trwają w oczekiwaniu na lepsze warunki. A są i takie, które w ogóle jeszcze nie kwitły. W każdym razie pod względem liliowców jestem zaspokojona i nie zamierzam kupić już ani jednego. Najwyżej niektóre podzielę, żeby mieć większe plamy kolorystyczne. Pozdrawiam cię serdecznie i miło mi, że wpadłaś :D
Tadziu, bardzo dobry pomysł z tymi tulipanami. Gdy będą już miały suche badyle, to zasłonią je zieloniutkie liliowce. Super! Ja powtykam hiacynty, ale zrobię to oczywiście dopiero na jesieni. Natomiast zastanawiam się, co powtykać, żeby kwitło PO liliowcach. Pamiętam, że już się nad tym razem zastanawialiśmy. Może astry zasiać?
Margo, dziękuję w imieniu ścieżki, ale od razu muszę nieskromnie sprostować, że to nie nam się udala, ale jam to sama uczyniła własnymi rękami. Małżonek jedynie zaakceptował fakt dokonany :;230 Ty również bierz się do dzieła. Powolutku, powolutku sobie ułożysz całą ;:108
daffodil, bardzo mi miło, że udało mi się ciebie ściągnąć do mojego wątku. Twój ogródek nalezy do moich ulubionych. Oglądam go sobie, ale warto też bezpośrednio pogadać na rozmaite interesujące nas tematy. Jeśli chodzi o zestawienie Heidi Klum z White Cover to moim zdaniem jest idealne i właśnie takie ci u ciebie zaproponowałam. White Cover kwitną nieustannie i jest ogromne prawdopodobieństwo, że gdy zakwitnie Heidi, będzie miała białe tło. Natomiast w przypadku innego zestawienia róże mogłyby po prostu mijać się ze swoimi kwitnieniami. W sprawie Pilgrima i Winchester Cathedral patrz niżej.
JSZFRED, Asiu jakoś bardzo rzadko teraz zaglądasz na FO. Ale miło mi, że do mnie wpadłaś. Pogoda się wkrótce wyklaruje, zaczną nadchodzić przesyłki. Trzeba po prostu zaopatrzyć się w donice i ziemię. A później będziemy się zastanawiać nad miejscami docelowymi dla naszych nowych roślin.
Mario, bardzo mi miło czytać takie opinie. Sama też buszuję po wątkach w poszukiwaniu wiosennych i letnich widoków. Gdy zaczniemy prace ogródkowe, nie będzie już na to tyle czasu :D
Anness77, witaj przy niedzieli :D Bardzo mi miło, że dostrzegasz u mnie klimat sprzyjający refleksyjności. To dzięki dużym drzewom, które są naprawdę niezastąpione. Co do alejki liliowcowej to jest ona, jak się domyślasz, najbardziej zmienna w moim ogrodzie. Liliowce, z racji tego, że ich kwiaty są jednodniowe, codziennie dają inny efekt. Przychodzi się rano i widzi się co innego niż wczoraj. I to jest bardzo fajne i ciekawe.

Tę różę darzę szczególną sympatią. Posadziłam ją zeszłej jesieni, wśród kilku innych. Nadeszła sroga zima. Jej sąsiadki niestety zmarzly, ale ona wytrwała. Już sam ten fakt zapewnił jej moją życzliwość. Krzaczek nie rozbudował się w sezonie szczególnie imponująco. Jednak mimo wszystko Pilgrim był przecież po przejściach. Ale zakwitła dwa razy olbrzymimi ciężkimi kwiatami. Pędy musiałam podeprzeć tyczkami bambusowymi. Dodam jeszcze, że nie miała plamistości (no może tylko śladowo).
Obrazek

Winchester Cathedral - kwiaty delikatne w barwie i kształcie. Sadzona na wiosnę. Muszę jej jeszcze dać szansę. Obok niej posadziłam Piano, która okropnie łapała plamistość, no i niestety choroba przeszła na Winchester. Trudno mi jeszcze ją ocenić. W ogrodzie u Szmita widziałam ją jako wielki krzew obsypany kwiatami. Potrafi więc być imponująca.
Obrazek

Dorzucę jeszcze ten liliowiec, który nie ma zbyt pięknej nazwy, bo przyznacie, że Czarne Skarpetki nie budzą specjalnie miłych skojarzeń. Ale on sam jest piękny :D Choć w zasadzie można by przetłumaczyć tę nazwę jako Czarne Pończochy, no i wtedy sprawa przedstawiałaby się zupełnie inaczej, prawda?
Obrazek
Awatar użytkownika
agatka123
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4159
Od: 23 sty 2011, o 21:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Różano-liliowcowy pod dębami... i jeszcze hortensje. cz.9

Post »

Wandziu pamiętam i to doskonale :)
Zafascynowałaś mnie wtedy ich ilością , oraz entuzjazmem z jakim o nich pisałaś .
Powstała wtedy piękna ścieżka i szpalerek .
Takich rzeczy się nie zapomina .
Miłej niedzieli :wit
Awatar użytkownika
Jatra
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3244
Od: 18 sie 2011, o 22:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie-wlkp
Kontakt:

Re: Różano-liliowcowy pod dębami... i jeszcze hortensje. cz.9

Post »

:wit
Wandziu cudowny polepszacz humoru ;:138

Alejka liliowcowa jak dla mnie bomba ;:oj
Awatar użytkownika
Rozeta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2395
Od: 30 paź 2010, o 20:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: płn.-wsch. W-wa, strefa 6b

Re: Różano-liliowcowy pod dębami... i jeszcze hortensje. cz.9

Post »

Wandeczko, masz wspaniały ogród!!! Taki różnorodny, bogaty w gatunki roślin, wielobarwny i ciekawy! A do tego taki tajemniczy :D ! Chciałoby się do niego wejść i pozostać na dłużej, żeby odzyskać siły i poreflektować ... ;:224 .
Szczerze, to okropnie zazdroszczę Ci inwencji twórczej i konsekwencji w doborze odpowiednich roślinek i ozdób architektonicznych :mrgreen: .
Jestem po urokiem Twojego różano-liliowcowo-hortensjowego raju ... :uszy .
Pozdrawiam kolorowo
Monika
Róże ...ach, te róże ...
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11751
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Różano-liliowcowy pod dębami... i jeszcze hortensje. cz.9

Post »

Wandziu Winchester Catherdal kupiłam,posadzona na jesieni,strasznie mnie ciekawiła ta róża,a The Pilgrimm jest piękny,jednak u mnie wymarzł zeszłej zimy,może miałam słabą sadzonkę ;:131 Czarne skarpetki co za barwa :uszy
Szpalerek liliowców jest jak tęcza kolorów ;:215
Awatar użytkownika
iwona0042
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 20148
Od: 15 lis 2011, o 10:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Różano-liliowcowy pod dębami... i jeszcze hortensje. cz.9

Post »

bo tęsknota za zielenią sięga już ostatecznych granic.
I dlatego dziś znowu wysiałam parę kwiatków, choć tyle ;:108
Awatar użytkownika
sweety
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14108
Od: 20 mar 2012, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie

Re: Różano-liliowcowy pod dębami... i jeszcze hortensje. cz.9

Post »

Wandziu! Właśnie zeszłam na dół i zdębiałam. Na termometrze 12 stopni na plusie a za oknem żółciutko od krokusów ;:oj Wszyscy o zimie, śniegu, mrozach... A ja mam wiosenkę :tan
PS/ białę róże + ciemne liliowce ;:167 ;:167 ;:167
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
takasobie
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9833
Od: 1 mar 2009, o 22:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Różano-liliowcowy pod dębami... i jeszcze hortensje. cz.9

Post »

WC jest piękny. Lubię oglądać na takich ogrodowych zdjęciach, bo często w necie pokazują takie "katalogowe", to są picowane, niestety na niekorzyść róży.
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
mm-complex
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2800
Od: 19 sie 2010, o 18:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: moje miejsce na swiecie...

Re: Różano-liliowcowy pod dębami... i jeszcze hortensje. cz.9

Post »

Jedyne co przychodzi mi do głowy po obejrzeniu Twoich fotek to ZIELONY RAJ !!!Bajecznie i ten widok z okna tarasowego ...ach ;:173
marzenia się spełniają! Dana
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25222
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Różano-liliowcowy pod dębami... i jeszcze hortensje. cz.9

Post »

Wandziu, ależ ja już mam na kącie jedną ścieżkę. Pod samym płotem, dla psa. Nie wiem czy pamiętasz.
W nowej nie chodzi o sam fakt wykonania, ale o konieczność skopania trawnika, zakupienia ziemi do podwyższenia i kupienia materiałów na ścieżkę. I tu jest problem ostatnio notoryczny brak kasy. Ale jeśli tylko warunki pozwolą na pewno ją wykonam, bo nie mogę patrzec już na tą wydeptaną ścieżkę
Monikwiaty
1000p
1000p
Posty: 1468
Od: 27 lis 2011, o 23:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Różano-liliowcowy pod dębami... i jeszcze hortensje. cz.9

Post »

Wandziu tyle piękna znów mogłam u Ciebie podziwiać a ścieżka liliowcowa ;:167
Pozdrawiam, Monika.
Wstążeczka
leszczyna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7718
Od: 21 kwie 2009, o 21:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Różano-liliowcowy pod dębami... i jeszcze hortensje. cz.9

Post »

WANDZIU....ja Tobie odpowiem w sprawie kręconej wierzby....tnie się, ma ją mój sąsiad na działce, przycina systematycznie i przez to też nie usychają starsze gałązki.....zachowuje wtedy ładny pokrój...
..z witek wierzbowych to musisz cudeńka tworzyć kiedy są one jeszcze żywe czyli w krótce po obcięci....ładnie dostosowują się do zamierzonej kompozycji...
April
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7793
Od: 8 lut 2012, o 12:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: Różano-liliowcowy pod dębami... i jeszcze hortensje. cz.9

Post »

Witaj Wando, pozdrawiam niestety zimowo. Ciągle zaglądam do Ciebie ale jakoś gadać się nie chce przez tą białą aurę. Choć Twoje fotki niezmiennie energetyczne to wolałabym takie rzeczy widzieć już na żywo :oops:
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5047
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Różano-liliowcowy pod dębami... i jeszcze hortensje. cz.9

Post »

Cześć Wandula,
Chodzę i chodzę po Twoim ogródku, wlazłam nawet do części pierwszej i nie mogę się nadziwić, że ma on tylko 600 m. Wydaje się niemożliwe, żeby na takiej powierzchni tyle spraw się pomieściło: trzy wielkie dęby, mnóstwo różnych iglastych, całe łany irysów i liliowców, a teraz jeszcze róż i hortensji, do tego cieniste altanki i niebanalne ścieżki i placyki. Mistrzostwo, moja Pani, mistrzostwo ;:180. A widz jest tak zakręcony, że widzi hektary ;:oj.

No,no - Jagoda
Awatar użytkownika
JLG
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2198
Od: 15 mar 2009, o 17:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy

Re: Różano-liliowcowy pod dębami... i jeszcze hortensje. cz.9

Post »

Nie ma to jak z rana porcja energetycznych zdjęć, od razu robi się cieplej, bo to co za oknem - ech szkoda gadać, najgorsze, że mam dziś załatwiania zaległych spraw a w ogóle nie chce mi się wyściubiać nosa z domu (na dziś jeszcze mam opiekę nad dzieckiem, ale Zuzka zdrowa więc poszła do przedszkola). Porobiłam rozsady, licząc, że wiosna przyjdzie szybciej a tu guzik, wszystko tylko się coraz bardziej wyciąga na parapetach...
PS. Fiołek cały czas żyje, więc wygląda na to, że przeżył operację odmładzania :heja dziękuję ;:168
linki Lesi
aktualny
Pozdrawiam ciepło - Joasia
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”