
Ogródek Robaczka cz. 7
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42382
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogródek Robaczka cz. 7
Kasiu wyciągnij mebelki a potem je schowasz, bo idzie ochłodzenie ale na krótko. Kawę zdążysz wypić 

Re: Ogródek Robaczka cz. 7
ha! wiedziałam! wiedziałam, ze im grozisz i dlatego tak ładnie rosną - aż mam ochotę powiedzieć...a co powiem: a nie mówiłam.....zawsze działa
no u mnie na pewno odpada 16 marca - sobota bo mój wujek ma imieniny i jest wiiieeelkka impreza ale pozostałe weekendy...jak najbardziej!

no u mnie na pewno odpada 16 marca - sobota bo mój wujek ma imieniny i jest wiiieeelkka impreza ale pozostałe weekendy...jak najbardziej!

Re: Ogródek Robaczka cz. 7
Dokładnie, ja też mam zamówione rośliny i jak zaczną przychodzić to nie zdążę z wszystkim.
Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga długiego czasu. Czas i tak upłynie.
H. Jackson Brown
H. Jackson Brown
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: Ogródek Robaczka cz. 7
Kasiu,
super ptasie radio u ciebie
u mnie też siadają ale na płocie
bo Kita je goni
Widziałam cię dzisiaj jak działasz w ogródku..., pogoda cudna, prawda? Próbowałam ogarnąć rabaty i naszykować nowe miejsca na róże ... ciasno się robi ... chyba będę sadzić u ciebie

super ptasie radio u ciebie



Widziałam cię dzisiaj jak działasz w ogródku..., pogoda cudna, prawda? Próbowałam ogarnąć rabaty i naszykować nowe miejsca na róże ... ciasno się robi ... chyba będę sadzić u ciebie

- nena08
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2648
- Od: 8 lut 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogródek Robaczka cz. 7
[quote=
Widziałam cię dzisiaj jak działasz w ogródku..., pogoda cudna, prawda? Próbowałam ogarnąć rabaty i naszykować nowe miejsca na róże ... ciasno się robi ... chyba będę sadzić u ciebie
[/quote]
Propozycja nie do odrzucenia.
Widziałam cię dzisiaj jak działasz w ogródku..., pogoda cudna, prawda? Próbowałam ogarnąć rabaty i naszykować nowe miejsca na róże ... ciasno się robi ... chyba będę sadzić u ciebie

Propozycja nie do odrzucenia.

- Jule
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Ogródek Robaczka cz. 7
Swiezutkie widzialam ale wspominkowych mi brakuje. Lubie Twoj ogrod skapany w letnim sloncu
a jak teraz nie powspominasz do konca, to juz nie powspominasz, bo sezon kwiatowy sie zacznie na nowo.

- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogródek Robaczka cz. 7
Julka, wygrzebałam kolejne wspomnieniowe
Ewcia, następnym razem zatrąb
Wpadłam do domu przed 17 i wykorzystałam ostatnią godzinkę słońca
U mnie kochana też miejsca brakuje, ale czekam na sugestie gdzie ta rabatka ma powstać...
Julianno, wysyłki pewnie wkrótce, trzeba być przygotowanym na akcję: sadzenie
Marta, umówimy się pewnie pod koniec marca, jak zrobi się cieplej
Marysiu, mebelkom chłód nie zaszkodzi, z resztą, może nie będzie tak źle...codziennie zmieniają prognozy. Jeszcze kika dni temu zapowiadali u nas na początek przyszłego tygodnia -8* a teraz -1*... sama nie wiem co o tym myśleć..może znowu tylko straszą?
Na życzenie Jule trochę wspomnień
Bremen Stadtmusikanten

Louis Odier - myślę nad zaprojektowaniem jakiejś podpory na tą różę. Wypuściła mi w pierwszym roku 2-metrowe pędy i cały krzak wygina się do słońca, chciałabym ją jakoś uformować w zgrabny krzew

Wokół czerwonego buku widać hiszpańską lawendę - po pierwszych oględzinach stwierdzam, że przezimowała

Powojnik Sweet Summer Love - wdzięczna nazwa i obfite kwitnienie to nie jedyne jego zalety - pachnie wprost obłędnie


Crocus Rose - sadzona latem, z donicy, bardzo marniutka. Ciekawe, co pokaże w tym roku

DSC_0230 by robaczek_poznan, on Flickr
Chippendale - również sadzony późnym latem, z donicy. Urzekł mnie od pierwszego wejrzenia


Alabaster

Pinky Winky - nie zrobiła na mnie piorunującego wrażenia, wolę Vanilla Fraise

łuki - czekam, kiedy obrosną różami...


I trochę słońca z końca września











Ewcia, następnym razem zatrąb



Julianno, wysyłki pewnie wkrótce, trzeba być przygotowanym na akcję: sadzenie

Marta, umówimy się pewnie pod koniec marca, jak zrobi się cieplej

Marysiu, mebelkom chłód nie zaszkodzi, z resztą, może nie będzie tak źle...codziennie zmieniają prognozy. Jeszcze kika dni temu zapowiadali u nas na początek przyszłego tygodnia -8* a teraz -1*... sama nie wiem co o tym myśleć..może znowu tylko straszą?

Na życzenie Jule trochę wspomnień

Bremen Stadtmusikanten

Louis Odier - myślę nad zaprojektowaniem jakiejś podpory na tą różę. Wypuściła mi w pierwszym roku 2-metrowe pędy i cały krzak wygina się do słońca, chciałabym ją jakoś uformować w zgrabny krzew


Wokół czerwonego buku widać hiszpańską lawendę - po pierwszych oględzinach stwierdzam, że przezimowała


Powojnik Sweet Summer Love - wdzięczna nazwa i obfite kwitnienie to nie jedyne jego zalety - pachnie wprost obłędnie



Crocus Rose - sadzona latem, z donicy, bardzo marniutka. Ciekawe, co pokaże w tym roku


DSC_0230 by robaczek_poznan, on Flickr
Chippendale - również sadzony późnym latem, z donicy. Urzekł mnie od pierwszego wejrzenia



Alabaster

Pinky Winky - nie zrobiła na mnie piorunującego wrażenia, wolę Vanilla Fraise


łuki - czekam, kiedy obrosną różami...


I trochę słońca z końca września











- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25225
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Robaczka cz. 7
gloriadei pisze:Kasiu,![]()
super ptasie radio u ciebieu mnie też siadają ale na płocie
bo Kita je goni
![]()
Widziałam cię dzisiaj jak działasz w ogródku..., pogoda cudna, prawda? Próbowałam ogarnąć rabaty i naszykować nowe miejsca na róże ... ciasno się robi ... chyba będę sadzić u ciebie
Ja tam widziałam chyba wolną przestrzeń za płotem Kasi. Może tam obie podziałajcie

To by się nowy właściciel ucieszył

- ilona2715
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3410
- Od: 7 wrz 2010, o 11:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gortatowo
Re: Ogródek Robaczka cz. 7
Kasiu plany ambitne, skąd ja to znam, my zielono zakręceni chyba już tak mamy, że zawsze coś dopracowujemy i zmieniamy, ja dzisiaj też spojrzałam na jeden "kącik" i stwierdziłam, że można, by go zrobić inaczejrobaczek_Poznan pisze:..kilka innych zakątków jest do poprawy, a różanki do stałego dopracowania. Na razie wszystko zaplanowane w teorii ale zobaczymy jak wyjdzie w realu...


-
- 1000p
- Posty: 1468
- Od: 27 lis 2011, o 23:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogródek Robaczka cz. 7
Kasiu wypada podziękować i Tobie i Julci , Tobie że pokazałaś to co kochamy a Jule za to że to spowodowała 

- Olusia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11020
- Od: 23 gru 2007, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kościan
Re: Ogródek Robaczka cz. 7
Też zwróciłam uwagę na ten wolny areał po drugiej stronie ulicy........
Te łuki można by dalej pociągnąć
Te łuki można by dalej pociągnąć

- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogródek Robaczka cz. 7
Olusiu, Gosiu
Tam jest pole uprawne
Ale po obu stronach mam działki - jedna, niedawno wykupiona z duuuuuużym trawnikiem i druga, jeszcze nie zamieszkała. Już miałam chytry plan, żeby wykosić metrowy pas zielska przy moim płocie i posiać np. kosmosy
Monia, dziękuję za odwiedziny!
A jak Twoje poszukiwania wiosny? Miłego
Ilonko, wracam późno, bo 2 razy w tygodniu chodzę na hiszpański, wpadam po zakupy i załatwiam inne tematy więc bywa, że schodzi mi do późna. Pracę na szczęście kończę o 16
Oprysku miedzianem jeszcze nie robiłam, w weekend postaram sę, jeśli nie będzie mocno wiało
Zostało mi jeszcze sporo krzewów do cięcia.
Powojniki z Gardenii powoli hartuję, będę sadzić po zapowiadanych przymrozkach, pewnie w przyszły weekend.
Tak to już chyba jest, że w naszych zielonych zakątkach zawsze jest coś do korekty, ale to nieustanne dążenie do harmonii jest chyba najpiękniejsze...



Monia, dziękuję za odwiedziny!


Ilonko, wracam późno, bo 2 razy w tygodniu chodzę na hiszpański, wpadam po zakupy i załatwiam inne tematy więc bywa, że schodzi mi do późna. Pracę na szczęście kończę o 16


Powojniki z Gardenii powoli hartuję, będę sadzić po zapowiadanych przymrozkach, pewnie w przyszły weekend.
Tak to już chyba jest, że w naszych zielonych zakątkach zawsze jest coś do korekty, ale to nieustanne dążenie do harmonii jest chyba najpiękniejsze...

Re: Ogródek Robaczka cz. 7
no to oki......koniec marca mi jak najbardziej pasuje
ach zdjęcia wspominkowe......cuuudne
hmmmmm zaraz się chyba przewrócę......zaczynam tak ziewać, że zaraz połknę biednego netbooka

ach zdjęcia wspominkowe......cuuudne

hmmmmm zaraz się chyba przewrócę......zaczynam tak ziewać, że zaraz połknę biednego netbooka

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Ogródek Robaczka cz. 7
Cześć Robaczku, widzę, że Ty też masz zakusy na ugory. Ja uważam, że jak ktoś ziemię zaniedbuje - powinno mu się ją karnie odebrać
.
Rozgarnęłaś już różom kopczyki, czy zrobisz to przy pryskaniu miedzianem
Ja na razie zdjęłam tylko jodłowe gałęzie z róż.
Jagoda
PS. Ja bym ten kosmos za płotem walnęła
.

Rozgarnęłaś już różom kopczyki, czy zrobisz to przy pryskaniu miedzianem

Ja na razie zdjęłam tylko jodłowe gałęzie z róż.

PS. Ja bym ten kosmos za płotem walnęła
