A ja dziś rano miałam dużo energi chyba Dzięki
Moja córa miała na balkonie nasturcje, zwisała cudownie i było pięknie tylko dużo wody lała rano i wieczorkiem
Ewciu...pomysł z kobeą furtkową rewelacyjny , odkrywczy i nowatorski .
Ale...tylko jedno. Podlewanie. W czasie upałów może jej być mało wody w takiej doniczce 25 x 25 .
Coś by trza wykombinować dodatkowo, jakieś nawadnianie odwróconą do góry nogami butelką na przykład...
No chyba że będziesz na działce tak często aby zapewnić jej wystarczającą ilość picia
Ewunia jak to wszystko wzejdzie to troszkę tego będzie Agatko - wzięłam przykład z Twoich parapetów Iza mam nadzieję że dadzą radę przecież to nie będzie 200 kg , a jak nie wytrzymają to się nowe dospawa . dziś na działce była sąsiadka -u nas też wszystko śpi Jadziu ja mam nasturcję niska i pomyślałam że wysadzę ją w te pustaki - może coś z tego będzie . Kasiu dlatego myślałam, żeby ziemię połączyć z agrożelem- mam zamiar go kupić żeby altanę pomalować jako tło dla roślinek , a gdyby się to nie sprawdziło to w butelkach jestem już obeznana
A teraz powiem Wam, że nie mogę usiedzieć już w domu pochodziłam dziś po Waszych ogrodach i wszędzie wiosna ,a ja do swojej wiosny mam 40 km
Ale pojawiła się nadzieja że w piątek pojadę na działkę i zostanę do niedzieli . muszę przygotować miejsce pod nowe rośliny - no i pod warzywniak - dlatego najprawdopodobniej zabiorę się z sąsiadką bo przecież z rodzinką to nic nie zrobię
A teraz co się u mnie dzieje na parapetach
Drugie podejście do patyczków hortensjowych
Wychodzą jeżówki
Hościątka rosną w silę
i to co teraz podoba mi się najbardziej
i dwa kolorki Biała ma łodyżkę zieloną ,a druga w fiolecik wpada
Pomidorki Venus dla Agatki
Znalazłam szklarenkę którą kupiłam ze dwa lata temu w przypływie pasji ogrodniczej
Przyda się na pomidorki
Cześć wysiewów ląduje już u dzieci w pokoju
Czy ja już się chwaliłam że wykończyłam jednego storczyka - mam nadzieję ,że drugi nie będzie za nim tęsknił
Ewcia- wschody rewelacja -pomidorki super też uprawiałam kiedyś na parapetach od nasionka -do czerwonego pomidora ,trochę go zle zapyliłam bo w środku nie do końca był
pełny a radoche miałam to było w czasie budowy domu -wszystkie parapety puste a ja szalałam ...jak chodzi o jeżyki to mamy je na działce i truptają od nas do sąsiadów
i jeszcze na następną działkę-wendrowniczki takie, jesteśmy przyzwyczajeni do nich,co nie znaczy, że się nie przestraszę od czasu do czasu...
mewa pisze:Cześć wysiewów ląduje już u dzieci w pokoju
No i przy okazji można poznać gusty kulinarne szefowej wątku
Ewka...kobea moje marzenie...trzecią turę właśnie wysiałam, dwie poprzednie bez efektu .
Jak Ty te płaskie nasionka do ziemi wkładasz Pionowo na sztorc, czy płasko jak talerz ufoludków
Pomocy, bo nasionek w moim mieście zabraknie zanim mi coś wylezie, a uparta jestem że hoho
Nasturcja w pustakach będzie świetnie wyglądała , jakbyś ją z lobelią niebieską lub fioletową połączyła, to po prostu bosko by było.
Jak myślisz...czy mogę już ciotuni podiwanić patyczki z hortensj? Obudziły się już? czy poszczekać jeszcze....
Ewo - zrezygnowałabym z donicy na furtce, kobea z dwóch pozostałych i tak wlezie na furtkę, to mocno rozrastające się pnącze. U mnie w zeszłym roku zakwitła we wrześniu.
Nie wiem jak często jesteś latem na działce, ale w donicach latem ziemia będzie szybko przesychać, musisz o tym pamiętać.
Po przemyśleniu - jednak daj na furtkę i noś ze sobą sekator bo kobea tak się poplącze, że nie będziesz miała jak wejść.
Te pustaki kojarzę w półcieniu-wtedy nasturcja może nie zakwitnąć Posiałam raz z rozpędu w półcienistym miejscu i doczekałam się samych liści. Też ładne
Ewuniu!.
..witam w piękny, wtorkowy dzionek.
Roslinki super!...patyczki hortensji tez chyba ukorzenione, prawda? Kobea też mi pięknie rośnie...
Oczekuję jeszcze nasionek passiflory / męczennica/...piękną miałam dwa lata temu ..niepotrzebnie jesienią, w doskonalym stanie wyrzuciłam....bo można przechować prawdopodobnie ...ale nie posiadłam jeszcze wtedy wiedzy i mądrości FO
Sprawdzę jak przechowały się dalie...napiszę na pw.
Pozdrawiam