Liliowce, róże i reszta......

[an-ka]

Tosia dobrze,że nie zdradzilaś ile dla mnie kupiłaś
A ja kopletnie nie mam czasu wyjść do ogródka a tu strzyżonko klematisom już by się przydało.
Grażynko cieszę się,że już tyle zrobiłas.
Danusia też tytan pracy-tyle drzewek pobielonych-szok,klemki podcięte .A skubanie liści z róż?Ja chyba podetnę do wysokości ich występowania a cięcie zasadnicze zrobię wraz z rozkwitem forsycji.Nie będę sobie raniła paluchów(a grubych rekawic nienawidzę)

[Tosia1]

A ja dziś ogołociłam wszystkie róże ze starych liści sekatorkiem!!!!! Zebrała się ich wielka reklamówka!!! Ugnieciona!!!!

[kogra]

Danusiu - no to urwałaś kawał roboty.
Ja na razie więcej nie mogę zrobić bo śnieg ciągle na ogrodzie leży.
Trochę może jutro sprzątnę i poobrywam trochę liści z róż.
Najgorzej z pnącymi, te to mają całą armię liści jeszcze bo rabatówki najpierw przytnę a potem resztę ogołocę z liści.

Aniu - jak najbardziej .
Dobrze, że przypomniałaś, muszę kupić maść ogrodniczą do zasmarowania ran po cięciu.

Tosiu - Ty to jesteś expres.
My zaczynamy a Ty kończysz.
Matko tych róż to chyba będziesz miała już z setkę, albo i więcej....
Może jeszcze trochę przymrozić bo to marzec przecież, to lepiej może zadołować i trochę poczekać jeszcze aż się mocniej ociepli.
Poza tym ledwo jesteś po chorobie - szanuj zdrowie.

Aneczko - na pewno Tosia o Ciebie zadbała odpowiednio.....
Sadż do doniczek , łatwiej potem w razie czego będzie rozdać.....
A tak serio, to zbyt wiele nie zrobiłam jeszcze.
Dopiero jak śnieg się stopi będę mogła więcej podziałać.
Ważne, że sezon już rozpoczęty.

[JacekP]

Grażynko ale się u Ciebie dzieje w wątku i w ogrodzie Miło się czyta o pracach w ogrodzie i roślinach, które ruszają.
Czekam na kwitnienie Twoich śnieżników, bo masz z nich piękne szpalerki!

[robaczek_Poznan]

Grażynko, ja planuję w weekend poobrywać liście róż i pozbierać resztki z ziemii, ale na rozgrzebanie kopców pewnie za wcześnie?
Chciałabym się z tym uwinąć, żeby mieć miejsce na nasadzenia i wysiewy, ale chyba muszę uzbroić się w cierpliwość
Daj znać kiedy będziesz ciąć rabatowe, skoro forsycja już niedługo....

[danutab]

Grażynko dzisiaj nam cały dzień mżyło, więc nici z prac w ogrodzie. Myślałam że poprzycinam resztę clematisów i obsypię Rh i azalie, było by fajnie bo pada, ale w deszczu to żadna przyjemność. Jutro też ma być taka sama pogoda, szkoda

[kogra]

Jacku - najpierw przebiśniegi, które pod domem już lada moment zakwitną.
A potem oczywiście cała reszta cebulowych przez kilka miesięcy.
Już tez nie mogę doczekać się tego widoku.

Kasiu - planowałam dzisiaj, ale pogoda mnie zatrzymała w domu.
Niestety muszę poczekać aż się poprawi.
Jak tylko forsycja pokaże pierwsze kwiatki to na pewno ją wkleję.

Danusiu - i po przyjemnościach.
Szkoda, bo liczyłam że uda mi się róże oskubać.
Może jutro nie będzie tak żle to coś zrobię.
Wychodzi mi już posiana sałatka w kubkach, będzie szybko dorastać do posadzenia w szklarni.
Następne lilie wychodzą w wiaderkach.

[mar33]

Grażynko jak poczytałam u Ciebie co dziewczyny wyprawiają w ogrodach to jestem przerażona, mnie zastanie maj, nawet jeden badyl nie jest po zimie ścięty a liści z tulipanowca całe hałdy kopalniane leżą ale spokojnie może nadążę za Wami

[ewamaj66]

W ogrodzie nie byłam, bo zimno Samo słońce to jednak trochę za mało. Jutro posadzonkuję pelargonie i może pogoda pozwoli na spacery

[Locutus]

Gorzej, Kogra, że ja ostatnio chandrę mam permanentną... A dzisiaj po dwóch bezsennych nocach w laboratorium pomyliłem buteleczki z odczynnikami i efekt trzech dni pracy poszedł sobie do... No nie powiem brzydko gdzie, w każdym razie mam na myśli miejsce, gdzie plecy tracą swą szlachetną nazwę (i bynajmniej nie chodzi tu o kark). No ale już jutro jadę do kraju taniego piwa i wulgarnych napisów na murach, więc może trochę mi się polepszy... Jak to dobrze, że w robocie mam kogoś, kto za mnie zrobi to, co ja koncertowo spuściłem w kanał...

Pozdrawiam serdecznie!
LOKI (zważywszy na godzinę ? jak i na fakt, że jadę pociągiem o 5:33 ? jest to trzecia z rzędu noc, w którą mi się świetnie śpi)

[daffodil]

Ale tu widzę istne szaleństwo ogrodowe... a ja w pracy , a za oknem słoneczko.

Grażynko pisz proszę kiedy co robisz, bo dla mnie jesteś Najlepszym Ogrodniczym Drogowskazem do działań w ogrodzie.
Ja kopczyki jeszcze mam, z cięciem czekam na Twoje hasło, a z porządkami na trochę wolnego....
Jeszcze opryski...

[kogra]

Marysiu - nie ma co się przerażać.
Przecież to dopiero pierwsze symptomy wiosny.
Zdążysz ze wszystkim, tylko powoli, bez pośpiechu, jak wydobrzejesz, bo zdrowie najważniejsze.

Ewka - fajnie ze wiosnę czuć już w powietrzu.
Wyszło słonko u mnie więc i humor zaraz lepszy.

Loki - nie wyrzucaj sobie, nikt nie jest doskonały i wszyscy popełniają błędy.
A każdy błąd da się naprawić, to tylko kwestia czasu.
Macham więc łapką i życzę szczęśliwej podróży, porządnego snu i taniego piwka.....

Asiu - tak, słoneczko wyszło, więc ja zaraz w te pędy do ogrodu robić fotki tego co już wyszło.
Dziękuję za pochwały, ale nie jestem wcale najlepsza.
Na razie skupiam się na tym co jest w jakim stanie.
Jeszcze śnieg mam na ogrodzie, więc uzbrajam się w cierpliwość, chociaż łapki swędzą.

A teraz przegląd wiosenny.
Puszkinia już rwie się z kwiatkami, chociaż zawsze kwitnie po śnieżycach - czyżby w tym roku miały kwinąć razem ?






Przebiśniegi już lada dzionek, niech no tylko słonko przyświeci.






Ciemierniki stoją w miejscu, ale ważne że żywe i mają pączki.
Po zeszłej zimie cieszy bardzo taki widok.






Jaśmin nagokwiatowy po raz pierwszy chyba przetrwał bez przemrożeń i kwiatów na nim mnóstwo.
Będzie więc pachnąco i żółciutko.






Tu niespodzianka znowu coś przez przypadek pewno przesadziłam.






Tulipany całkiem, całkiem.....
Pewnie kwiatów będzie mało, ale cebulek przybyszowych jak widać mnóstwo.






Śnieżyca letnia chyba tylko z nazwy, bo jak widać rośnie jak szalona.







Szpalerek krokusików chyba wczesnych od Lidzi.






Irysy - pierwszy raz wyglądają dobrze po zimie na mojej mokrej ziemi.







Rozchodnik szaleje......







Pokażne pąki na powojniku.
Przezimowały wszystkie, zobaczymy co pokażą w tym roku.






Stare i nowe......liliowce.
Też wyglądają dobrze i powinny ładnie kwitnąć - mam nadzieję.
Bo widok glutów po ostatnich dwóch zimach nie nastrajał optymistycznie.

[e-genia]

Grażynko u Ciebie więcej wiosennych kwiatków na wierzchu , ale moje ciemierniki które są okryte gałązkami już prawie kwitną inne też stoją w miejscu .
W ogrodzie i na drodze okropne błoto .

Genia

[Anna55]

Grazynko!
Podpisuję się na czerwono pod słowami Asi!Jak zobaczyłam Twoje zdjęcia to jestem już spokojna o liliowce. Wczoraj na nowo je przysypałam korą ale widzę,że niepotrzebnie.
Gieniu! kiedy założysz nowy wątek?

[anabuko1]

Czyli przedwiośnie już jest a przebiśniegi już fajnutkie