Kropelka zaprasza

[kropelka]

Za jakiś miesiąc już powinniśmy cieszyc oczy takimi widoczkami na żywo . Tymczasem...














-- N 24 lut 2013 13:30 --

Sławku Piwonie, które kupiłam to: Coral Sunset, Bunker Hill, Sarah Berdnhard,
Shirley Temple,Itoh yellow crown, Red charm, Charlies White, oraz Angel Cheeks Niewykluczone, ze jeszcze coś dokupię

[anabuko1]

O ładna rabatka,,,w moim stylu I żurawki

[kropelka]

Dziękuję Aniu, to zestawienie celowo dla porówniania przyrostu żurawek w ciągu sezonu

[becia123]

Piękne zakupy zrobiłaś pocieszą oczy na pewno miejsce znajdziesz

[Anna11]

Zakupy żurawki rzucają się w oczy, fajnie wyszła ta rabatka

[Wanda7]

Ja u tegoż pana też nabyłam sporo roślinek. Zaplacone i cierpliwie czekam, a w międzyczasie dumam gdzie którą posadzić. Nawet w zeszycie zapisuję, bo już połapać się w tym wszystkim nie mogę.
Na piwonie jestem odporna - taka piwonia to jednak nie bodziszek, którego można wszędzie wcisnąć. CZy swoje zamówione już mają u ciebie zaklepane miejsce?

[kropelka]

Wandziu, fakt, piwonie zajmują sporo miejsca, ale są przecudne, nie umiem ich sobie odmówić. Kwiaty mają śliczne a i koronkowe listki wiele mają uroku.
Liliowce wiadomo- dlugo kwitną, no i równie piękne.
Hosty są fajnymi wypełniaczami.
Nie mam pojęcia gdzie ja to wszystko wsadzę. Nie będę miała czasu na tworzenie nowych rabat, będzie trzeba poupychać gdzie się da a później przesadzać
Ja też już piszę w zeszycie, ale trochę sie z tym wszystkim gubię...

Aniu, dziękuję. Mam nadzieję, że zakupy warte tych pieniędzy. Normalnie na nową szmatkę mi szkoda, ale na roslinki- w życiu!

Beatko, masz rację- jakby nie było miejsce zawsze sie znajdzie, zwłaszcza wiosną, gdy wydaje się, ze na rabatach pustki. W sezonie jak juz wszystko się rozrośnie, to czasem roslinki mi się zagłuszają, no ale od czego jest przesadzanie

Teraz troszkę jeżówkowych piękności

[manenka71]

piekne jezówki ale czy mi moje w tym roku kupione przezimują tak bym chciała

[maryla-56_56]

Śliczna ta rabatka z panną na kamieniu.
Mariolko czy jeżówki kwitły Ci w tym roku w którym posadziłaś.
Moje sadzone wiosną ubiegłego roku nie kwitły, miały tylko przyrosty liści.
Podaj mi na PW namiary na tego Mariusza.
Z piwoniami zaszalałaś, ale będzie ładnie.

[becia123]

Dziewczynki przezimują na pewno tez mam posadzone jesienią i wypatruje co będzie wiosną znajdę je czy nie Mariolko widziałam u Ciebie jasno niebieskie astry jesienne wieloletnie oj bym się szeroko uśmiechała o kawałeczek jak będą późną wiosną rozrośnięte

[imwsz]

Za jakiś miesiąc już powinniśmy cieszyc oczy takimi widoczkami na żywo . Tymczasem...

Jak ja uwielbiam tą rabatę
Czy będziesz dzieliła żurawki czy pozwolisz im się jeszcze bardziej rozrosnąć?

[kropelka]

Marzenko, u mnie z jezówek nie przyjęła mi się jedna mocno czerwona. Sadziłam je zeszłej jesieni, potem na wiosnę marnie odbijały te świeżo posadzone, jedna, właśnie ta czerwona późno zaczęła puszczać listeczki, a potem zmarniała totalnie.

Białą i różową zwykłą miałam już wczesniej, te podkręcane liście i pomarańczową, oraz czerwoną kupowałam u IGI.

Marylu, nie wszystkie jeżówki od razu kwitły w tym samym roku, ale większość tak.
Zakupy robiłam u Pana Marka Podstolca, u Mariusza miałam ochotę ale moze blizej wiosny bo wiem, że będę mieć spore problemy z posadzeniem zakupów piwoniowo-hostowo-liliowcowych +pozostałe Link Ci podeślę.

Beatko nie ma sprawy, niech tylko wszystko wyjdzie dobrze na wiosnę, bedziemy dzielić, żeby mnożyć

Ilonko, jeszcze nie wiem. Zobaczymy jak urosną w tym sezonie. Na razie ruszać mi się tego nie chce, bo jednak taka kamyczkowa rabata na agrotkaninie to sporo roboty... Zobaczymy.

Tutaj ta jeżówka, która zmarniała zupełnie.

[becia123]

Witam Ja mam białe ,borgowe i jasnoróżowe piwonie .Miałam żółtą i dwubarwne ale zmarzły dwa .Po zeszłorocznej zimie Bardzo je lubię

[anabuko1]

U mnie lilia ta rośnie bezproblemowo, z każdym rokiem kwitnie coraz ładniej:)

Szczęściara Piwonie śliczne

[kropelka]

Beatko, i ja uwielbiam piwonie, w tym roku dałam upust swoim zakupom piwoniowym, mam tylko nadzieję, że będą dobrze rosły. Bo posadzić je odpowiednio to jest sztuka. Ja wiele sadzonek zmarnowałam nim cokolwiek zakwitło.

Aniu, akurat na lilie nie na rzekam, ale jest wiele roślin, które u mnie nie chcą rosnać i muszę się z tym pogodzić...
Tymczasem zainspirowana Twoim wąteczkiem wrzucam kilka fotek lilii:







Na zdjęciu wyżej wysokosć lilii około 1,5 metra- moja córka miała 135 cm w zeszłym roku

A tutaj już jedna z moich pierwszych lilii, niezawodnie kwitnie co rok coraz piekniej...