Marto mam dwa młode krzaczki oprócz tego, na jednym spróbuję poeksperymentować przytnę go po kwitnieniu ( mam nadzieję, że one zakwitną mi w tym roku, są dwuletnie).
Małgosiu wiesz ja chyba bym ich tez nie kupiła, ale 3 dostałam od mamy w prezencie, a dwa to tak same wlazły mi do koszyka, nie mogłam się oprzeć. Widziałam u Podstolca po 4, 80, chyba nie pomyliłam groszy.
Jeżeli chodzi o janowca mam go z Twoich stron

od Bożenki. Według jej wskazówek obcinam wczesną wiosną, zostawiam na gałązkach po 4-5 oczek. Szkoda tylko, że nie chce mi się rozsiewać , Bożenka mówiła, że wokół rośliny matecznej jest dużo siewek, ja tego się nie doczekam.
Mam wokół niego posadzone wyższe roślinki, także to co nieciekawe jest przykryte. Góra jest do późnej jesieni pięknie zielona. Na zimę go porządnie wiążę, jest dość kruchy i jednego roku mokry śnieg wyłamał mi kilka gałązek, nie zaszkodziło to jemu wręcz pomogło, lepiej się rozkrzewił.
Aniu tak mają to Helleborus Niger- kwiat ciemiernik biały. Przepisałam dokładnie z etykiety. Miałam identyko kilka dużych krzaczków, wokół mnóstwo siewek, ale zeszłoroczna zima załatwiła dokładnie.