Sukulenty Sarenki

AleksandraBdg

Re: Sukulenty Sarenki

Post »

Sarenko, wiosna to najlepsza pora na tego typu zabiegi. Hobbit traci kształt swoich liści (i same liście) z niedoboru światła.
Nawożenia także nie polecałabym u tych roślin,gdyż stają się zbyt wybujałe i tracą zwarty pokrój. W okresie zimowym najlepsze jest przesuszenie podłoża i przestawienie roślin do chłodnego pomieszczenia co zaowocuje spowolnieniem wzrostu w tym trudnym okresie.
Awatar użytkownika
Sarenka
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 42
Od: 1 lut 2009, o 12:32
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Olsztyn

Re: Sukulenty Sarenki

Post »

Dziękuję za rady. Z tym niedoborem światła u hobbita to bardzo prawdopodobne. Stoi co prawda na parapecie, ale wschodniego okna, gdzie bezpośrednie słońce świeci bardzo krótko. Muszę mu poszukać innego miejsca.

Z sukulentów mam jeszcze Sansevierię trifasciata "Golden hahnii"
Obrazek

i Wilczomlecz trójżebrowy Euphorbia trigona
Obrazek

-- So 02 lut 2013 21:46 --

Zostały jeszcze agawy, ale pokażę je na wiosnę jak już wyjdą do ogrodu, bo teraz zimują w zimowym ogrodzie i trochę tam ciasno na robienie zdjęć.
To na razie tyle moich zbiorów :wink:
Pozdrawiam, Agnieszka
Sukulenty Sarenki
AleksandraBdg

Re: Sukulenty Sarenki

Post »

Wschodni parapet nie jest najlepszym miejscem dla tych roślin. Podetnij go wiosną,wystaw w bardziej słoneczne miejsce i przyjdzie do siebie!
Ja wszystkie swoje Grubosze trzymam na południowym parapecie, i nawet wtedy zdarzy się,że ciutkę się wyciągną.
Awatar użytkownika
LUKASxd
500p
500p
Posty: 897
Od: 30 wrz 2012, o 13:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Jawor (okolice Legnicy)

Re: Sukulenty Sarenki

Post »

Śliczny wilczomlecz ;:333
Pozdrawiam :D
Zapraszam was do mojego wątku :wink: :
Kaktusiki - LUKASxd
Łukasz
Awatar użytkownika
Sarenka
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 42
Od: 1 lut 2009, o 12:32
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Olsztyn

Re: Sukulenty Sarenki

Post »

Kwiatostan Aloe somaliensis, który prezentowałam 10 dni temu przekształcił się w okazałe owocniki
Obrazek
Aż kusi, żeby pozyskać z nich nasionka, ale nie wiem kiedy i jak to się robi, ani jak trzeba by przygotować nasiona do wysiania.
Pozdrawiam, Agnieszka
Sukulenty Sarenki
Awatar użytkownika
Marek L
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 980
Od: 5 maja 2012, o 22:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Włodawa

Re: Sukulenty Sarenki

Post »

Melduje się w wątku :D Śliczne sukulenciki , z zachwytem patrze na piękne aloesy.
Z owocami na aloe poczekaj do momentu jak podeschną i zaczną się otwierać, w środku powinny być nasiona ze skrzydełkiem.
Jeżeli nie będą płone to można je posiać i wyhodować własne sieweczki
Awatar użytkownika
koniczynka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6250
Od: 12 kwie 2008, o 19:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: ŁÓDŹ

Re: Sukulenty Sarenki

Post »

;:196 ty już wiesz dla czego
Awatar użytkownika
Sarenka
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 42
Od: 1 lut 2009, o 12:32
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Olsztyn

Re: Sukulenty Sarenki

Post »

O, miłe te buziaczki, cieszę się, że sprawiłam ci przyjemność ;:136 Liczę, że niedługo pokażesz podrośnięte maluszki :D
Pozdrawiam, Agnieszka
Sukulenty Sarenki
Awatar użytkownika
kotolin21
200p
200p
Posty: 326
Od: 25 paź 2012, o 20:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Żyrardów

Re: Sukulenty Sarenki

Post »

Witaj Sarenko :)
przeglądnęłam wątek i ciekawe masz niektóre Aloesiki :)
Czy mogłabym zapisac sie na jedna odnózkę ponizej zamieszczonego? Bardzo mi sie podoba.
Co do Gruboszy to:
Crassula Blue Waves - to ten Grubosz z powichrowanymi listeczkami, który nie wiedziałas jaka ma nazwę :)

A co do Twojego Grubosza i Hobbita. Nabyłam kilka okazów z Kaktusiarni, skutecznie męcząc właściciela o udzielenie kilku wskazówek jak dbac o Te roslinki, aby były zwarte i miały ladne nie powyciągane formy. A więc:

ZIEMIA: mało odżywcza /nawet sklepowa typowa do kaktusów podobna ma zbyt dużo składników i torfu /najlepiej mieszanka ziemi ze środka kretowiska, troszke gliniastej piasku i troszkę ziemi leśnej oraz kreamzyt, badź perlit. Na dno doniczki drenaż. Ziemia musi byc mocno przepuszczalna, aby roslina napila sie ile potrzeba, a ziemia dość szybko zrobiła się sucha.

PODLEWANIE: nie przelewać. zimą mozna praktycznie nie podlewać, jeśli obnizasz temperaturę. Dzięki temu kolejne listeczki beda rosły zwarte i nie wydluzone. Ja swoje podlewam raz w miesiącu niewiele, praktycznie cały czas utrzymuje im przesuszona ziemię. Stoja cały czas w mieszkaniu /blok/ latem troszke częściej podlewam, ale dopiero po przesuszeniu ziemi kolejne podlewanie. GRUBOSZE magazynują wode w liściach. Po podlaniu zbierają ile im trzeba i ziemia dość szybko powinna być sucha. a więc nie za wiele wody. Zbyt mokre i długo wilgotne podłoże powoduje szybki wzrost a przez to rosline wyciągniętą, szybko rosnąca bez zwartego wygladu.

NAWOŻENIE: w sumie najlepszym nawozem jest chyba SŁOŃCE :) natomiast doradzono mi nawozy do Storczyków, podobno są dobre i nie powoduja bardzo szybkiego wzrosu. Rozcięczone troszkę bardziej niż do storczyków. I nie za często w okresie zimy wcale. Można równiez korzystac z odżywki w sprayu, ale nie praktykowałam jeszcze tego sposobu, więć nie wiem jaki może miec skutek dla liści :)

STANOWISKO: słoneczne i bardzo słoneczne, to hobbit Ci się ładnie wybarwi na czerwono końcóweczki :) Lubi powietrze i stanowiska na-dworne ;-) W Afryce rośnie jak u Nas brzozy czy dęby :) Tak więc latem warto do ogrodu, bądz na balkon wystawić nasze roślinki.

DONICZKI: nie za duże, nie za wysokie i nie za głębokie, aby ziemia nie była długo mokra.

PRZYCINANIE: Twojego hobbita potraktowałabym drastycznie, usuwajac wszystkie drobne gałązki eksponujac pieńki. Przycinajac czubki i pozostawiając jedynie główny pień, aby nie blokowac wzrostu do góry. Przycielabym go juz nie długo :) wczesna wiosną. Przed tym zabiegiem przesuszyłabym go porzadnie i od dzisiaj juz nie podlewała. Za te póltorej miesiąca przycinanie + bardzo słoneczne miejsce lekko podlac, nie za duzo bo nowe listeczki bedą zbyt szybko rosły i zamiast zwartej gestej czuprynki bedzie podobnie do aktualnego stanu. Przycinanie mocno zagesciło by Twoja roslinkę :) Nie balabym sie tego ze przez kilka tygodni bedzie straszyć jak drapak. Roslinka odwdzięczy się za Twoja pielegnację. Grubosza drzewiastego :) rownież bym lekko przyciela, aby sie rozkrzewil :)

MSZYCE/WEŁNOWCE/PRZĘDZORKI - pryskać DENATURATEM w spryskiwaczu. Nie rozcięczonym co 7 dni 3-4 razy. Kwiatów w tym czasie nie wystawiac na słońce, gdyż przypali ono rośliny gdy bedzie Na nich denaturat. A więc najlepszy czas na walke z paskudztwem, jeśli wystepuje jest okres wychodziłoby zimowo-jesienny gdy słońca nie ma :)

mam nadzieję że troszkę pomogą te informację :)
pozdrawiam serdecznie i ładne roślinki :)
Kasia

Obrazek
Awatar użytkownika
Sarenka
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 42
Od: 1 lut 2009, o 12:32
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Olsztyn

Re: Sukulenty Sarenki

Post »

Wielkie dzięki Kasiu za fachowe i szczegółowe porady!!! ;:oj Są na prawdę przydatne, bo okazuje się, że popełniam kilka podstawowych błędów, np. za często podlewam grubosze. No i właśnie przymierzam się do przycinania i nie miałam pojęcia jak to zrobić.
Co do Aloe somaliensis, o którego pytałaś, to mam i duży okaz do oddania i małą odnóżkę, odezwę się w tej sprawie za ok. 2 tygodnie, bo akurat dzisiaj wyjeżdżam na narty.
Jeszcze raz dzięki i pozdrawiam serdecznie! :D
Pozdrawiam, Agnieszka
Sukulenty Sarenki
Awatar użytkownika
Rejden
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2761
Od: 22 sie 2012, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Będzin, Zagłębie Dąbrowskie

Re: Sukulenty Sarenki

Post »

Witam. :wit
Fajna kolekcja i nie taka mała.
Aloesiki śliczne ;:138
Awatar użytkownika
kotolin21
200p
200p
Posty: 326
Od: 25 paź 2012, o 20:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Żyrardów

Re: Sukulenty Sarenki

Post »

Sarenka pisze:Wielkie dzięki Kasiu za fachowe i szczegółowe porady!!! ;:oj Są na prawdę przydatne, bo okazuje się, że popełniam kilka podstawowych błędów, np. za często podlewam grubosze. No i właśnie przymierzam się do przycinania i nie miałam pojęcia jak to zrobić.
Co do Aloe somaliensis, o którego pytałaś, to mam i duży okaz do oddania i małą odnóżkę, odezwę się w tej sprawie za ok. 2 tygodnie, bo akurat dzisiaj wyjeżdżam na narty.
Jeszcze raz dzięki i pozdrawiam serdecznie! :D
Poczekam cierpliwie :) ciesze sie, ze info przydatne :)
pozdrawiam ciepluchno
Kasia
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje kaktusy i inne sukulenty !”