mnie głowa rozbolała, od przeczytania tych kilku zdań, a ten kalendarzyk, pewnie ma w całości, trochę więcej.
To, co mi przyszło do głowy, to pytanie : co się stanie, jak wysieję pół godziny po terminie ?


 To tak jak w dowcipie, który mówi, że jeśli pacjent chce żyć, to medycyna jest bezradna
 To tak jak w dowcipie, który mówi, że jeśli pacjent chce żyć, to medycyna jest bezradna 
Lepiej nie ryzykować i poczekać do następnego rokuwinterek pisze:co się stanie, jak wysieję pół godziny po terminie ?


Tak samo jak z podcinaniem końcówek włosów w czasie pełni księżycaforumowicz pisze:Lepiej nie ryzykować i poczekać do następnego rokuwinterek pisze:co się stanie, jak wysieję pół godziny po terminie ?
Najsmutniejsze w tym jest to, że Naród łyka te idiotyzmy.


 . Pierwszy raz w tym roku stosuję się do tego kalendarza, ale tylko dlatego, że mam tam terminy, które mi się zgadzają z zaleceniami. A efekty, no cóż. Trzeba by robić eksperyment, siać w dni zakazane i porównywać, ale na to nie mam miejsca
 . Pierwszy raz w tym roku stosuję się do tego kalendarza, ale tylko dlatego, że mam tam terminy, które mi się zgadzają z zaleceniami. A efekty, no cóż. Trzeba by robić eksperyment, siać w dni zakazane i porównywać, ale na to nie mam miejsca 


Czas produkcji rozsady pomidora to 6-8 tygodni. Można go regulować na przykład terminami pikowania. To sobie postanów kiedy wysadzasz do gruntu, odejmij średnio siedem tygodni i masz +/- termin wysiewu.Prazyn pisze:Ja rok temu wysiewałem moje pomidory ok 25 stycznia i do maja urozły ok 30-40cm. ...

 . Tzn. że one zdrewniały i dalej nie będą się rozrastały
 . Tzn. że one zdrewniały i dalej nie będą się rozrastały  . Po posadzeniu rozsada będzie potrzebowała czasu na odbudowę systemu korzeniowego, podczas gdy młodsza ruszy od razu jak burza
 . Po posadzeniu rozsada będzie potrzebowała czasu na odbudowę systemu korzeniowego, podczas gdy młodsza ruszy od razu jak burza 

jode22 pisze:Pomidor tylko do wykiełkowania potrzebuje temperatury 22-25 st.C. Potem jak jest niższa i światło, to jeszcze lepiej - nie wybiegną. W nocy to nawet mówią, że optymalne jest 12 st. Jak masz w tych pomieszczeniach pomiędzy 12 w nocy a 16-18 w dzień, to masz super warunki.
 Ale za to sa niewyciagniete, zdrowe sadzonki gotowe do wyprowadzenia do miniszklarni w czerwcu.
 Ale za to sa niewyciagniete, zdrowe sadzonki gotowe do wyprowadzenia do miniszklarni w czerwcu. Nie bedzie to caly "sloneczny" dzien ale zawsze cos? Co o tym sadzicie?
  Nie bedzie to caly "sloneczny" dzien ale zawsze cos? Co o tym sadzicie?  


 I jakie były
 I jakie były 

 Oczywiście możesz wczesniej posadzić tam nie tylko pomidory czy paprykę, ale równiez sałatę, rzodkiewkę, koperek.... Zanim urosną Ci te pierwsze, Ty będziesz mogła nacieszyć się własnymi nowalijkami....
 Oczywiście możesz wczesniej posadzić tam nie tylko pomidory czy paprykę, ale równiez sałatę, rzodkiewkę, koperek.... Zanim urosną Ci te pierwsze, Ty będziesz mogła nacieszyć się własnymi nowalijkami....  Warto czytać, czytac i czytać.... i pytać, jak coś nie jest jasne
 Warto czytać, czytac i czytać.... i pytać, jak coś nie jest jasne 


Piekne kompaktowe sadzonkijode22 pisze:noriska, a w zeszłym roku hodowałaś tak w piwnicy pod lampamiI jakie były
 Mialam 8 Slava Porynii (Nadrenii) i 6 karlowych Timy Tinn. Widzialam potem sadzonki w ogrodniczym - takie same
  Mialam 8 Slava Porynii (Nadrenii) i 6 karlowych Timy Tinn. Widzialam potem sadzonki w ogrodniczym - takie same   Sobie zostawilam po dwie a reszta poszla w dobre rece. Pod tymi lampami dochowalam sie tez pieknych pelargonii (z nasion) i petunii.
 Sobie zostawilam po dwie a reszta poszla w dobre rece. Pod tymi lampami dochowalam sie tez pieknych pelargonii (z nasion) i petunii.