Tak dawno tu nie byłam... Za to dziś spędziłam sporo czasu spacerując i zaglądając w każdy kącik Twojego ogrodu. Podpatrywałam co rośnie, co kwitnie, wdychałam aromaty róży i jaśminowca... Mam u siebie krzew o pełnych kwiatach bardzo silnie pachnący pod wieczór; co roku, tak jak Ty silnie przycinam go po kwitnieniu.

Tyle masz w swoim ogrodzie roślin ,że poproszę o przypomnienie, jaką zajmuje powierzchnię? Wydaje się, że jest bardzo duży.

Krysiu, masz prześliczne odmiany róż. Podziwiam , bo u mnie coś marnie rosną , a ja bardzo je lubię
Rzecz jasna zauważyłam też wiele nowości, ale najbardziej spodobał mi się niezwykły krzew białego żarnowca - subtelny i elegancki, mimo,że ta roślina zwykle wygląda dość pospolicie. Nie spotkałam jeszcze ż.o białych kwiatach !
Drobne ozdoby ogrodowe( twarz w drzewie, drewniana rzeźba) powodują,że zielone zakątki stają się niezwykłe i tajemnicze.
To był miły spacer...dziękuję:)