Różane Souveniry wokół Majkowego zielonego domu i ...

[edulkot]

Literka 'N' jak do tej pory to tylko jedna i do tego nówka ale za to jaka
New Dawn całkiem podobna do swojego rodzica Dr W. Van Fleet i dlaczego się dziwię tym roztrzepanym przekwitającym kwiatkom
Rosła w donicy do jesieni , a właściwie dwie rosły w donicach bo mam dwa egzemplarze ale jedna powędruje do córki.





Dla statystyki wspomnę że mam Nuits de Young, rośnie od wiosny , sporo urosła ale na kwiaty dopiero czekam.

[Margo2]

Oj te Twoje pustaki. Jakbym tak jeszcze pomniejszyła trawniczek może by się cos jeszcze zmieściło?

[adamiec]

Ja jestem też ciekawa New Dawn jak będzie u mnie rosła. Teraz jestem na etapie oczekiwania na przyjazd.

[Keetee]

Majeczka i jak tam dzisiaj , lepiej sie czujesz
Pozdrawiam piateczkowo

[Isia]

ja też uwielbiam New Dawn za jej delikatny subtelny zapach starych róż

[x-ag-a]

Majutku, pozdrawiam piątkowo i życzę dobrego dnia... tu full śniegu i krajobraz max zimowy... nie chcę już białego!

PS. New Dawn piękna i nie wiem, dlaczego jeszcze jej nie mam...

[edulkot]

Witam piąteczkowo
Śnieżkiem troszkę przyprószyło i już powoli znika całkowicie a tu zapowiadają mrozik Aguś już bym wolała ten Twój zimowy krajobraz.
Samopoczucie Dorotko dzisiaj chyba gorsze niż wczoraj ale nie daję się temu wrednemu wirusowi i z nim na wszystkie możliwe sposoby.
I już jutro mam wolne od opieki nad wnuczką czyli głowa troszkę wolniejsza od trosk.
New Dawn jest przez większość na forum określana jako śmieciuch i nieodpowiednia róża więc dlatego jest pomijana. A ja lubię takie śmieciuchy zwłaszcza jak siedząc przy kawie jestem obsypywana płatkami róż i dlatego posadziłam ją przy klatce a do towarzystwa dostanie swoją córkę White New Dawn . Isiu ciekawa jestem czy córka ma podobny zapach starych róż jak matka. Mam od jesieni zamówioną jeszcze jedną córkę Awakening http://www.helpmefind.com/rose/l.php?l=2.465 tylko ciągle mi jej brakuje. Tę chyba dosadzę do towarzystwa babce Dr W. Van Fleet bo obie mają podobnie długie pędy. Mam na oku jeszcze jedną piękność powiązaną z panem Dr W. Van Fleet a mianowicie jego dzieło May Queen http://www.helpmefind.com/gardening/l.php?l=2.35316. Jakże kręcą mnie takie wielkie różyce
Irenko takie oczekiwania są bardzo ciekawe a jednocześnie ciężko się doczekać.

[camellia]

Wielkie różyce są najpiękniejsze

[majka411]

Widzisz Majeczko, jeszcze nie doczłapałam się do Ciebie, a Ty już dostałaś kopa i będzie wielkie sianie
Basieńka może Ci pomóc Dla niej to fajna zabawa.

[edulkot]

I nici z siania bo to co wzięłam za dobrą ziemię do wysiewu okazało się badziewne i na tym skończył się mój zapał.
Basieńka nie może mi pomagać bo doniczki i zasiewy mam w miejscu niedostępnym dla dzieci i kotów.
Na pociechę sobie powspominam cudną różyczkę która być może już nie da rady się zregenerować
Papa Meilland prezent od koleżanki już bardzo dawno temu, odchorowała poprzednią zimę, w zeszłym roku wcale nie kwitła i coś tam wypuściła ale czy to ona czy podkładka będzie wiadomo w tym roku. A tak kiedyś wyglądała.















historia jednego kwiatka


Druga na literkę 'P' będzie wieczorkiem.

[gloriadei]

Majeczko
ach ten Papcio Meiland ma taki aksamit na płatkach, jak mało która róża
I zobacz co znalazłam : lista róż wg imion.Łatwiej będzie szukać naszych najbliższych.
http://en.wikipedia.org/wiki/List_of_ro ... ter_people
i geschwindy w pigułce:
http://en.wikipedia.org/wiki/Rudolf_Geschwind

Zdrówka i szybkiej wiosny życzę!

[Nutka81]

Majuś, 'Papa Meiland' przepiękna Ta głęboką czerwień i prawie że czarne refleksy...cudeńko
Ja z niepokojem czekam na wiosnę i rozpatulenie moich różyc. Strasznie ciekawa jestem jak moje zeszłoroczne nabytki przetrwają zimę A powiedz mi jeszcze, jak Twoja Pashminka się trzyma? Jak ją okrywałaś na zimę?

[majka411]

Majeczko aj, tam kupisz nowe nasionka.
Ale pigułki podesłała Ci Ewa. Posiedzisz w nich, oj posiedzisz.

[edulkot]

Ewuniu dzięki za te linki, siedziałam i do teraz ciągle tam wracam , ale nie znalazłam odpowiednich róż do imion. Najgorzej że większość tych fajnych to albo już nie produkują i nie sprzedają albo jeszcze ich nie sprzedają.
Róże Geschwinda to chyba znam już na pamięć, podobnie jak Souveniry choć ciągle gdzieś jakiegoś odnajduję
Gosiu moje prawie wszystkie róże dostały tylko kopce i nic więcej tak że te wyższe widać nad kopcami i jak do tej pory wszystko u niej było ok czyli była zielona nad kopcem bo było dużo śniegu. Na dzisiejszą noc zapowiadają -8st i teraz się martwię bo śniegu niet.
Majeczko ja muszę kupić ziemię a nasionek drugi raz kupować nie będę i siać też nie, tylko raz i bez powtórek
Ja lubię tak sobie połazić po przeróżnych wykazach różanych bo zawsze coś ciekawego można znaleźć .

[Nutka81]

Majuś, to fakt...mrozek przy braku śniegu to już nieciekawie ... jednak te -8 może różycom nie zaszkodzi, w końcu to nie jest jakiś olbrzymi mróz