KOCIMIĘTKA ... i cała reszta,cz.5

[ZbigniewG]

Sławek ten podszedł mi bardziej od Dorato i paru innych podobnych , lepszy jest tylko niemiecki z tesco(do 20zł)
jabolka piłem dosłownie raz na okoliczność wygranego meczu koszykówki (pod Barbakanem w Krakowie) skłamałem bo odwiedziłem wtedy jeszcze kolegę w akademiku AGH i uraczyłem się "meserszmitem" piwo -jabol- czysta w jednym garnku na całe zgromadzenie
dla zatarcia oparów ankoholu odrobina czystej wódy znaczy się wody z Borów



jabol stanowczo nie ale Mistella albo Riesling z tamtych czasów

[drewutnia]

A co tu Jabolowe wspomnienia(?)
Oj piło się kiedyś te siary za młodu.Jakoś tak pasował ten trunek do glanów i skóry;:306
Wydało się

[slanka-flora]

A fioletowe
Bo będę zmuszony pokazać jeszcze niebieskie dzwonki ... Nie żartuję

[slanka-flora]

.....

Na takie widoki czekamy ...

[iga23]

Widoczki cudne, ale ja się tokajem poczęstuję, za czasów Gierkowskich były najlepsze.

[slanka-flora]

A wiesz,że ja też wybiorę półsłodki Tokaj Furmint,bo to Kiraso jakoś mnie nie bierze.
Może dlatego,że nie pamiętam smaku...
No to IGA - na zdrowie

[JagiS]

Curacao, kiedyś w wyższych sferach nazywana była Kurasro.
Piękne dzwoneczki dalmatyńskie, świetnie sprawdzają się w gruncie.
Mówię to ja, kompletnie zakręcona dzwonkowo .
A na dodatek prześliczne sasanki .
Temat nostalgicznych napitków dyskretnie przemilczę, choć do pączków był "Tokaji Harslevely" .

- Jagoda

[ZbigniewG]

Widoczki cudne, ale ja się tokajem poczęstuję, za czasów Gierkowskich były najlepsze.

Iga ale znacznie droższe jak wracaliśmy z kolegami z przepustki (na pętli 7 Wrocław- Obornicka) za ostatni grosz braliśmy Mistellę lub Riesling w zależności od przebiegu przepustki
teraz nie ma pętli, nie ma baru tylko dziewczyny we Wrocławiu wciąż takie piękne a może jeszcze bardziej

[slanka-flora]

Kończy się Świat ogrodów a mną targają różne uczucia.Już miałem zjechać dzisiejszy odcinek,
a tu Don mówi,że w nast.odcinku pokaże ogród MONETA.
I bądż tu mądry...Wg mnie cykl jest zbyt eklektyczny - Don np.sadzi w swym ogrodzie kartofle
A co mają pyry wspólnego z ogrodami
Ci,co nie mają DOMO dużo nie tracą,niech to będzie małe pocieszenie...

No i przeszło mi od razu jak przeczytałem KURASRO
Czy Ty JAGÓDKO oglądasz tego Monty Dona-Pytona,bo tu wychodzi też ta angielska inność,którą
znasz z własnych doświadczeń.

-- 7 lut 2013, o 21:29 --

ZBYSZEK
Z dziewczynami masz zasadniczo rację
Co do Mistelli tyż

[JagiS]

Masz rację Sławku, naoglądałam się angielskich programów ogrodniczych i tam, w UK i tu na DOMO. Oni potrafią unosić się nad kartoflem lub robić konkurs na największy owoc agrestu - siedzi dziadźka z aptekarską wagą i ze śmiertelną powagą waży toto, jak diamenty jakieś. Dona nie poważam. Mnie ten program zachwycał, kiedy prowadzącym był Geoff Hamilton, a po nim Alan Titchmarsh. Teraz już nie .

Dobrej nocki - Jagoda

[slanka-flora]

Witam
Czasem, na rodzinnych spotkaniach śpiewamy mojemu pierworodnemu :
Nie pij Piotrek,nie pij w piątek,
Piątek to jest zły pocżątek...

A Piotrek na to:
Jawohl,jawohl
Ich liebe alcohol

JAGÓDKO
A wiesz,że ja także zatęskniłem za TITCHMARSHEM,chociaż też miał swoje wady.Wiadomo,nobody is perfect
Po drugie - zamówiłem 12 odmian lilii a wśród nich są Pearl Jennifer/jeszcze P.Stacey/,Sweet Surrander i Big Brather.
Tiger Babies - u mnie sentymentalna odmiana,bardzo oryginalna.Obecnie jej nie mam.Mam podobną,triploida EVINA,
której fotka poniżej.
Po czwarte - wspomnienie z młodości.Operetka Warszawska,jeszcze na Puławskiej.Światło przygasa,
na proscenium wychodzi przystojny mężczyzna i śpiewa...

Jeszcze raz,jeszcze raz ptaszku mój
Zanuć mi tęskną pieśń
Ten pan to owo ciacho,o którym pisałaś z Urszulką,czyli Mieczysław Wojnicki.
Śpiewał też o czerwonych jabłuszkach i o kaczuszkach.
A jaka to była operetka Pytanie za 2 punkty,niestety

-- 8 lut 2013, o 08:53 --

[shida]

Strasznie żałuje, że nie działa u mnie DOMO chętnie zerknęłabym nawet na nowszą wersje bez Alana Titmarsha... Na niego mam nadzieję, że będę mogla zerkać już wiosna - oczywiście w wersji różanej


Piękne sasanki... aż ciężko się ich doczekać ! Idę pozwiedzać i pooglądać resztę pięknych roślin z Twojego ogrodu

[JagiS]

Pana Wojnickiego warto zapamiętać,wszak to on wynalazł wieszmaki .
Skoro "ptaszku mój" to może Ptasznik, ale u mnie z wiedzą operetkową cieniutko, oj cieniutko .

Niechby już ptaszki zaczęły śpiewać na dobre - marzy Jagoda
PS. Geoff Hamilton was perfect

[slanka-flora]

Witaj shida
Okropnie to brzmi,podaj szybko imię lub kryptonim...
Wątek ciekawie rozpoczęłaś,fotki ładne ptaszkowie też
Tak trzymaj,pozdrowienia,

JAGÓDKO
Wygrałaś za 1,5 pkt.Operetka Carla Zellera nazywa się Ptasznik z Tyrolu,taka miła ramotka.
Ja G.Hamiltona jakoś nie pamiętam ale pamięć też słaba...

Dla obu Pań fotki motylowe
.........

[ursulka]

No proszę, a mnie 'jabłuszko, jabłuszko, jabłuszko pełne snu" kojarzyło się z Kabaretem Starszych Panów i głównie z Wiesławem Gołasem
Stąd moje niebotyczne zdziwienie - jak to, Gołas to ciacho???
No ale, Jagi, o gustach się nie dyskutuje

Sławku, wybacz, że to u Ciebie, ale nie mogłam się powstrzymać

Swoją drogą, ubolewam bardzo, że nie mam DOMO... Hamilton, Timarsch, czy inny - wsio ryba, grunt że ogrodnik.
Zauważyłeś, że jakoś w ogóle mało programów ogrodniczych. I to jest ciekawostka, że wcale nie dbają o nasz klan ogrodniczy...
A przecież jesteśmy znakomitą grupą konsumentów! Od ust sobie i rodzinie odejmiemy, żeby zakupić to cóś zielone i kwitnące. Lodówkę zajmiemy na cebule, w piwnicy nie ziemniaczki, ale kłącza, karpy i znów cebule. Parapety obsiedziane siewkami, szafki pełne nawozów i środków ochrony, sprzęt najcenniejszy to kosiarka i sekatory. Wycieczki nie nad morza ciepłe, lecz do ogrodów botanicznych.
No co, nie mam racji?