Mój ogród przy lesie cz.8

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Zyta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2938
Od: 21 maja 2008, o 21:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie
Kontakt:

Re: Mój ogród przy lesie cz.8

Post »

Reniu ;:167 Storczyk różowy na drugim zdjęciu - jest ładniutki. Nie spotkałam w handlu takiego koloru.
W Zamościu w Castoramie widziałam widziałam dużo storczyków dwu pędowych po niecałe 20 zł ale kolory oklepane .
Zdrowiej Reniu. ;:196
Awatar użytkownika
marpa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11660
Od: 2 sty 2009, o 13:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: płd.wsch.

Re: Mój ogród przy lesie cz.8

Post »

Współczuję choróbska ;:168 Tereniu .Ja jakoś się trzymam i choróbsko mnie omija , ostatnio z 5 lat temu miałam infekcję grypopodobną...antybiotyku smaku nie znam...co nie znaczy,że żadnych choróbstw przewlekłych nie mam ... ale do niedawna to byłam jak rydz! :wink:
Dzieci to chyba wszystkie muszą swoje odchorować w przedszkolu a później w szkole już są odporne.Tak było z moimi synami i z wnuczkami także . Cała czwórka miała zalecenie usunięcia 3 migdałka ale mają je do dzisiaj.Chłopakom moim przeszły anginy i zapalenia oskrzeli z chwilą pójścia do szkoły a wnuczki jeszcze w 1-2 kl.coś tam chorowały ale już znacznie rzadziej a teraz w ciągu roku 1-2 infekcje . Po prostu z tego się wyrasta a każde przechorowanie uodparnia stopniowo. No ale zanim to nastąpi to się rodzice i dziadkowie martwią i denerwują ;:173 .Przypomniałam sobie,że też musiałam starszemu synowi zrobić taką 3 miesięczną chyba przerwę z zalecenia lekarki w międzyczasie brał coś na uodpornienie no i powoli,powoli wszystko przeszło i teraz nawet w dorosłym życiu nie przypominam sobie,żeby chorował na jakieś infekcje wymagające leczenia. ;:108 Życzę zdrówka Tobie i Wnuczkowi. ;:196
Piękne storczyki ja dopiero z pierwszym zaczynam przygodę...na razie go nie uśmierciłam ;:306 !Bardzo się cieszę bo podobają mi się w mieszkaniu i chciałabym jakąś mini kolekcyjkę stworzyć...
:wit
MARYNA pozdrawiam
spis wątków
Awatar użytkownika
malgocha1960
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 15606
Od: 8 lut 2010, o 18:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Polska

Re: Mój ogród przy lesie cz.8

Post »

Tereniu,kuruj się,żeby nie przeziebić grypy.Mnie na szczęście omija tylko troche smarkate lata mi się przypominaja.
Awatar użytkownika
agatka123
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4159
Od: 23 sty 2011, o 21:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Mój ogród przy lesie cz.8

Post »

Czytam Tereniu , ze choroba jeszcze was nie opuściła .
Dbajcie o siebie i o tego małego bajtla najbardziej.
U nas tez początek roku fatalny . Wszyscy już byliśmy chorzy .
Ja miałam dwa antybiotyki ;:223 .
Przeziębienie minęło , to znów sie coś przyplątało .
No , ale cóż trza to przyjąć na klatę :wink:

Duzo zdrówka zyczę ;:196
Awatar użytkownika
Tajka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11411
Od: 23 sty 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Mój ogród przy lesie cz.8

Post »

Olgo dziękuję za odwiedziny i życzenia zdrowia. ;:196
Już o wiele lepiej się czuję, więc ochoczo zabrałam się za odwiedzanie wątków, a zaległości mam straszne. ;:224
Zdałam sobie sprawę z tego, ze za bardzo skupiałam się na poszczególnych roślinach przy robieniu zdjęć, a mniej na większych przestrzeniach, w tym sezonie postaram się to zmienić. :)

Tadziu dzięki za troskę . ;:196
Sama sobie nagrabiłam, gdyż przełaziłam grypę i jeszcze wnuczka zarażałam. ;:124
Dobrze, że za wczasu objawy przeziębienia u siebie zwalczasz, niech Cię nie kusi robienie zimowych zdjęć na działce . ;:306

Zytko dziękuję za odwiedziny i życzenia zdrowia. ;:196
Już o wiele lepiej się czuje, aż chce się żyć. :D
Ja swoje kwiaty doniczkowe powyrzucałam na rzecz storczyków, które nie wymagają ciągłego podlewania, gdy jesteśmy latem na działce.
Na dużą kolekcję nie mogę sobie jednak pozwolić w małym blokowym mieszkaniu. ;:224

Maryniu gratuluję Ci z całego serca takiej wspaniałej odporności na choroby. ;:138
Moja starsza córka bardzo nie chorowała, ale młodsza przez pięć lat ciągle, dopiero tak jak mówisz, gdy poszła do szkoły, skończyły się wszystkie przeziębienia,a może pomogło wycięcie migdałka w wieku 5-ciu lat .
Może mój wnuczek także zdobędzie z czasem trochę odporności. W każdym bądź razie do przedszkola, to się zupełnie nie nadaje.
Ubiegłej zimy chodził ze mną na spacerki karmić wróbelki, lepić bałwana, a teraz starszy i całą zimę w domu.

Wydaje mi się, że storczyka uśmiercić nie można, nawet mnie to się nie udaje, gdyż nie przepadam za roślinami doniczkowymi, ale storczyki trochę mnie wciągnęły.
Najważniejsze, aby za dużo nie podlewać i raczej wodą przegotowaną, tak przeczytałam. :D

Małgosia dziękuję bardzo. ;:196
Cieszę się, że grypa Cię omija, a katar także trzeba zwalczać, gdyż z niego może wywiązać się infekcja . ;:108

Aniu dziękuję za odwiedziny. :)

Agnieszko jak miło, że mnie odwiedziłaś, dziękuję. ;:196
To widać na jednym wózku jedziemy, jeśli chodzi o chorowanie.
U nas także prawie wszyscy chorowali w tym roku, tak się źle ten rok zaczął.
Także biorę już drugi bardzo mocny antybiotyk, ale mam nadzieję na tym koniec, gdyż już lepiej się czuję.
Życzę Ci dużo zdrówka i pozdrawiam serdecznie. ;:168

Trochę różowego koloru z ogrodu tym razem proszę. :)


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Dana58
200p
200p
Posty: 496
Od: 22 lip 2012, o 22:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Garbów

Re: Mój ogród przy lesie cz.8

Post »

Zdrówka Teresko życzymy, mam nadzieję że do następnej niedzieli będziecie już z Tadziem w formie..czyli do zobaczenia :wit
Awatar użytkownika
malgocha1960
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 15606
Od: 8 lut 2010, o 18:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Polska

Re: Mój ogród przy lesie cz.8

Post »

Tereniu,piszesz,ze storczyków nie mozna usmiercic -jestem przykładem.Miałam piekne 4 i wszystkie u mnie padły.Probowałam juz z nimi róznych sposobów na podleanie i nic nie dało.
Awatar użytkownika
konwalia12
1000p
1000p
Posty: 1169
Od: 24 lut 2012, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków/Limanowa

Re: Mój ogród przy lesie cz.8

Post »

Tajko, ile różu! ;:138 ;:oj
Rododendron jest przeogromny ;:oj
Ogród w lasku
Krótki filmik o moim ogrodzie
Jeśli umiecie patrzeć, zobaczycie, że cały świat jest ogrodem. Anusia
Awatar użytkownika
Arkadius121
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4230
Od: 30 kwie 2011, o 13:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Mój ogród przy lesie cz.8

Post »

Zgromadziłaś latem fantastyczny materiał i dzięki Tobie mamy lato w styczniu ;:333
Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25224
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Mój ogród przy lesie cz.8

Post »

Ja też uśmierciłam pare storczyków.
Teraz powoli robię postępy. Liście mam już bardzo długo.
Pojawiły się nawet paki, ale uschły zanim się rozwinęły.
Ale to i tak postęp :D
Awatar użytkownika
bwoj54
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6792
Od: 8 wrz 2012, o 08:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Mój ogród przy lesie cz.8

Post »

:wit Tereniu!...myślę,że juz zdrówko wróciło. Pokazałaś różowe śliczności. Z wielką przyjemnościa ogląda się takie fotki. ;:196
"Ogród jest nie tylko rozkoszą dla oka, ale i ukojeniem dla duszy "(...) Pozdrawiam! Bogusia
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
Tamaryszek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2749
Od: 13 lip 2009, o 20:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Mój ogród przy lesie cz.8

Post »

Witaj Tajko! Przykro mi,że rok zaczął się od chorób...Życzę zdrowia Tobie i bliskim.
Obejrzałam wspomnieniowe zdjęcia - zachwyciła mnie goryczka i liliowy powojnik (chociaż nie lubię tego koloru...) , a także zielona seria.
Mam tylko jednego dławisza i nie mam pojęcia, jakiej jest płci. A Twoje doświadczenia z kalinami spowodowały,że wróciłam do myśli posadzenia ich w ogrodzie.
Pozdrawiam , Tamaryszek
Mój świat --- Wizytówka
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
zwkwiat
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3081
Od: 12 lut 2011, o 09:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: pow. legnicki

Re: Mój ogród przy lesie cz.8

Post »

Tereniu, życzę zdrowia, moja córka też nie może pozbyć się infekcji, straszny ten początek roku dla niektórych osób pod względem zdrowotnym, ale całe szczęście, że mamy swoje ogrody, nawet w chorobie dodają otuchy,
Ogród zwkwiat,cz.aktualnaSzydełko
"Nie starzeje się ten, kto nie ma ma to czasu." Benjamin Franklin
April
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7793
Od: 8 lut 2012, o 12:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: Mój ogród przy lesie cz.8

Post »

Witaj Teresko, nadrabiam zaległości po przerwie.
Życzę zdrówka ;:196
Awatar użytkownika
Tajka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11411
Od: 23 sty 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Mój ogród przy lesie cz.8

Post »

Witajcie Kochani po krótkiej przerwie. :wit

Danusiu niestety nie udało mi się wyzdrowieć do spotkania, czego bardzo żałuję. ;:223
Przez miesiąc byłam leczona bezskutecznie antybiotykami, obecnie od wirusów.
Z relacji widziałam, że spotkanie było bardzo udane, jak zawsze zresztą. ;:108

Małgosia- malgocha przykro mi, że storczyki nie chcą u Ciebie rosnąć, ja jak do tej pory nie mam z nimi problemu, zawsze ponownie zakwitają.
No, ale się nie smuć, jesteś za to królową begonii, masz ich chyba najwięcej na forum. ;:138

Anusiu witaj. :wit
Różanecznik jest duży, gdyż ma już 12 lat.
Dziękuję za odwiedziny. :)

Arkadiuszu dziękuję za odwiedziny i miłe słowa.
Niestety przez chorobę nie miałam ochoty na wstawianie fotek, ale dochodzę powoli do siebie.
Pozdrawiam Cię serdecznie. :)

Małgosia- Margo2 ja myślę, że storczyki to takie kwiaty dla leniwych. ;:306
Właśnie dla mnie i jestem zadowolona z ich rośnięcia.
Może jesteś nadgorliwa w pielęgnacji.
Opadanie pąków kwiatowych wiąże się z suchym powietrzem w mieszkaniu zimą.
Na moich także część pąków opada, nie wszystkie się rozwijają. :)

Bogusiu bardzo Ci dziękuję za odwiedziny. ;:196
Dopiero ten preparat antywirusowy postawił mnie trochę na nogi, ale ogólnie jest do bani.
W gardle drapie, kaszel i zatkane uszy. :)

Izuniu jeżeli chcesz, żeby dławisz miał owoce, to niestety trzeba dosadzić drugiego osobnika, tylko nie wiem właśnie który u Ciebie już rośnie.
Ja mam taki problem z ostrokrzewem Meserwy.
Posadziłam jeden egzemplarz, rośnie wspaniale, jest odporny na nasze zimy i zupełnie nie wiem, czy męski, czy żeński i jaki dokupić.
Kaliny to dobry pomysł na leśne ogrody, one niby lubią wilgoć, ale u mnie na piasku rosną bardzo dobrze, więc u Ciebie tym bardziej będą sobie radziły i możesz nawet bardziej wyszukane odmiany posadzić z racji łagodniejszego klimatu.
U mnie koreańska kalina zupełnie nie przemarza, ale pąki kwiatowe na wonnej i brukwooda w niektóre zimy przemarzają.
Dziękuję za życzenia zdrowia. ;:196

Zosiu przykro mi z powodu choroby Twojej Córki.
W tym roku infekcje bardzo opornie się leczą.
Moje także przeziębione, ale jakoś do pracy chodzą.
Masz rację, że oglądając fotki z letniego ogrodu możemy łatwiej i mniej boleśnie przeczekać do wiosny. :)

Jolu dziękuję za życzenia zdrowia i za odwiedziny.
Cieszę się, że już wróciłaś na forum. ;:196

Będę Was zanudzała moimi storczykami, jeśli pozwolicie. :D



Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Obrazek
ostatnie nabytki
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”