Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 14

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
x-ag-a
---
Posty: 13308
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 14

Post »

Dobry wieczor... Dzis mam dola po wizycie u weterynarza... Nie dosc ze przyjechal pies po wypadku i byl operowany, to drugi chorujacy na nowotwor kosci usypiany... Zwierzeta sa takie biedne ;-(
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42379
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 14

Post »

Agusiu nie są biedne, mają dobrych panów, że je leczą. Ludzie też chorują :roll:
Awatar użytkownika
D-M
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1151
Od: 16 lis 2009, o 00:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 14

Post »

Aga ja Cię rozumiem..napatrzyłam się na takich bidoków nieraz.. :(
to jest okropne jak wychodzi właściciel z kartonikiem w ręku lub i bez psa..a Ty siedzisz z swoim pupilem i patrzysz na jego rozpacz..brrr

wygłaszcz Sarunię od cioci D.. ;:168
Ostoja spokoju...
Pozdrawiam Daria
elakuznicom
500p
500p
Posty: 663
Od: 13 cze 2012, o 18:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 14

Post »

Aguniu szkoda ,że nie dają urlopu macierzyńskiego chociaż 3 mc. :;230 - pomiziaj- Sarunie i ;:196 w śnupeczkę -Ela
pozdrawiam Ela
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25225
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 14

Post »

Takie spotkanie z rzeczywistością bywa bolesne. Coraz więcej zwierząt choruje na takie same choroby jak ludzie, albo ludzie zaczęli je dopiero wykrywac.
Nie myśl teraz o tym, tylko ciesz się swoją psinką. Takie jest zycie.
Wydaje mi się, ze to pogoda ma zły wpływ na nasze samopoczucie.
Ja tez mam doła, co mi się bardzo rzadko zdarza.
Keetee
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8552
Od: 15 paź 2010, o 00:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 14

Post »

Agus nie smutaj ;:4 Tak juz jest ,życia nie zmienisz...tzn zmienisz na weselsze, bogatsze, lepsze ....ale smutki ,choroby i śmierć.... to tez jego część.Ale Ty masz brykające żywe sreberko przed soba i te błyszczące z miłości oczy...fotki nie dałaś ;:303
x-ag-a
---
Posty: 13308
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 14

Post »

Dzień dobry wszystkim! Pogoda pod psem, nie obrażając psa, ale weekend za pasem i z tego należy się cieszyć :)
Mała Sara tak dokazuje rano, że podejrzewam ją o posiadanie baterii super turbo w tym małym ciałku. Owieczka i myszka - jej zabawki - są tak miętolone, nie wspominając o moich nogawkach, że chyba napad na sklep zabawkowy dla zwierzaków trzeba będzie uskutecznić. Kostki do obgryzania chyba już się przydadzą, bo widać jak ją ząbki swędzą :) Żywe srebro po prostu.

Doris, już nie smutam, ale to było takie przykre widzieć 50kg psa, radosnego jeszcze z pyska, któego musieli uśpić. Bardzo chciałabym być weterynarzem, ale to byłoby niemożliwe - za bardzo to przeżywam. Fotki Sary nie dałam, bo wczoraj tak dokazywała, że nie dało się jej zrobić zdjęcia :D Udanego piątku!
Gosiu, skoro mówisz, że wątek zaniedbuję bo są tylko 3str do nadrobienia, to chyba się poprawię, bo lekko mi na ambicję wjechałaś ;-)
Masz doła? To jak nic wynik pogody... ja podczas deszczowych i wietrznych nocy odczuwam niepokój, kiepsko śpię, a w dzień nie funkcjonuję najlepiej... Ciesz się jeszcze urlopem i odpoczywaj ile wlezie. Dobrego!
Elu, masz rację - powinnam być teraz na urlopie szczeniaczkowym :D
Dario, widzę, że podzielasz moje odczucia... Sarunia wygłaskana będzie, spoko! :)
Marysiu, masz rację - wiem o tym, ale mimo wszystko ciężko patrzeć na cierpienie zwierząt.

CDN...
x-ag-a
---
Posty: 13308
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 14

Post »

Ewa, gratuluję zakupów piwoniowych... mnie nieco opadł zapał i zakupy zostawiam sobie na wiosnę, będę wybierać na żywo, w szkółkach. Psio-kociego wieczorku nie było i pewnie jeszcze separacja z tydzień potrwa, ponieważ psiunia musi przejść szczpieniową kwarantannę. Jeszcze chwila cierpliwości zatem :)
Iza, dzień dobry! Ano mamy nowego małego domownika, który w dodatku przemieszcza się z prędkością światła :D
Nelu, witaj! Jadę dziś wracając z pracy do Empiku. Singiel to niby tylko singiel, ale chcę mieć już namiastkę nowej płyty :)
Przeczytałam uważnie kontekst sąsiedzki i myślę, że z bólem serca, ale trzeba to zostawić... ewentualnie głośno wyrażać swoją dezaprobatę dla nieludzkich działań sąsiada. Nie wiem, co temu człowiekowi zrobiły w życiu zwierzęta, że tak ich nienawidzi, ale podejrzewam ciemnotę i tyle. Szkoda słów :evil:
Doris, rozmawiałam już na temat ochrony przeciwkleszczowej... myślę, że zdecydujemy się na obrożę - na pewno zwierzę coś musi mieć, bo zwłaszcza wiosną kleszcze w postaci nimf są groźne. Cieszę się, że nasiona doszły!
Jolu, czytam o kolejnym zamówieniu - super! Twój ogród będzie bardzo kolorowy w tym sezonie :)
Keetee
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8552
Od: 15 paź 2010, o 00:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 14

Post »

Agus przypomniałam sobie , to obroza Killtix Bayera ,min 6 misiecy działą ;:196
x-ag-a
---
Posty: 13308
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 14

Post »

Dzięki, Dorotko!
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 14

Post »

:wit Aga, przyznam się, że zazdroszczę ci tego żywego sreberka. :wink:
Kiedyś wróciłam z pracy do domu, a tu szok..... ;:oj palma wykopana, wszędzie ziemia się wala,
w kuchni istny szał podartych torebek foliowych...... :;230 i to nie koniec, bo reszta objawiła się jak włożyliśmy wyciągniętą wtyczkę do kontaktu.
Było bum.... piesio przegryzł kabelek. :;230
Jak najwięcej gryzaków dla pisia, może Sara nimi się zadowoli. ;:108
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42379
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 14

Post »

Z końcem się godzimy gorzej i chorobami i cierpieniem, ale zarówno przed nami jak i zwierzątkami życie i najważniejsze, żeby było szczęśliwe. Agnieszko pogoda nie nastraja wesoło, ale mimo wszystko życzę wspaniałego dnia ;:138
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 14

Post »

U mnie bez słońca, ale ciepło :D Nie pada, nie wieje, po śniegu nie ma nawet wspomnień, a rzeczka opadła i raczej nie będzie już groźna. Chyba jeszcze coś sobie kupię ;:306
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
usa1276
1000p
1000p
Posty: 2243
Od: 22 sty 2012, o 19:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świetokrzyskie

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 14

Post »

Witam piątkowo i już prawie weekendowo :wit
Proszę o wymizianie psiuni ode mnie i spokojnego wieczorku życzę :wit
Pozdrawiam Ula
Aktualny
Poprzedni
April
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7793
Od: 8 lut 2012, o 12:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 14

Post »

Aga, czytałam o smutnej wizycie u weta. Niestety taka kolej rzeczy. Ja też musiałam uśpić swojego pięknego owczarka po 2 latach walki z chłoniakiem i trudach chemii. Jak już myśleliśmy że się udało, nastąpił bardzo gwałtowny nawrót choroby. Takich przeżyć nie da się opisać ;:185 To był już mój drugi pies w życiu.
Teraz mam kolejne dwa, i Goldena też już ratowaliśmy o krok od śmierci, po ugryzieniu przez kleszcza.
Mając zwierzaki trzeba się liczyć z przeżywaniem z nimi i radości i smutków.

Życzę żeby tych radości było znacznie więcej.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”