Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie cz.1
- masik
- 1000p
- Posty: 1077
- Od: 4 wrz 2012, o 13:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
- Kontakt:
Re: Zamiokulkas zamiolistny (Zamioculcas)
Nie blednie Ci wtedy?
- duju
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3954
- Od: 13 paź 2008, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Zamiokulkas zamiolistny (Zamioculcas)
Nie, bo mam mleczną szybkę i naprawdę jest tam malutko światła.
Pozdrawiam - Justyna
Re: Zamioculcas- żółte liście i plamiaste łodygi
Nie uwierzycie, ale moje zamioculcas'y odżyły! I to tak bardzo, że każdy z kwiatów puścił mniej więcej po 10-12 nowych łodyg. Mało tego, niektóre z nich (aż 4) mają kwiatostan!!!
Dołączam zdjęcia.
Nie wiem teraz za bardzo co powinnam z nimi zrobić, przesadzić? Boje się, że mogą mieć teraz ciasno.
Mam jeszcze pytanie odnośnie rozmnażania z nasion... Na forach piszą tylko tyle, że rozmnażanie z nasion jest bardzo łatwe, ale żeby uzyskać kwiatostany to graniczy z cudem.
No a ja mam po 4 w każdej donicy
Co robić?
Dziękuję za odpowiedź.
http://imageshack.us/a/img4/862/dsc0041pj.jpg
http://imageshack.us/a/img16/9291/dsc0040ca.jpg
http://imageshack.us/a/img593/4615/dsc0038pd.jpg
http://imageshack.us/a/img706/3264/dsc0035in.jpg
Za duże zdjęcia, zmieniłem na linki.
norbert76

Dołączam zdjęcia.
Nie wiem teraz za bardzo co powinnam z nimi zrobić, przesadzić? Boje się, że mogą mieć teraz ciasno.
Mam jeszcze pytanie odnośnie rozmnażania z nasion... Na forach piszą tylko tyle, że rozmnażanie z nasion jest bardzo łatwe, ale żeby uzyskać kwiatostany to graniczy z cudem.
No a ja mam po 4 w każdej donicy

Co robić?
Dziękuję za odpowiedź.
http://imageshack.us/a/img4/862/dsc0041pj.jpg
http://imageshack.us/a/img16/9291/dsc0040ca.jpg
http://imageshack.us/a/img593/4615/dsc0038pd.jpg
http://imageshack.us/a/img706/3264/dsc0035in.jpg
Za duże zdjęcia, zmieniłem na linki.
norbert76
- romix
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1187
- Od: 22 paź 2010, o 21:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie - południe 6a/6b
Re: Zamiokulkas zamiolistny (Zamioculcas)
W innym wątku dot. zamiokulkasa przeczytałem, że starsze łodygi mogą zamierać (ze starości).
U mnie jedna chyba dogorywa. Listki żółkną, łodyga robi się szara.
Czy taką łodygę odciąć teraz?
A może poczekać aż zaschnie i łodyga sama się ukruszy.
W dolnej części robi się na obwodzie taka obrączka, która wskazywała by do którego miejsca łodyga zasycha.
Podobnie jak TU.

U mnie jedna chyba dogorywa. Listki żółkną, łodyga robi się szara.
Czy taką łodygę odciąć teraz?
A może poczekać aż zaschnie i łodyga sama się ukruszy.
W dolnej części robi się na obwodzie taka obrączka, która wskazywała by do którego miejsca łodyga zasycha.
Podobnie jak TU.

Więcej osiągniesz uśmiechem, niż wyrąbiesz mieczem (William Szekspir).
Pozdrawiam serdecznie, Romek. Zielono mi
Pozdrawiam serdecznie, Romek. Zielono mi
Re: Zamiokulkas zamiolistny (Zamioculcas)
Ja też mam tego kwiatka,straaasznie go lubię, jest u mnie kilka dobrych lat. Rośnie super, co chwilkę wypuszcza nowe pędy.Czasami coś mu nie pasuje i żółkną mu listki.Nie bardzo znam się na uprawie Zamio jednak na podstawie mojego mogę powiedzieć ,że nie lubi jak stoi w miejscu gdzie się często chodzi obok niego.
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Zamiokulkas zamiolistny (Zamioculcas)
Mój zamiokulkas wręcz przeciwnie. Uwielbia gości, głośną muzykę, lubi być w centrum uwagi. Czasem wydaje się, jakby chciał zatańczyć.
Biedak nie wie, że nigdy nie stanie się Aturi.
Biedak nie wie, że nigdy nie stanie się Aturi.

Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 21
- Od: 3 wrz 2012, o 11:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Jaworzno
Re: Zamiokulkas zamiolistny (Zamioculcas)
A tu moje maleństwo które rośnie jak szalone
W tym roku są już 5 nowych pędów plus jeden kwiatek i dwa kolejne pędy w drodze


W tle widać jaśniejsze nowe pędy które obecnie przerosły już poprzednio najwyższe pędy

A tu kolejna niespodzianka i zarazem nagroda za opiekę
Rośnie pęd z kwiatkiem. Ciekawe czy tak jak rok temu pokaże się jeszcze drugi do kolekcji.

Z własnego doświadczenia jestem pewien na 99% że najważniejsze dla pięknego rozrostu zami jest ciasna doniczka. Jak widać na zdjęciu moja jest mocno zniekształcona. Jest tak twarda że nie ma szans jej nawet odrobinkę ścisnąć. Dodatkowo bulwy wyłażą z doniczki wypychając ziemię.




W tle widać jaśniejsze nowe pędy które obecnie przerosły już poprzednio najwyższe pędy

A tu kolejna niespodzianka i zarazem nagroda za opiekę


Z własnego doświadczenia jestem pewien na 99% że najważniejsze dla pięknego rozrostu zami jest ciasna doniczka. Jak widać na zdjęciu moja jest mocno zniekształcona. Jest tak twarda że nie ma szans jej nawet odrobinkę ścisnąć. Dodatkowo bulwy wyłażą z doniczki wypychając ziemię.
- masik
- 1000p
- Posty: 1077
- Od: 4 wrz 2012, o 13:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
- Kontakt:
Re: Zamiokulkas zamiolistny (Zamioculcas)
Lofi on jest piękny, tylko jak dla mnie (proszę, nie gniewaj się) stoi zbyt blisko okna. Może dlatego ma takie jasno zielone przebarwienia na listkach. Zamio powinien mieć liście bardzo ciemno zielone, bez jaśniejszych przebarwień (nie mam tu na myśli młodych pędów).
Ale....widać mu tam dobrze skoro będzie kwitł......
Ale....widać mu tam dobrze skoro będzie kwitł......

Re: Zamiokulkas zamiolistny (Zamioculcas)
witam może mój problem już był wałkowany na tym forum od groma do czytania
żółknie mi kolejna łodyga u zamikulkasa myśle że się rozpędziłam znowu z podlewaniem, teraz ma już sucho tylko nie wiem czy wyciągać korzenie czy nie?boje sie że ten proces żółknięcia przejdzie na pozostałe łodygi

żółknie mi kolejna łodyga u zamikulkasa myśle że się rozpędziłam znowu z podlewaniem, teraz ma już sucho tylko nie wiem czy wyciągać korzenie czy nie?boje sie że ten proces żółknięcia przejdzie na pozostałe łodygi
- masik
- 1000p
- Posty: 1077
- Od: 4 wrz 2012, o 13:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
- Kontakt:
Re: Zamiokulkas zamiolistny (Zamioculcas)
Tak może być w istocie. Jedna z "forumek" chyba za późno postanowiła swojego zamio wyjąć z doniczki....ja tam za bardzo sie nie znam, ale wydaje mi się, że proces gnicia rozpoczęty na jednej bulwce nawet przesuszeniem ziemi niełatwo jest powstrzymać.
Trzeba wyjąć, obciąć co się da, przesuszyć i całkowicie zmienić ziemię.
Gnicie czyli rozkład organicznych substancji na substancje prostsze pod wpływem bakterii beztlenowych nie zostaje zahamowane "tymczasowym przesuszeniem"
Trzeba wyjąć, obciąć co się da, przesuszyć i całkowicie zmienić ziemię.
Gnicie czyli rozkład organicznych substancji na substancje prostsze pod wpływem bakterii beztlenowych nie zostaje zahamowane "tymczasowym przesuszeniem"
Re: Zamiokulkas zamiolistny (Zamioculcas)
o kurcze myślałam że może jakimś cudem da sobie radę
a taki był piękny, trudno trzeba to trzeba, dzięki za poradę:)

- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Zamiokulkas zamiolistny (Zamioculcas)
Tak, wyjąć, wypłukać szybko z podłoża. Następnie odciąć części, które gniją (korzenie, bulwy). Rany zasypać cynamonem. Parę godzin zaczekać, aż wszystko wyschnie, posadzić do suchego substratu. Nie podlewać!
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
Re: Zamiokulkas zamiolistny (Zamioculcas)

