Na glinie malowane - jesień, zima 2012/ 2013

[kasia_rom]

Fajne są te grzybki , wyglądają jakby tam rosły
Chowasz je na zimę ?

Ilonko, zobacz u Majeczki Cheppka i Hansenstand Rostack, którą sobie zamówiłam we Flor.

[imwsz]

Kasiu grzybki zerwałam przed zimą i schowałam na półeczkę do mojego szumnego pokoju ogrodnika
Tych mi było szkoda zostawiać pod gołym niebem, ale na wiosnę znowu wyrosną
Ta Twoja Hansenstand Rostack strasznie pasuje do mojej morelowej

[ewamaj66]

Jeszcze nie mam nasion, nie wiem, na co ja czekam

[wiolamanka]

Ilonko troszkę mnie nie było,a tu nowy avatarek i zdjęć od wyboru do koloru

[imwsz]

Ewciu nasionka to kieszonkowe, spoko, mamy jeszcze trochę czasu

Wiolu tak to jest jak się lata nie wiadomo gdzie i nie odwiedza Ilonki
Nooo, awatarek nowy sobie strzeliłam.

[wiolamanka]

Ilonko zamiast swojej buzki wstawiłaś róże,dlaczego

[imwsz]

Bo już nie mam małych dzieci

[wiolamanka]

Ilonko a co mają z tym wspólnego małe dzieci,młoda babka jesteś

[slotys]

Ilonko a może Lubego weź do towarzystwa

[variegata]

Wdzydze , ech jak ja uwielbiam klimaty jarmarków. Jarmark Wdzydzki to mój ulubiony. Polecam też Gruczno, ale tam raczej więcej jedzenia niż rękodzieła, ale "tyż piknie"

[abcd]

Dużo rękodzieła mają w Strzelcach na Święcie Śliwki .
Ilona !!!!!!!!! Jak Ty jeszcze jedno zdjęcie róży wstawisz to ja ostrzegam że...... wymięknę !!!!!!

[ewamaj66]

Chciałam posiać takie rośliny, na które teraz już najwyższy czas Nie mam pojęcia, dlaczego tak się ociągam.

[imwsz]

W związku z tą straszną zawieruchą za oknem, to nawet skupić się nie można, bo ciągle gwiżdże. Aż strach wyjść na zewnątrz

Wiolciu no jesteś przekochana

Małgosiu to by dopiero draka była Wystarczy, że po opublikowaniu zdjęć z jednego ze spotkań forumowych na którym był m.in. mój Luby to się nie mogłam opędzić od "... i coś napisali ...."
Jeszcze chłopina będzie chciał sobie na stałe podczytywać moje wypociny to już nic niezdrowego nie napiszę i nic nie zamówię bo się prędzej wyda. A tak żyje, do czasu, w błogiej nieświadomości a ja dozuję informacje

Madziu fajowo tam jest, nie
Jak ja to mówię "mydło i powidło" ale z gustem.
Co ważne - z roślinnością również z tamtąd można wyjść
A do Gruczna się wybierałam, ale wyszło że jak "sójka za morze" i nic z tego Ale spróbuję w tym roku

Elu imprezę w Strzelcach "Święto Śliwki" prowadzą na swym polu nasi znajomi. Ja lubiłam jeździć kilka lat w stecz bo teraz to jest tyyyyle ludzi, że przysłowiowej zapałki nie można wsadzić.
A faktycznie impreza godna polecenia
No dobra teraz nie wstawię żadnej róży.
Może później ..... i wymiękniesz Bo jeszcze możesz

Ewciu ja mam plan dopiero w drugiej połowie go uskutecznić.
Także nie ma pośpiechu co by nam się roślinki nie poooowyciągały

[slotys]

Ilonko masz rację co do mężusiów. Czego oczy nie widzą tego sercu nie żal.
Mój jak widzi zamówienia ogrodnicze od razu planuje swoje wędkarskie /gadzina jedna/.

[imwsz]

Małgoś mieliśmy z eMem kolegę, który niestety już nie żyje, którego wędkarstwo to było II imię.
Jeśli Twój chociaż w części oscyluje cenowo co on, to Ci nie zazdroszczę.
Wierz mi moje zakupy i wydatki około ogrodowe to pikuś w stosunku do jego wydatków wędkarskich.

A troszeczkę później zapraszam na małe info, które nam się przyda w najbliższym czasie