Dzień dobry wszystkim zmarzniętym i tym rozgrzanym. Ja zdecydowanie należę do tej pierwszej grupy. Nie wiem, czy mnie z poniedziałku jakaś grypa nie bierze, ale co tam. Siedzę w oknie przy każdej wolnej chwili i myślę sobie jak będzie wyglądał mój ogródek jak rośliny porosną i co by tu zrobić żeby było ładniej
Moniu również jestem ciekawa styrakowca, bo znam go tylko z opisów w internecie, nigdzie go nie widziałam
gołym okiem, póki co będzie maluszkiem, ale one szybko rosną. Styrak japoński wolniej rośnie, chociaż nazwa
prawie taka sama. Zapraszam do podglądania u mnie
Kasiu to zupełnie jak moja lobelia, gipsówka i coś tam jeszcze. Jedynie groszek cokolwiek ruszył z miejsca
Nelu piszesz japoński, ale w końcu nie wiem czy lilak, czy styrakowiec

?
Małgosiu ja po 2 latach w końcu się doczekam zadaszenia. U mnie to mus, głównie ze względu na kałuże, które robią się po każdym mniejszym, czy większym deszczu i wygląda to obrzydliwie-robią się czarne plamy na piaskowcu.
Mewa fajnie, że jesteś. Ja w weekendy raczej podglądam co się u Was dzieje, bo mój ipad często się rozłącza w najmniej korzystnym dla mnie momencie. Także napiszę się, a potem wszystko

i już 4 czy 5 raz nie chce mi się powtarzać tego co już wielokrotnie napisałam
Brzózka, jak ładnie się zagęściła przez właściwie sezon. Wsadzona w 2011, ale późnym latem. Tutaj fotki z początku wiosny 2012 i końca lata
