Dzięki wszystkim za ostatnie odwiedziny, niestety "w domu" jak na razie nie mam dostepu do internetu, i byc moze w ogole nie bedzie

mam dostep z biura, ale tu musze pracowac i zadko kiedy jest czas aby napisac pare slow. Mam nadzieje ze po powrocie do Polski bedzie mozna znowu czesciej pisac, a i jakies zdjecia pokazac - np. bratki kwitnace na miejskim klombie na poczatku stycznia (oj szczeka mi opadla).
Wybaczcie brak polskich literek, ale chwilowo ich nie mam, tylko jakies dziwne 2 kropeczki nad a, o czy u ;)
