MaGorzatka pisze:Patysiu - czytam te liczne porady Twoich Gości i zastanawiam się, jak Ty to ogarniasz... A może nie ogarniasz? Ja bym nie dała rady!
A kto mówi, że ogarniam? Nie ogarniam

Ale wczoraj usadziłam dzieci z kucykami (nie na podłodze!

) i wykonałam tytaniczną pracę zebrania tego wszystkiego do kupy, porównania ze zdjęciami, ofertą sklepów etc....dym mi uszami idzie, a w nocy śniło mi się, że przyjechało do mnie pół FO i każdy sadził po swojemu

(Co swoją drogą nie byłoby może złym pomysłem, przynajmniej nie ja bym odpowiadała za nietrafione nasadzenia?

)
założyłam zeszyt ogrodowy, wyrysowałam plany, które zaraz Wam pokażę i podjęłam osobiste zobowiązanie, że do końca stycznia MUSZĘ zamówić rośliny, żeby uniknąć dalszego dywagowania co kupić
No to wklejam plany...od chwili narysowania do dzisiejszego ranka, jeszcze mi się trochę koncepcja zmieniła, ale ew. skoryguję po dyskusji z Wami

Plany są nadal niepełne jeśli chodzi o konkretne rośliny, bo nie dałam rady wykonać ostatecznej selekcji...Jakośc skanu taka sobie, ale kiepsko się z grubego zeszytu sczytuje. Odpowiedzi na Wasze sugestie i pytania będę pisać przy konkretnych fragmentach ogrodu, bo się pogubię
Na początek ściana południowa z pnącymi różami i fragment wschodniej do ganku (którego jeszcze nie ma):
Róża na środku, to będzie jedna z fioletowych sugerowanych przez Kasię-Robaczka, chyba tę
Veilchenblau - róża w prawym narożniku chyba też taka sama, albo Super Dorothy? Jeśli chodzi o powojniki, mam nasiona trzech dziś wysieję i wstawię do zimnicy, żeby przemarzły, bo taki sposób znalazłam na FO i zobaczymy co wyjdzie. Rabata okrągła pod tują jest obecnie obsadzona cebulowymi, ale wbrew temu, co na rysunku napisałam teraz mi chodzi po głowie, żeby jak cebulowe przekwitną dać tam dwie róże angielskie, mianowicie:
Winchester Cathedral i
Mary Rose - myślałam, żeby kupić je już teraz, zadonicować, a po przekwitnięciu cebulowych tam wsadzić.
New Dawn byłaby między oknami na ścianie wschodniej, a druga w narożniku ganku (będzie widać na kolejnym planie) - i tu też myślę, żeby tę pod ganek, której na razie do gruntu nie mogę zadonicować: chciałabym wszystkie te róże kupić teraz, żeby na kosztach wysyłki oszczędzić, no i nie wiadomo czy jesienią będą środki na takie zakupy.
teraz ściana wschodnia i pierwsza część żywopłotu:
Odnośnie do sumaka, który tu też rośnie: za późno na ochronę przed odrostami...ja już przy obu kopałam, zanim się dowiedziałam, jaka to zaraza

Więc odrosty są...co ciekawe jakieś 10 metrów od głównego drzewa i po prostu jedziemy je kosiarką, albo sekatorem. tutaj jeszcze nie zdecydowałam, jakie hortensje ogrodowe, ale chyba w tym roku kupię tylko bukietówki: na pewno Vanille Fraise i Sundae Fraise oraz któreś z serii Magical, polecane przez
Ilonkę: to muszę jeszcze skonsultować, także z polecaną przez Ilonkę specjalistką od hortensji

Ale te duże to bardziej do cienia (kolejna część żywopłotu), a tutaj chyba Limelight i inne do maks 1,5 metra.
no i po wyrysowaniu planu jeszcze mnie dylemat dopadł...nie lubię formowanych iglaków, ale przeczesując szkółki natknęłam się na cudne odmiany świerków z białymi przyrostami i lekko zachorowałam. wyczytałam, ze rosną bardzo wolno: osiągają po 10 latach jakieś 1,5 metra i teraz dumam, czy by ich w tym fragmencie żywopłotu, koło już posiadanych świerków nie dosadzić?
Michale, dzięki za info o śliwach: to w takim razie przytnę teraz, bo mi to bardzo pomoże przy sadzeniu żywopłotu, jak już tę śliwę będę mieć ogarniętą. No i przypomniałeś mi o winobluszczu, więc chyba część z planowanych pnączy zastąpię nim...
Na razie tyle, żeby nie nastąpiło przeładowanie informacjami

Dalsze części żywopłotu po południu
