Ogródek Robaczka cz. 6

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
robaczek_Poznan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8597
Od: 30 sty 2012, o 23:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Ogródek Robaczka cz. 6

Post »

Odnośnie ilości clemków w moim ogrodzie to wciąż jestem zdania, że jest ich za mało ;-)) To wdzięczne roślinki, nie potrzebują szczególnego miejsca..mogą się wspinać po łukach i pergolach, których u mnie sporo, po krzewach, po ogrodzeniu, siatce, między różami...opcji jest bez liku... ;-))

Tadziu, Ernest Markham mnie zadziwił w tym roku, bo mam 2 krzewy - jeden kwitł od maja (pewnie podpędzony), a drugi od lipca. W każdym razie kwiaty miałam całe lato ;:333
Emka, na Forum nie trudno o takie infekcje ;-)) Ja ciągle łapię jakieś "choroby", a wiadomo, zima to czas obniżonej odporności :lol:
Małgosiu, miejsce jeszcze jest i clemków przybędzie :D Odnośnie ziemii - z praktyki wielu osób wynika, że im gorsza ziemia, tym lepiej rosną powojniki. Generelanie clemki wola wapienne podłoża, więc dobrze jest podsypać do ziemii popiołu z kominka, albo przed posadzeniem dać na dno dołka kamienie, a nawet odpady budowlane np. kawałki cegieł etc. U Ewy Majowej na gruzie rosną najlepsze okazy! Ja do dołka dawałam garść granulowanego obornika, w czerwcu nawóz długo działający, a jesienią podsypałam popiołem. Spróbuj posadzić odmiany łatwie w uprawie, np. Polish Spirit. Jest do kupienia w maju w marketach za małe pieniądze i dobrze się przyjmuje. Zdarzają się jednak pomyłki...ja kupiłam 4 sztuki, jeden okazał się być Polish Spirit :;230
Ewa, HH może być czymś innym, już mi to chodziło po głowie, ale nie pamiętam teraz co tam wymyśliłam..Ogólnie miałam tyle pomyłek, ze głowa boli. Z 20 zamówionych połowa się nie zgadzała ;:202
Lukrecjo, znalazłam takie ujęcie Błękitnego Anioła. Niestety są podobne, bo drugi zamówiony okazał się pomyłką. Jest ze mną dopiero pierwszy sezon, więc okazji do focenia tez było niewiele..

ObrazekObrazek

Mam go krótko, bo do wiosny, ale czytalam o nim dużo dobrego. Ponoć rośnie jak dziki i zarasta całe płoty, bardzo odporny, poradzi sobie również w cieniu. U mnie rośnie między krzewami, daje sobie radę i w ciągu sezonu całkowicie zarósł metalowy filar. W tym roku chcę go przesadzić wiosną w inne miejsce, bo generalnie to była jedna z pomyłek - miał być fioletowym Jackmanii...i jako bledziuch nie pasuje mi do koncepcji tego zakątka. Może i lepiej, tam gdzie chcę go przenieść będzie miał więcej miejsca.

Pat, dziękuję serdecznie za takie słowa, niezasłużone komplementy, ale czyta się to z przyjemnością ;:131 Powojniki mają tę cenną właściwość, że można je wtykać pomiędzy każdy krzew, płotek czy siatkę i dadzą sobie radę...ba, odwdzięczą się burzą kwiatów bez poświęcania im większej uwagi ;:196
Danusiu, mi też tęskno do wiosny i sasanek.. ;:168 Miło mi, że wpadłaś na sobotni spacer, u mnie sypie od rana, ale roślinki będą bezpieczne, więc nie marudzę ;:131 Miłego weekendu ;:196
Aniu sweety, clemkoza tak się właśnie zaczyna ;-)) Od jednego powojnika wrzuconego do koszyka podczas zakupów spożywczych ;-)) Ja też zaraz zmykam do odśnieżania, przynajmniej trochę ruchu będzie bo od tego siedzenia prze kompie to tylko d.... rośnie ;-)
Dorotko, Ja też uwielbiam dzwoneczki! planują kolejne, bo urzekły mnie bez reszty ;:173 Little Artist jest uroczy i Elfe też..Niestety kila sztuk i 150 zeta nie ma ;:145
asia2 pisze:...skrzętnie udeptuję na dnie świadomości rozpaczliwe wołanie, że miejsca na nowe klemki brak....
Asiu, rozwaliłaś mnie tym tekstem :;230 Możesz obsadzić altanę, prędzej doczekasz się kwiatów niż z glicynii ;-)) jest jeszcze "trzepak" z winogronem, możesz puścić jakiś jasny na iglaczki...bylinowe miedzy róże..na pergolę przy pnącej róży... ;:224
Krysiu, ja staram się notować nowe zakupy, bo metki zdejmuje i ciężko byłoby się połapać gdy mam ich tyle. Błękitów też mam sporo, bo uwielbiam te kolorki w powojnikach... Sikorski to jeden z moich ulubieńców ;:173
Martuś, u mnie sypie od rana, w tv tenis, a zaraz rozpalam w kominku i siadam do lektury książek D. Austina :heja Ewa mi pożyczyła!
Constancjo, Sweet Summer Love to nowość u Marczyńskich, kupiłam go w sierpniu na targach w Warszawie. W sumie mam 4 sztuki. Kwitł do października, ale trudno powiedzieć jak będzie w tym roku, gdy nie jest pędzony. W każdym razie zapach jest nie do opisania ;:170 Cudownie, słodko-owocowy zapach unoszący się wzdłuż całego wejścia do domu, wyczuwalny po wpływem nawet lekkich podmuchów wiatru....a do tego chmurka drobnych kwiatuszków w kolorach amarantowo-fioletowych. Celowo piszę o jego zapachu jako największym atucie - żaden powojnik u mnie tak nie pachnie ;:170 Marczyński ocenia ten powojnik w samych superlatywach w swojej ofercie, jako zdrowy i niewymagający. Wzrost silny do 4m, cięcie słabe ok. 40 cm u podstawy, strefa 5-9, kwitnienie VII-X.
Małgosiu, oczywiście odliczamy! Dzisiaj mamy tylko 41 dni do 1 marca! Niedługo pęknie czterdziestka :heja Na koniec stycznia zapowiadane ocieplenie, nawet w delikatnym plusie w dzień, potem szybki luty z mrozem, a od marca ma być wiosna i ciepło!
Aguś, Wando - witajcie ;:196 Liczę, że powojniki w tym roku pokażą swój urok, to wszystko młodzizny, więc kwiatów jeszcze nie ma zbyt wiele, ale wystartowały bardzo ładnie. Wiosną dostaną porcję nawozu i będę czekać na pierwsze kwiaty! Bardzo dziękuję za odwiedziny, miłej soboty dziewczyny!
Pozdrowionka :-) Kasiek *aktualny wątek
*moje wątki*
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Ogródek Robaczka cz. 6

Post »

Podobnie jak Ty uważam, że nie może być za dużo powojników w ogrodzie :D Moje w dodatku nikną, bo nie mają takich eleganckich podpór :wink: Za to zostało mi trochę ogrodzenia z siatki do obsadzenia i mnóstwo gleby do okrycia.
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
x-S-l
---
Posty: 2084
Od: 2 sie 2011, o 15:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogródek Robaczka cz. 6

Post »

ojej to masz co czytać ;:oj no i kominek.....jej...... ;:173
na powojniki mam zamiar troszkę zapolować na Gardenii i później....chcę dosadzić troszkę przy pergoli, przy różach i troszkę puścić samopas wśród róż ;:173
Awatar użytkownika
Jule
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7091
Od: 10 kwie 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: DSlask 7a

Re: Ogródek Robaczka cz. 6

Post »

Bluish Violet mnie sie podoba ;:108 w tym sezonie zobacze jak mi Arabella wijaca sie po ziemi do gustu przypadnie i jak bedzie dla mnie okejos wizualnie, to na pewno jeszcze jakies dzwonikowe bylinowce sobie dokupie. Jakos tak dzwonkowe powojniki bardziej mnie chwytaja za serce ;:167
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
daffodil
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2217
Od: 22 lut 2011, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Beskidy

Re: Ogródek Robaczka cz. 6

Post »

Kasiu, ale Ci zazdroszczę tych powojników .... Ja albo nie mam ręki do nich, albo ciężka glina u mnie je wykańcza... Próbowałam, ale na razie tylko kilka jakoś rośnie, a i tak chorowały mi w lecie ;:223 Najgorsze jest to, że nie wiem dlaczego i na co. Uwiąd to nie był, bo ten regularnie atakuje mi 2 wielkokwiatowe ;:174 Niby robię wszystko, co powinnam ale... straciłam do nich serce :(
Ale u Ciebie mogę się za to naoglądać, że hej :tan
Awatar użytkownika
D-M
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1151
Od: 16 lis 2009, o 00:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogródek Robaczka cz. 6

Post »

Ja tez nie mam ręki do powojnika..
albo w złym miejscu był posadzony..
a Twoje piękne.. :)
Ostoja spokoju...
Pozdrawiam Daria
Awatar użytkownika
Aancyk
1000p
1000p
Posty: 1155
Od: 20 lis 2010, o 17:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: Ogródek Robaczka cz. 6

Post »

Fantastyczne powojniki ;:108 , w poprzednim sezonie zakochałam się w odmianie włoskiej. Twoje kompozycje przy kamiennej ścieżce są fenomenalne, jakie odmiany róż rosną tam razem z lawendą i lobelią?
Awatar użytkownika
anushka
200p
200p
Posty: 330
Od: 27 mar 2012, o 21:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Ogródek Robaczka cz. 6

Post »

byłaś kiedyś w Dobrzycy ?? tak mi się z Twoim ogrodem skojarzyło bo tam przy wejściu jest m.in. taki wielki rower "kowalstwo artystyczne" ;:167 piękny był, nawet mam gdzieś jego foto :lol:
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Ogródek Robaczka cz. 6

Post »

:wit Witaj Kasiu, clemki cudne, sporą masz już kolekcję. Przejrzałam kilka razy, przyglądając się ich kwitkom.
Mnie najbardziej się spodobały Blue Blood - niebiesko fioletowy i Ernest Markham jasno bordowy.
Muszę ich poszukać i poczytać jak rosną.
Pytasz o fajne odmiany cleków, ja mogę Ci polecić Huldine http://www.ogrod-ewy.pl/component/virtu ... ory_id=109
Na załączonym linku kolor kwitów zupełnie nie trafiony. W rzeczywistości ten kolor jest perłowo różowy, ale z wyraźnymi fioletowymi pręgami od spodu. Wyjątkowo ładny kwiat, pięknie się prezentuje pod słonce.
Kwitnie już w pierwszym roku bardzo obficie. ;:168
Awatar użytkownika
robaczek_Poznan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8597
Od: 30 sty 2012, o 23:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Ogródek Robaczka cz. 6

Post »

Podjazd odśnieżony, róże przysypane grubą warstwą na razie zimują dobrze. Na kilku zauważyłam brązowe pędy, ale chyba za wcześnie na ocenę przemarznięcia, większość zielona ;:108
A teraz relacja z parapetów :heja

Lobelia wysiana tydzień temu (12.01) ładnie wschodzi - oto moje maleństwa:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

I tu też lobelia
Obrazek

Szałwia omączona
Obrazek

Heliotrop wysiany 01.01. Najbardziej toporny...ten wysiany tydzień temu dopiero bieleje..nasionka pękają ;-))
Obrazek

Majeczko, dzięki za podpowiedź, zaraz o nim poczytam ;:196 O Blue Blood wiem niewiele, podobnie jak o E. markham, mam je pierwszy sezon ;:131 Ale ładnie kwitły na parasolce. Generalnie clemki u mnie nie chorowały w tym roku, pojedyncze miały objawy mączniaka, ale po oprysku dały radę. Aha, jeden zbrązowiał (uwiąd?) i obcięłam nisko, odbił.
Anushka, nie byłam tam nigdy, ale rowerek chętnie obejrzę. Może wrzuć fotkę do wątku kowalskiego jeśli ją znajdziesz?
Aniu, powojniki z grupy viticella są uznane za najbardziej odporne, ja też bardzo je lubię. Róże przy ścieżce to: na pierwszej rabacie The Fairy, na drugiej Kent & Aspirine a na trzeciej Heidetraum.
Dario, tak jak pisałam wyżej, powojniki mają specyficzne preferencje do gleby, kamieniste, wapeinne miejsca im służą. Może podsyp swojego popiołem lub wapnem wiosną?
Asiu, u mnie też glina..może trafiły Ci się chorowite odmiany? Spróbuj z odporniejszymi z grupy viticella albo atragene, może te się sprawdzą? Wielkokwiatowe mają to do siebie, że są bardziej podatne na choroby... ;:168
Jule, wzięło Cię na clemki ;:306 dzwonki są cacane, ja też je uwielbiam ;:170
Martuś, nie miałam czasu usiąść do książki, bo odśnieżanie zajęło dłuższą chwile, teraz montuje spaghetti ;:209
Ewa, ten błękitny co u Ciebie się wspina po słupie wygląda super i to najlepszy dowód na to, że żadna podpora im nie straszna ;:333 ja też mam jeszcze sporo miejsca przy ogrodzeniu.. ;:224
Pozdrowionka :-) Kasiek *aktualny wątek
*moje wątki*
Awatar użytkownika
sweety
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14108
Od: 20 mar 2012, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie

Re: Ogródek Robaczka cz. 6

Post »

Faktycznie lobelia pięknie wzeszła ;:138
Awatar użytkownika
E@K66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2402
Od: 7 gru 2008, o 11:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpackie,Przemyśl

Re: Ogródek Robaczka cz. 6

Post »

Obrazek Robaczku witam cię ,powiedz proszę czy to jest Kocimiętka i jaka odmiana?
Awatar użytkownika
robaczek_Poznan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8597
Od: 30 sty 2012, o 23:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Ogródek Robaczka cz. 6

Post »

Ewa, to budleja Blue Chip - kocimiętki nie mam, bo nie chcę kusić okolicznych dachowców :lol:
Aniu, aparat ledwie chwycił ;-)) Maleństwa, ale jaka radość! p. Ty u mnie, ja u Ciebie ;:196
Pozdrowionka :-) Kasiek *aktualny wątek
*moje wątki*
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Ogródek Robaczka cz. 6

Post »

Jeżeli to jest budleja, to ona jest prześliczna ;:138 Ja się zastanawiałam czy nie lawenda ;:173
Kasia zmyłki nam robisz :;230
Awatar użytkownika
robaczek_Poznan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8597
Od: 30 sty 2012, o 23:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Ogródek Robaczka cz. 6

Post »

Majka, to jest miniaturowa budleja, nowa odmiana. Mam ją od wiosny. Rośnie max. do 50 cm i u mnie ma wysokość lawendy i róż okrywowych. Bardzo obficie kwitnie, ciekawe jak przezimuje... ;:224

Obrazek

Obrazek
Pozdrowionka :-) Kasiek *aktualny wątek
*moje wątki*
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”