Mieczyki dzielimy się doświadczeniami cz.2

[krzysiek1240]

W jakiej najniższej temp. mogę przechowywać mieczyki aby nie rozwijał się na nich wciornastek?

[Anitaaa]

Najlepiej od 2 do 10 stopni C.
pozdrawiam

[perla76]

czyli niedaleko szukać jak np. w lodówce -temp.odpowiednia do przechowywania bulwek mieczyka

[Anitaaa]

perla76
Tak,ponoć dobra lodówka ja akurat nie przechowywałam,inne osoby pisały,że pleśnieją
Moim zdaniem do lodówki często wkładamy żywność o wyższej temp. i stąd para.
Pamiętam jak miałam starą lodówkę to wędliny często wysychały w nowych ślimaczeją.
Może zapewnić wietrzenie mieczyków trzeba by było .

[perla76]

U mnie akurat jest z nimi wsztstko ok.Trzymam je w ręcznie porobionych torebkach z ręcznika papierowego,każda duża cebulka (razem z maleńkimi przybyszowymi) w osobnej torbie stoją sobie na sztorc,zaś one wszystkie są w szufladzie na warzywa.Można podobno także trzymać w trocinach

[Anitaaa]

To super ,oby do wiosny .
Trocinach suchych też można .

[eldo]

a moje cebulki zrobiły się miękkie,czy to znaczy ,ze już po nich?

[rotos]

Niestety, ale to by mogło oznaczać, że bulwy po prostu gniją.

Domyślam się, że niezbyt dobrze je dosuszyłeś po wykopaniu.

Pozdrawiam
Adam

[eldo]

tak chyba było ,nie suszyłem ich za bardzo.

[jode22]

Ja po wykopaniu, podsuszeniu i oczyszczeniu, rozkładam luźno na podłodze, na gazecie pod grzejnikiem i tak trzymam ze 2 tygodnie. A potem w lodówce, w pojemniku na warzywa wyłożonym gazetą i tyle. Gruba warstwa, pełniutko.Tylko cebulki przybyszowe w torebce papierowej. Nigdy nic się z nimi nie działo , a robię tak od blisko 20 lat

[Anitaaa]

Czyli lodówka sprawdza się
Wniosek,muszą być bardzo suche do lodówki nie mogą być wilgotne wtedy pleśnieją.

[eldo]

całe szczęście ,ze tylko 8 cebulek. Trzeba nowe kupić ,chociaz mam trochę przybyszowych. A teraz będę wiedziało dokładnym wysuszeniu.

[rotos]

Też mi się przydarzył ten błąd na początku mojej przygody z mieczykami.

Suszenie bulw to dosyć długi proces. Po wykopaniu dwa dni suszą się wstępnie w ogrodzie (oczywiście jeżeli jest w miarę ciepło, bezdeszczowo, dobrze gdy jest wiatr). Potem przez trzy tygodnie w temperaturze od co najmniej 20, aż do 35 stopni. Ja to robię w domu, przy kominku. Przy dużych ilościach stosuje się tunele z dmuchawami ciepłego powietrza. Na koniec jeszcze tydzień w normalnej, pokojowej temperaturze i wtedy wędrują na zimowy spoczynek.

Pozdrawiam
Adam

[Agapa]

moje się do lodówki nie zmieszczą. mam pełniutką skrzynkę taką jak od owoców. Mieszkają sobie teraz w piwnicy, jak od xxx lat. Chyba im tam dobrze, bo poza paskudem - wciornastkiem nic się z nimi nie dzieje. A na paskuda jest sposób

[perla76]

no tak,ja mam tylko 14 cebulek a ich liczba będzie wzrastać i wtedy dopiero będę miała problem z przetrzymaniem ich przez zimę (piwnica ciepła-rura od centralnego przez cała długość przebiega )