Romaszka , dzięki , ale sporo przesadzasz

Nie wierz w to co widzisz , fotki to tylko wybrana część z całości. Rzadko kiedy tak jest , że chwastów na całym ogrodzie nie ma , byliny czy cebule także cały sezon nie kwitną. Tu się wytnie , tam zasłoni i jest Ok.
Z jednorocznych tylko trawę bordową posieję , póżniej jeszcze aksamitki.
Zyciu 
W ubiegły roku miałem zebrać , ale zanim to zrobiłem , wysypały się

Szczególnie żółte , do tej pory nie miałem takich a jest tylko jeden. Teraz bardziej postaram się. Z pełnych mam kilka samosiewek , Może na wiosnę coś jeszcze wyrośnie.
Aguś , ja na swoich nie zauważyłem żadnych liszek. Tylko raz po zmierzchu pogoniłem stado szarańczaków, coś jak ''konik polny'' , tylko sporo większy. Mam nawet go na fotce , zielone to i żarłoczne. Ja bym stawiał na niego , bo nigdy nic innego nie widziałem.
Graziu , ja kupuję tylko jeden oprysk na owady , Karate . Owadofos jest skuteczniejszy , ale ma długi okres karencji , 4 dni. Karate po wieczornym oprysku już rano nie jest grożny dla pszczół. Choć też nie wiem , czy na pewno . Owadofosem polewam mrówki , do polewaczki zakrętka na 5 litrów wody i po problemie.
Witaj
Grażka. Zapraszam , kiedy tylko chcesz możesz wpaść.

Na temat liliowców wiem sporo , choć są lepsi specjaliści. Ale co będę wiedział , podpowiem.
Za oknem po zimie.. Pada całkiem spory deszczyk , na plusie na szczęście. Śniegu już niewiele zostało
A w weekend ma być mróz , jak nie napada nowego śniegu , złe prognozy
Miłego dnia
