Zapomniałam okopać moje różyczki

ODPOWIEDZ
WiktoriaK
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 14 sty 2013, o 11:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Zapomniałam okopać moje różyczki

Post »

Powyżej ilu stopni na minusie przemarzają róże?
Awatar użytkownika
ninkas
200p
200p
Posty: 344
Od: 23 sty 2011, o 23:27
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: opolskie

Re: Zapomniałam okopać moje różyczki

Post »

Zależy co to za róże i gdzie mieszkasz. Póki co raczej nie było temperatur, które mogłyby zaszkodzić różom.
Alicja
idepozapalki
200p
200p
Posty: 340
Od: 17 maja 2012, o 20:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: strefa 6a

Re: Zapomniałam okopać moje różyczki

Post »

Sądzę że można założyć, że temperaturą przy której szlachetne części róży spotykanych u nas zaczynają przemarzać jest -20*C. To dość umowna granica, bo zależy od:
- gatunku róży,
- wieku,
- kondycji w jakiej jest róża (czy chorowała przez sezon, czy coś jej od spodu nie podgryzło itd),
- czy zdążyła zdrewnieć przed zimą (tzn nie była podsypana na jesieni azotem).
Niewątpliwie znaczenie ma też to czy podczas mrozów nie było porywistego wiatru, bo on szybko odbiera ciepło.
Duża część róż sprzedawana u nas to 6 strefa mrozoodporności, a więc praktycznie to właśnie te -20*C z ogonkiem.

Jeżeli nie masz do tej pory okopanych to możesz jeszcze obsypać wysoko śniegiem i trochę ubić. Śnieg też izoluje od dużego zimna. Wielkie zabezpieczenie to nie jest ale jak nie masz nic to i tak możesz krzaczek podratować, dopóki wiatr tego nie rozwieje lub słońce nie roztopi. Kopczyk z ziemi lepiej izoluje od chłodu do tego jest trwalszy, ale zdaje sobie sprawę, że teraz to niemożliwe przy zamarzniętej ziemi.
Barbara2000
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 690
Od: 29 lip 2008, o 20:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie

Re: Zapomniałam okopać moje różyczki

Post »

W tej chwili chyba wszędzie leży śnieg i on jest wystarczającą ochroną przed mrozem. Jeśli końcówki wystające ponad śnieg zmarzną, to je po prostu na wiosnę przytniesz. Ja rośliny, które obawiam się o przemarznięcie przykrywam gałązkami igliwia. Sprawdza się. Można to zrobić nawet teraz.
Gosia11
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 10
Od: 4 lis 2012, o 11:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Zapomniałam okopać moje różyczki

Post »

w tym roku również nie zrobiłam "kopczyków" . . . troszkę się martwię, ale na szczęscie jeszcze nie było tak zimno, aby mogło się coś złego im stać . . no i śnieg ratuje sytuację ;)
sawka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1303
Od: 13 lis 2011, o 21:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Zapomniałam okopać moje różyczki

Post »

Dwa lata temu nie zdążyłam zakopczykować przed zamarznięciem ziemi Duftwolke, Kronenburg, Papa Meilland, a więc odmian zdecydowanie szlachetnych. Pamiętamy że zima była mroźna i bardzo długa. Wiosną wyglądały na martwe- pędy brązowe, żadnego nabrzmiałego pączka :( . Poczytałam jak to zrobić i ścięłam wszystkie "na pączek śpiący". Długo wyglądało to marnie ale efekt był super. W środku sezonu nie było widać różnicy z innymi różami ;:138 .

Tegoroczna zima jest na razie "zimowa" ale w sumie łagodna. A jeśli początkowo wydaje się że krzew zmarzł to warto poczekać bo osłabione róże potrafią odbić bardzo późno.

Byle do wiosny. Sławka
Pozdrawiam. Sławka
Awatar użytkownika
misia
500p
500p
Posty: 783
Od: 28 lip 2006, o 10:40
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Zapomniałam okopać moje różyczki

Post »

Ja w tym roku również nie zrobiłam kopczyków na różach ale wynikło to z braku czasu.
Tłumaczę to sobie tak że przetrwają te najlepsze :)
Pozdrawiam, Beata
Ogród Misi
anjaanjaan
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 23
Od: 8 wrz 2012, o 20:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Zapomniałam okopać moje różyczki

Post »

Ja zrobiłam kopczyki, ale moi rodzice jakoś nigdy tego nie robili i u nich nic nie marznie... - u mnie czasem coś wypadnie. I jaka tu sprawiedliwość?? :-))
ODPOWIEDZ

Wróć do „Róże”