Wiejski eksperyment Pat - ogrodowe plany 2013
- romaszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1410
- Od: 31 gru 2010, o 23:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska
Re: Wiejski eksperyment Pat - ogrodowe plany 2013
Dziewczyny, zainteresowała mnie "tojeść rozesłana", czy można ją wyhodować w warunkach domowych? Czy muszę zaczekać na wiosnę i kupić gotowe sadzonki/kwiaty??
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42366
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Wiejski eksperyment Pat - ogrodowe plany 2013
Ałla na wiosnę masz ode mnie sadzonki!
- romaszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1410
- Od: 31 gru 2010, o 23:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska
Re: Wiejski eksperyment Pat - ogrodowe plany 2013
Oooo, Marysiu, jesteś moim Świętym Mikołajem ogrodowym
To w takim razie, jeszcze bezczelnie się zapytam o Sundaville, bo wyczytałam, że najodpowiedniejszy termin rozmnażania (przez patyczki) to luty, bo z nasionek to chyba marne szanse wychodować 


- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42366
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Wiejski eksperyment Pat - ogrodowe plany 2013
Ałła, ale ta Sundavilla to jest chyba doniczkowa - nie mam, a tojeść rozesłana to bylina ogrodowa.
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2788
- Od: 20 sty 2011, o 17:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Wiejski eksperyment Pat - ogrodowe plany 2013
No i weź tu tłumacz takiej dużej dziewczynce, że to nie buzia jest do tych spraw potrzebna!evluk pisze:Eeeeeee... Buzia zza liści-młoda wyglądaMaGorzatka pisze: Ja jestem otwarta na niemowlęta w rodzinie, proszę bardzoZwłaszcza, że jakby co, to nie ja będę matką

Patysiu - piękne plany z różami, jakiś zarys już jest. Taka Himalayka to przydałaby mi się na pień starej renety, piękna jest...
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2788
- Od: 20 sty 2011, o 17:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Wiejski eksperyment Pat - ogrodowe plany 2013
Jakie szybko? KIEDYŚ mam zamiar być - jako stuletnia staruszka, żwawo pomykająca między rabatkami. Taki mam plan.aguskac pisze:Patrzcie jak to jej się zachciało szybkoMaGorzatka pisze:- seniorem MAM ZAMIAR być
- trillum30a
- 200p
- Posty: 404
- Od: 6 lut 2012, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Wiejski eksperyment Pat - ogrodowe plany 2013
Jakby co to tez służę sadzonkami tojeści i hortensji pnącej 

Pozdrawiam-Iwona
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42366
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Wiejski eksperyment Pat - ogrodowe plany 2013
Patuniu szukam Cię, wołam 

- survivor26
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4396
- Od: 31 sty 2012, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.
Re: Wiejski eksperyment Pat - ogrodowe plany 2013
Jestem jestem, miałam się za odszczurzanie brać, ale czekam aż się woda na kawę zagotuję to jeszcze szybko i swoje wątki ogarniam
A zatem, wracając do róż, te dwie himalajki już mam. Z tydzień temu patrzyłam i wygląda na to, ze pod kopcami żyją i mają się dobrze.
A posadzone są na narożnikach tej fasady (południowa wystawa):

Brakuje mi róży do posadzenia na środek, za trzmieliną widoczną na pierwszym planie. Jeśli Himalajki urosną tak jak producent obiecuje aż do 1 piętra, to ta róża po środku mogłaby być nieco niższa: właśnie New Dawn rozważałam albo Eden, ale w międzyczasie zobaczyłam też inne godne uwagi odmiany (np.Rosanna, albo Ilse coś tam
) i teraz dumam.
Przed tymi różami na całej długości płotu są piwonie, głównie Marysiowe, chciałabym jeszcze do nich dosadzić ostróżki, naparstnice i lewkonie, a przy samym płocie coś płożącego (smagliczka, lobelia). Być może też fioletowe irysy, bo i tak pewnie, mimo solidnego przekopania wyjdą wiosną - są niezniszczalne:)
Ponadto w tym załomie muru, po lewej stronie, za drzewem tujowym też chciałam coś dać i też różowego, alternatywnie drugie coś na pień tui. Powiedzcie, moje ogrodniczki, można zrobić tak, żeby posadzić razem róże i powojniki, żeby się wzajemnie przeplatały? Tam by mi coś takiego właśnie pasowało....aaaa...albo hortensja pnąca właśnie...tylko tam jest wystawa południowa, więc chyba za gorąco dla niej
Generalnie myślałam, żeby wszystkie te marne drzewa w sadzie obsadzić pnączami: jest kilka takich, z których już owoców nie będzie, bo są zbyt stare i zaniedbane, ale zostawiam je dla cudnego wiosennego kwitnienia i jako stelaże pod pnącza.
Co do kupowania na oślep: zasadniczo macie rację, ale...jeśli będę czekać z kupowaniem jakichkolwiek roślin, aż ogród będzie cały zrobiony i rabaty przygotowane, to przez co najmniej 5 lat nie będę mieć nic
W zeszłym sezonie, jak wiecie, nie było warunków do zakładania ogrodu, a mimo to już rabaty z jednorocznych zrobiły dużą różnicę estetyczną. W lecie kupiłam i posiałam też trochę bylin i dwuletnich i myśle, że dobrze zrobiłam, bo teraz wiosną mam sporo materiału do rozsadzania. Generalnie ogólny zarys w głowie mam: wiem, co mi się podoba, jaki styl i jakie kwiaty, tylko muszę to zebrać do kupy i szczegółowo rozplanować...w sumie, mimo chaotycznych dość zakupów nie kupiłam niczego, co się w kolejnych latach robienia ogrodu nie przyda, z wyjątkiem mieczyków...ale miały być różowe, nie łososiowe!
No to wracam do robót porządkowych....a wczoraj sobie wysiałam trochę lobelii:

więc sezon wiosenny uważam za otwarty

A zatem, wracając do róż, te dwie himalajki już mam. Z tydzień temu patrzyłam i wygląda na to, ze pod kopcami żyją i mają się dobrze.
A posadzone są na narożnikach tej fasady (południowa wystawa):

Brakuje mi róży do posadzenia na środek, za trzmieliną widoczną na pierwszym planie. Jeśli Himalajki urosną tak jak producent obiecuje aż do 1 piętra, to ta róża po środku mogłaby być nieco niższa: właśnie New Dawn rozważałam albo Eden, ale w międzyczasie zobaczyłam też inne godne uwagi odmiany (np.Rosanna, albo Ilse coś tam

Przed tymi różami na całej długości płotu są piwonie, głównie Marysiowe, chciałabym jeszcze do nich dosadzić ostróżki, naparstnice i lewkonie, a przy samym płocie coś płożącego (smagliczka, lobelia). Być może też fioletowe irysy, bo i tak pewnie, mimo solidnego przekopania wyjdą wiosną - są niezniszczalne:)
Ponadto w tym załomie muru, po lewej stronie, za drzewem tujowym też chciałam coś dać i też różowego, alternatywnie drugie coś na pień tui. Powiedzcie, moje ogrodniczki, można zrobić tak, żeby posadzić razem róże i powojniki, żeby się wzajemnie przeplatały? Tam by mi coś takiego właśnie pasowało....aaaa...albo hortensja pnąca właśnie...tylko tam jest wystawa południowa, więc chyba za gorąco dla niej

Co do kupowania na oślep: zasadniczo macie rację, ale...jeśli będę czekać z kupowaniem jakichkolwiek roślin, aż ogród będzie cały zrobiony i rabaty przygotowane, to przez co najmniej 5 lat nie będę mieć nic


No to wracam do robót porządkowych....a wczoraj sobie wysiałam trochę lobelii:

więc sezon wiosenny uważam za otwarty

- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42366
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Wiejski eksperyment Pat - ogrodowe plany 2013
Pat też mi się hortensja pnąca pchała na tą łysą tuję, a pomyśl jeszcze o powojnikach choćby bezobsługowym tanguckim. Mam nasiona od Romci i jeszcze takiego fioletowego u niej. Co myślisz o bluszczach też są śliczne, a jeszcze coraz to nowe pokazują o ozdobnych listkach. A polecana przez Małgosię Lykkefund ja ją zamówię tylko czekam na ofertę Rosarium.
-- 14 sty 2013, o 10:00 --
Gratuluję
otwarcia sezonu ja jeszcze nie otwieram
-- 14 sty 2013, o 10:00 --
Gratuluję

- aguskac
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8278
- Od: 9 kwie 2007, o 22:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Borne Sulinowo
Re: Wiejski eksperyment Pat - ogrodowe plany 2013
ja wszystko rozumiem, tylko wtedy ten sprzęt będzie już przestarzały, więc się na niego nie zapisujMaGorzatka pisze:Jakie szybko? KIEDYŚ mam zamiar być - jako stuletnia staruszka, żwawo pomykająca między rabatkami. Taki mam plan.aguskac pisze:Patrzcie jak to jej się zachciało szybkoMaGorzatka pisze:- seniorem MAM ZAMIAR być

- imwsz
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5117
- Od: 22 lip 2011, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Wiejski eksperyment Pat - ogrodowe plany 2013
No i proszę zarobiona po kokardkę a pierwsze wysiewy dokonane
Teraz tylko czekać na wschody tych niteczek.
Też takowe sobie zakupiłam
Hortensję jak tylko będziesz mogła mieć to się nie szczyp i dawaj na drzewo aby się "pła" Przecież drzewo wypuści liściory i ją z lekka zacieni
Propozycja Marysi - powojniki na iglaki
Pięknie na ich zieleni wyglądają
Co ode mnie masz dostać to wiesz i wierz mi z czasem będzie tego tyle, że będziesz wysadzać przed płot

Teraz tylko czekać na wschody tych niteczek.
Też takowe sobie zakupiłam

Hortensję jak tylko będziesz mogła mieć to się nie szczyp i dawaj na drzewo aby się "pła" Przecież drzewo wypuści liściory i ją z lekka zacieni

Propozycja Marysi - powojniki na iglaki

Co ode mnie masz dostać to wiesz i wierz mi z czasem będzie tego tyle, że będziesz wysadzać przed płot

Pozdrawiam - Ilona
Moje wątki: Moje wątki-spis treści
Na glinie malowane - 2014 - aktualny Gdy ?odpoczywam? od ogrodu - m.in. robótki ręczne - aktualny
Moje wątki: Moje wątki-spis treści
Na glinie malowane - 2014 - aktualny Gdy ?odpoczywam? od ogrodu - m.in. robótki ręczne - aktualny
- survivor26
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4396
- Od: 31 sty 2012, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.
Re: Wiejski eksperyment Pat - ogrodowe plany 2013
no właśnie....przypomnisz Ilonko, na co Cię naciągnęłam? Muszę do kajeciku w końcu wpisac: na razie wyszłam na prostą ze spisem nasion, teraz robię spis tego co już mam i co mam przyrzeczone
Na hortensje bukietowe się czaję więc chyba kosztem niekupowania więcej róż niż na razie ogród zmieści dorzucę do nich i tę pnącą...a nasiona mam 3 powojników i dylemat, kiedy je siać: na FO przeczytałam co najmniej 3 różne metody i terminy i zgłupiałam:/ Mam też jeden powojnik bylinowy (a może tangucki....durny kundel wyrwał wszystkie tabliczki z oznaczeniami, a ja naiwnie nie zapisałam w kajeciku, bo myślałam, że zapamiętam
), ale zobaczymy czy odbije na wiosnę, bo maleńki był.


Re: Wiejski eksperyment Pat - ogrodowe plany 2013
Jeśli stare drzewa kwitną to i owocują, Trzeba je tylko przyciąć http://www.gospsad.pl/ciecie_drzew.htm . Operację trzeba rozłożyć na 4-5 lat, lepiej to trochę wydłużyć, bo stare trudniej się regeneruje, ale pnącza można posadzić, jedno drugiemu nie przeszkadza. Pnące róże i powojniki bardzo ładnie razem wyglądają i mają podobne wymagania, ja bym sadziła co metr.Co do Hortensji pnącej na żywotniku- spróbuj posadzić od północnej strony drzewa, rośliny czasem zachowują się dziwnie i rosną tam, gdzie nie powinny. Najwyżej przesadzisz.
Nie będę kupować nowych roślin. Nie będę kupować nowych roślin. Nie będę kupować... akurat
10 minut
10 minut
- imwsz
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5117
- Od: 22 lip 2011, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Wiejski eksperyment Pat - ogrodowe plany 2013
Naciągnęłaś mnie
na chryzantemy mrozoodporne i marcinki
bo tego Ci u mnie jak na razie dostatek.
Pierwszych mam naście, drugich 3 sztuki. Większość to już rosłe rośliny. Także po przezimowaniu, mam nadzieję, będą ładne sadzonki.
Jakieś inne pierdoły też by się znalazły ale to sobie ustalimy jak pokażą się roślinki.
Ja powojników nigdy nie wysiewałam, bo mam 3 sadzone w zeszym sezonie. Ale moja koleżanka jak zbierze nasionka to po prostu śmiga nimi koło krzaczka macierzystego (wtedy na 100% wie jaki jest), przysypuje ziemią wymieszaną z kompostem i czeka. A na następną wiosnę ma roślinki. Rękę do wysiewów ma niemożebną i się zawsze śmieję, że pewnie jak kamień posadzi to też wykiełkuje
Inny sposób to wysiew do pojemniczka, pojemniczek do chłodnego, ciemnego pomieszczenia i częściowo zapomina a od czasu do czasu delikatnie zrosi
Cieszę się decyzja względem hortensji


Pierwszych mam naście, drugich 3 sztuki. Większość to już rosłe rośliny. Także po przezimowaniu, mam nadzieję, będą ładne sadzonki.
Jakieś inne pierdoły też by się znalazły ale to sobie ustalimy jak pokażą się roślinki.
Ja powojników nigdy nie wysiewałam, bo mam 3 sadzone w zeszym sezonie. Ale moja koleżanka jak zbierze nasionka to po prostu śmiga nimi koło krzaczka macierzystego (wtedy na 100% wie jaki jest), przysypuje ziemią wymieszaną z kompostem i czeka. A na następną wiosnę ma roślinki. Rękę do wysiewów ma niemożebną i się zawsze śmieję, że pewnie jak kamień posadzi to też wykiełkuje

Inny sposób to wysiew do pojemniczka, pojemniczek do chłodnego, ciemnego pomieszczenia i częściowo zapomina a od czasu do czasu delikatnie zrosi
Cieszę się decyzja względem hortensji

Pozdrawiam - Ilona
Moje wątki: Moje wątki-spis treści
Na glinie malowane - 2014 - aktualny Gdy ?odpoczywam? od ogrodu - m.in. robótki ręczne - aktualny
Moje wątki: Moje wątki-spis treści
Na glinie malowane - 2014 - aktualny Gdy ?odpoczywam? od ogrodu - m.in. robótki ręczne - aktualny