Ewa, no przecież Ty w zeszłym roku nie miałas za dużo czasu na wędrowanie po ogrodzie. To nie był dobry rok dla Ciebie. Mam nadzieję, ze w tym bedzie lepiej.
Ave, powiem Ci jak moja bedzie wyglądała po zimie. Jak nie ma miejsca w ogrodzie to trzeba się inaczej ratować.
Edytko, staram się jak mogę
Młody, jak mu się ograniczyło dostęp do kompa jakoś się wziął do nauki. Niestety nie umie się sam uczyć, bo nie potrafi się skupić dłużej na jednej rzeczy.Muszę mu pomagać, a to oznacza mniej czasu dla mnie na wszystko inne.
Helenko, bardzo lubię zimą oglądać takie zdjęcia, dlatego Ciebie namawiam do robienia wększej liczby.
Wandziu, ja mam go na tarasie. Stoi na styropianie w wielkim pudle, a na wierzch ma narzuconą agro. Jakby stał w garażu, zapominałabym o jego podlewaniu.
Gosiu, wydaje mi się, że jak do tej pory zima przebiega nieźle, więc rózom chyba nic się nie stanie. Ja zostawiam nadal na tarasie, ale moje stoją pod samą ścianą i pod dachem, w dużym pudle na styropianie. Tak samo hortensja ogrodowa.
Mój jest mało zdolny. Inteligentny, ale leniwy i mało zdolny. Nic nie przychodzi mu łatwo, ale po wprowadzeniu odcięcia od kompa jakoś sobie radzi.
A teraz sesja Mary Rose. Uwielbiam ją za obfitość i częstotliwość kwitnienia
Geisha
A to moja ulubiona tawułka Vision
