

Agusiu mój karmnik jest ok 2 m nad ziemią a ptaków jest tak dużo w ogrodzie, że koty nie mają szans. Chyba, że na chore i stare osobniki. Nie wyobrażam sobie ogrodu bez karmnika - pomyśl o tym można na gałęziach na długich sznurkach powiesić słoninkę czy butelki z żerełkiem i obserwować te wyczyny

W ogrodzie porządna kołdra - zima nam nie straszna!
Pat nie będę się z Wami przebijać grubością warstwy śniegu, ani czegokolwiek

Karmnik to była taca Cepeliowska która się dawno rozleciała na deseczki zostały, bo może się na coś przydadzą i któregoś dnia doznałam olśnienia na co się mogą przydać, a do kupy zbił mój M , słup wkopaliśmy obadwa , potem już tylko złożenie i stoi czasem się przekrzywia
