Kawon ( arbuz ) - część 3

[x-a-8]

Podobno do 3 razy sztuka, dla mnie to będzie 2 próba. Może posieję te chińskie, wielkości agrestu.

[jode22]

A jak ta choroba nazywa się po polsku, bo z tłumaczenia google to nic nie rozumiem

[Kajek]

Czarna zgnilizna.

[Suppa]

Dzięki za namiary suzana Przyznaję, że do tej pory nie wiedziałem co mi wykańcza arbuzy. A z roku na rok obserwuję nasilenie tej choroby i atakuje coraz wcześniej - ostatnio już pod koniec lipca miałem zgliszcza zamiast arbuzów.
Poszperałem trochę w sieci i znalazłem coś po naszemu :

Czarna zgnilizna zawiązków i pędów roślin dyniowatych (Didymella bryoniae)
Grzyb powoduje gnicie i zasychanie zawiązków oraz niewyrośniętych owoców. Porażane są również liście, łodygi i pędy boczne. Na brzegach liści powstają duże, jasne, nekrotyczne plamy z ciemniejszym środkiem. Porażone końce przyciętych pędów bocznych oraz odcinki ogonków liściowych pozostałe po usunięciu liści gniją, zasychają i czernieją. Na porażonych tkankach licznie tworzą się widoczne gołym okiem czarne punkty, stanowiące owocniki grzyba (pseudotecja i piknidia). Do infekcji dochodzi w szerokim zakresie temperatury - od 10 do 35 oC (optimum około 23 oC). Najistotniejszym czynnikiem decydującym o wystąpieniu i tempie szerzenia się choroby jest wilgotność powietrza. Grzyb jest najgroźniejszy przy wilgotności względnej powietrza zbliżonej do 90% i długotrwałym zwilżeniu roślin, natomiast przy wilgotności powietrza w granicach 60% bardzo rzadko dochodzi do infekcji. Infekcjom sprzyjają także spadki temperatury w ciągu nocy. Szkodliwość choroby jest wysoka, zwłaszcza w tunelach foliowych. Największe zagrożenie wystąpienia choroby istnieje w okresach chłodnej, pochmurnej i wilgotnej pogody.

Profilaktyka i zwalczanie
Podstawowe znaczenie profilaktyczne ma niedopuszczanie do długotrwałego zwilżenia roślin i utrzymywania się wysokiej wilgotności powietrza (powyżej 80%), co można uzyskać przez umiarkowane, lecz częste wietrzenie. Istotne znaczenie ma również wczesne prześwietlanie bujnie rosnących roślin. Ponieważ grzyb zimuje w resztkach roślinnych i na konstrukcjach, niezbędna jest dezynfekcja pomieszczenia uprawowego przed następną uprawą.

[źródło - http://piorin.gov.pl/akt/ipogorek2005.pdf ]

[Tomek-Warszawa]

Moje arbuzy były raczej zdrowe tylko pod koniec wegetacji trochę chorowały. Planuje posadzić ok 10 sztuk arbuzów różnych odmian Bingo, Janosik ,Sugar Baby(tej odmianie dam jeszcze szansę może nie będzie porażki).

[Tomek-Warszawa]

Ciekawe jak smakuje arbuz o białym miąższu bo w Polsce był też taki uprawiany.

W Polsce zaczęto uprawiać arbuzy już w XVI w., a w XVII w. znanych już było kilka jego odmian: o miąższu białym, żółtym i czerwonym. W Ameryce uprawę arbuzów rozpoczęto dopiero na początku XVII w., jednak to właśnie w Ameryce Północnej udoskonalono je najbardziej i wyhodowano wiele odmian o różnym kolorze miąższu, skóry i nasion, m.in. wyhodowano okazy ważące więcej niż 45 kg.

Źródło http://www.cbr.edu.pl/rme-archiwum/2010 ... e/7_2.html

[Prazyn]

No dobrze, piszemy tutaj o arbuza.Więc wszyscy co czytają te forum, chcą się dowiedzieć jak je uprawiać i jaką najlepszą odmianę wybrać. Niech każdy z nas napisze swoją opinie na temat różnych odmian które uprawiał na własnym ogródku
Może zacznę od siebie.

Ja uprawiałem odmianę bingo i nie jestem z niej za bardzo zadowolony. Bardzo mocno się rozrastają, kwitną ładnie, zawiązek miałem w ubiegłym roku ok. 2 na jedną roslinke. Urosły mi nieduże, przeważnie 2-2,5 kg. Mój największy okaz ważył 3,3kg. W smaku też nie powalają. Moje były mało słodkie
Według oceny od 0 do 5 daje tej odmianie 2 niestety

[Rewi]

Według mnie 3/5

[Prazyn]

A miałas tą odmiane, bo mi małe urosły i w ogóle. Chyba ze ja co źle zrobiłem.Opiszesz swoja uprawe Jaki był twój największy okaz, był smaczny?

[Tomek-Warszawa]

Ja uprawiam tylko Bingo i mi ładnie plonuje owoce ma spore 4-5 kg są słodkie,soczyste. Jedyna wada tej odmiany to taka że intensywnie rośnie i zajmuje dużo miejsca.

Raz miałem Sugar Baby ale urosły mi malutkie owoce i miałem tylko jedną roślinę.

[Prazyn]

A miałes w szklarni czy w gruncie bo to istotna rzecz jeśli mamy oceniać poszczególne odmiany kawona.

[Tomek-Warszawa]

Ja pod folią co roku uprawiam arbuzy. Czasem mnie kusi posadzić parę sztuk w gruncie ale boję się że się zmarnują i tylko miejsce zajmą.

[Rewi]

Prazyn w poprzedniej części tematu opisywałam nie widzę sensu wałkować to samo w kółko

[Prazyn]

No dobra Rewi jak nie chcesz to nie zmuszam, ale ten dział jest taki wielki że nie chce mi sieszukać

[Rewi]

Krótką pamięć masz bo to z Tobą dyskutowałam na temat Bingo