Marysiu, ja też tęsknię za świeżą soczystą zielenią, dlatego staram się przywoływać choć trochę wiosnę jej widokami... już niedługo będziemy się nią naocznie cieszyć...
Doris, informacje jakie od Was zbieram na temat bodziszków coraz bardziej mnie do nich przekonują! To interesujące, uroczo kwitnące roślinki... chyba dokupię parę krzaczków na wiosnę

Spaghetti smakowało przednio - uwielbiam je, podobnie jak leczo
Aguś, podzielam uczucie do konwalii! U mnie z kilku sadzonek rozrosły się na małe poletko - rozmnażają się podziemnymi rozłogami. Marzę, by już poczuć ich zapach!
Kasiu, cieszę się, że zdrowiejesz

Trwało to chyba dobry tydzień, prawda? Po nasiona PNOS-u można zajrzeć do ich sklepu internetowego; ja się zastanowię czy podjechać w Al.Krakowską, czy kupić w sieci. Podoba mi się modro-fioletowa lobelia na przykład. Tu
link do sklepu.
Ewa, taka właśnie ładna wiosna idzie - musimy jeszcze trochę wytrzymać. Póki co pogoda nie nastraja dobrze; czapka mnie ćmi...