Zaczynam - rogalm1 cz.1

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
tulipanka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 5989
Od: 20 kwie 2007, o 12:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Post »

Moniko, przeczytałam wszystkie nowe wieści.
Cieszy mnie to, że fachowcy już kopią studnię. Trzymam kciuki, aby szybko się dokopali. Wierzę, że tak będzie :D
Smuci mnie tylko postawa twojego sąsiada :twisted: Ale tacy ludzie wszędzie się znajdą i nie ma na to rady. Kieruje nim pewnie zazdrość, zawiść. Niestety, charakteru jego już nie zmienisz. Musisz na pewno na przyszłość również uważać na wszelkie przepisy. Pewnie taki z niego człowiek, że gdy tylko zobaczy, że robicie coś nowego zaraz będzie latał po urzędach.
Awatar użytkownika
rogalm1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1421
Od: 12 mar 2008, o 09:31
Lokalizacja: Kraków

Post »

Panowie przyjechali już o 6.40 i od razu zaczęli wiercić! Okropne jest to,że jesteśmy zdani na relacje sąsiada, ale cóż zrobić mąż nie może wykorzystać całego urlopu przed wakacjami...

Na uspokojenie nerwów jeszcze kilka moich kwiatków

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Obrazek
Obrazek
Obrazek

a tak Szymek myje naczynia, akurat w czasie 15 minutowego deszczyku, nawet ziemia nie zdążyła zmienić koloru!

Obrazek
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22067
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Post »

Obrazek
Znasz nazwę tej róży Moniko? :D
Awatar użytkownika
rogalm1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1421
Od: 12 mar 2008, o 09:31
Lokalizacja: Kraków

Post »

niestety, nie mam nadzieję że pojawi się tu jakiś znawca i mi pomoże- zresztą większości pokazywanych przeze mnie kwiatków jeszcze nie znam ale już sie uczę!
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Post »

Moniko co tydzień u Was duże zmiany. Ja bardzo cieszę się jak widzę ,że roślinki ,które kopaliśmy rosną pięknie, kwitną . Ja bardzo dobrze rozumiem Twój ból,że nie możesz wszystkigo ogarnąć, ale już wakacje to dopilnujesz swoje areały, ogórkami nie przejmuj się urosną. Ciesz się ,że masz dobrych sąsiadów, którzy pomagają ,pilnują, mam nadzieję, że nie przjdą i powyrywają, a to najbardziej boli, wiem bo sama to przeżyłam na własnej skórze.....
O różę jadalną się nie martw za płotem rosną duże krzaki jest z czego kopać, ale zrobimy to jesienią.
Te roślinki spod krzaczka wyrwij, są to chwasty.
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
rogalm1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1421
Od: 12 mar 2008, o 09:31
Lokalizacja: Kraków

Post »

hal1959 pisze:Moniko z wodą będzie okey,na pewno.Domek holenderski super ,też chciałabym taki mieć.A co do sąsiadów stosuję taką metodę: uprzejmość ,tolerancja dla różnych osobowości,Uśmiech,nawet gdy Ci nie do śmiechu,to działa.Moja cierpliwość się opłaciła.Nie mam wrogów.
Halinko, ja też jestem bardzo grzeczna i nigdy nie miałam wrogów, ale to jest taki typ człowieka, który musi cały czas krzyczeć , kląć i awanturować się- tam nie ma nikogo, kto powiedziałby o nim jedno dobre słowo- dla nas podobno jest wyjątkowo miły! zobaczymy jak się będzie dalej układać, ma za to miłą żonę, która ma z nim ciężkie życie....
Wisienka pisze:O rany! Ależ wystawiają Twoją cierpliwość Moniko na próbę!
No ale pogrzeb to siła wyższa. :(
Wisienko, ja już ledwo żyję z emocji i stresu! Ale za to milo Cię było zobaczyć na zdjęciu!
jolciajci pisze:Moniu a ja siedzę przed kompem i tylko czytam czy już jest ta woda :lol:
Mam takie przeczucie że jednak będzie a jak będzie to na to konto wypiję kieliszeczk nalewki za pomyślne tryśnięcie zródełka :P

Jolusiu
, Ty wiesz, że to przez Ciebie sprawy ruszyły do przodu! Ja to nie wiem czy będę jeszcze miała siłę coś wypić jak mi ta adrenalina opadnie! Tak mi było przykro, że masz ostatnio przejścia ze złodziejami i wandalami, czemu takie rzeczy przytrafiają się takim dobrym ludziom....
giga45 pisze:MONISIU ja to bym takiego sąsiada dawno zignorowała. Szkoda Twojego zdrowia, a jego to jeszcze bardziej podsyca. Co do stusni- czy w ogóle była znaleziona żyła wodna w miejscu, gdzie wiercą???
A co do mnie Kochana to ja na działce swej mam wykopana na 6 m. studnie, jest ona zamulona i nie ma pompy i tu jest mój problem.
Pozdrawiam i mimo wszystko zycze z całego serca aby w poniedziałek się udało. Znam sama ten ból. Buziaki dla Ciebie i rodzinki :P :lol:
giga45 pisze:Monisiu - no ta susza męczy nas wszystkich. Olbrzymia ta platforma wiertnicza - musi dać Wam wodę!!!. Szkoda roślinek, co do mszycy na bobie to miałam identyczne stada-popryskałam karotem i po sprawie. Dobrze, ze kwiaty się lepiej czują. Pozdrawiam i trzymam kciuki. :P

Giga
, u nas był dwa razy różdżkarz i tam wskazał żyłę gdzie teraz wiercą- mam nadzieję, że wiedział co mówi! Powinniśmy zmontować hasło - ogrodnicy bez studni łączcie się! :) Agaxkub też mi pisała o pryskaniu karotem ale ja jeszcze chyba nie umiem, nawet nie mam żadnego pryskacza i boję się że mogę popalić i zniszczyć bardziej niż pomóc. Bób i fasolę po prostu kupie na targu...
violetta pisze:Moniko, ale się uciebie szybko zmienia, A nie było mnie chyba krótko, a tu tyle się u ciebie dzieje. I światełko pięknie rozświetla domek, i wodę będziesz miała lada moment, i tereny kóre pokazałaś do pozazdroszczenia. Tyle miejsca i przestrzeni. I wszyscy widzę zadowoleni i usmiechnięci, aż miło poatrzeć ( sąsiada ignoruj :evil: ). I roślinki pięknie się poprzyjmowały.
Po prostu rodzinka na medal.
Wiolu, widzę, że Kacperek grzeczny, bo daje mamie czas na forum! Na kwiatki nie narzekam bo pięknie rosną, za to warzywa masakra, ale cóż nie od razu Kraków zbudowano, nauczę się i na przyszły rok będzie lepiej!

KaRo pisze:Moniko przybiegłam natychmiast ciekawska wrażeń. :D
Woda będzie i to dziś - jutro!!!
Zobaczysz!

Uważam,że Twoje uprawy radzą sobie doskonale!Tak doskonale!
Wiem co piszę!
Nie jesteś tam na codzień,nie możesz dogladać,podlewać plewić na bieżąco
a rośliny świetnie sobie radzą same tak jak tylko potrafia najlepiej.
Mszyca jest wszędzie w tym roku ,nawet w przydomowym ogródku wypadałoby pryskać co 4-5 dni a inne tałatajstwo jeszcze????
Rzodkiewke sieje się z umiarem w odstepach dwutygodniowych po to by można było cały czas z niej korzystać... posiejesz tak jak pojedziesz na urlop a to już za kilkanaście dni Moniko?Pamiętasz?Zaraz idziesz na urlop!!!
Więc głowa do góry ,rób zapasy żywności ,pakuj sprzęt bo za chwilke pojedziesz tam na dużo dużo dłużej.
Wtedy zadbasz o wszystko z należytym pietyzmem jak na panią na włościach przystało.
Mając wode pod ręką - żródło życia i nas i roślin stworzysz tego lata bardzo,bardzo wiele.
Tylko jak nam bedziesz przekazywać buieżące informacje z ranczo na forum????
To mnie smuci ... nie lubie czekać Moniko!!! :shock: :D :D :D
Pozdrawiam serdecznie i miłego dnia życzę. :D
Krysiu, dziękuję za słowa otuchy, tak mi są teraz potrzebne bo wojna nerwów okropna. Dobrze że wakacje za dwa tygodnie, będzie czas na plewienie i sianie na nowo! Cały czas rozmyślam jak to zrobić, żeby być tam a jednak z wami i na pewno coś wymyślę, bo nie można z uzależnieniem tak gwałtownie zrywać. W centrum Czchowa jest kafejka internetowa więc może raz na jakiś czas zobaczę się z Wami
Awatar użytkownika
rogalm1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1421
Od: 12 mar 2008, o 09:31
Lokalizacja: Kraków

Post »

korzo_m pisze:Moniko co tydzień u Was duże zmiany. Ja bardzo cieszę się jak widzę ,że roślinki ,które kopaliśmy rosną pięknie, kwitną . Ja bardzo dobrze rozumiem Twój ból,że nie możesz wszystkigo ogarnąć, ale już wakacje to dopilnujesz swoje areały, ogórkami nie przejmuj się urosną. Ciesz się ,że masz dobrych sąsiadów, którzy pomagają ,pilnują, mam nadzieję, że nie przjdą i powyrywają, a to najbardziej boli, wiem bo sama to przeżyłam na własnej skórze.....
O różę jadalną się nie martw za płotem rosną duże krzaki jest z czego kopać, ale zrobimy to jesienią.
Te roślinki spod krzaczka wyrwij, są to chwasty.
dziękuję Dorotko za wszystko, ja nawet nie bardzo wiem jak to plewić bo nie zawsze wiem co sadziła i siałam i teraz się martwię że wyrwie to co nie trzeba, koszmar!
Awatar użytkownika
amba19
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7945
Od: 11 kwie 2007, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo

Post »

Moniko trzymam kciuki za waszą wodę! U mnie bez podlewania nie przeżyłaby chyba ani jedna roślinka, to już szósty tydzień bez deszczu.
Zajrzyj do mnie - moja inwestycja posuwa się do przodu i to bez dewastacj ;:215
Awatar użytkownika
Isia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2938
Od: 27 maja 2007, o 17:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Płock

Post »

skoro woda lada chwila roślinki doczekaja sie i odżyją, zresztą zapowiadaja że bedzie troszke chłodniej i popada mam nadzieję to wszystko odżyje. Na pytanie o roslinki mnie wygląda to na chwasty ale może sie mylę. Monisiu czy dalie ode mnie wyłażą już może??
Awatar użytkownika
rogalm1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1421
Od: 12 mar 2008, o 09:31
Lokalizacja: Kraków

Post »

Isia pisze:skoro woda lada chwila roślinki doczekaja się i odżyją, zresztą zapowiadaja że bedzie troszke chłodniej i popada mam nadzieję to wszystko odżyje. Na pytanie o roslinki mnie wygląda to na chwasty ale może się mylę. Monisiu czy dalie ode mnie wyłażą już może??
Isiu, wyłażą aż miło, zrobię zdjęcie jak już będą kwitły!

Marysiu, ja cały czas trzymam kciuki za Twoje prace ociepleniowe! Zaraz pędzę oglądać, bo nie wiem czemu ostatnio nie dostaję powiadomieć o nowych wpisach w moich ulubionych wątkach :(
Awatar użytkownika
Wisienka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 4090
Od: 9 lis 2006, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Strefa 6a

Post »

:lol: :lol: .
Mnie też Moniko było miło Cię zobaczyć. :D

To na ilu metrach już są? Masz jakieś nowe informacje?
Mąż potwierdził - wiercili u nas ze 4-5 godzin góra. I też w skale.

A kwiatki rzeczywiście dobrze sobie radzą.
Mnie w zeszłym roku udało z jarzynkami, bo było odpowiednio dużo opadów.
Teraz jest trochę gorzej.
Przygotowałam już butle na wodę (pomysł Kogry) i następnym razem będę je wkładać
do ziemi przy roślinach. Takie zastępcze podlewanie kropelkowe.
Pozdrawiam serdecznie
Awatar użytkownika
liska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10568
Od: 24 mar 2008, o 20:07
Lokalizacja: podkarpacie

Post »

Moniko myślałam, że dziś napiszesz ... JEST!!!!!!!! No nic czekamy dalej :)
z uśmiechami Iza
u liski
Awatar użytkownika
giga45
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4108
Od: 28 lut 2008, o 12:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Legnica

Post »

Monisiu JEST???? Jejku wyobrażam sobie jak sie denerwujesz. Z całego serca trzymam kciuki. Pisz jak tylko tryśnie fontanną :wink:
Moje Gigulinki
Pozdrawiam wszystkich cieplutko - GIGA
Awatar użytkownika
rogalm1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1421
Od: 12 mar 2008, o 09:31
Lokalizacja: Kraków

Post »

Z OSTATNIEJ CHWILI! JESTEŚMY NA 34 METRZE ZACZYNA POJAWIAĆ SIĘ WODA! mówią że jeszcze kilka metrów, żeby nie brakło i będzie koniec! Już nawet nie myślę o kosztach, bo tak sie cieszę!

Wczoraj przez kilka godzin wywiercili metr- taka była twarda skała- a potem jak poszło to 20 metrów w ciągu następnych kilku godzin, pracowali do 22.00 a dzisiaj od 6tej rano, bo chcieliby mieć już dla mnie dobre wieści!
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22067
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Post »

No słoneczko !!!!!
Jest dobrze!!!! A nie mówiłam!!!!
;:214 ;:333 ;:138 ;:138 ;:138

Wspaniałe wieści ... ;:79
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”