Niekończąca się opowieść...

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25222
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Niekończąca się opowieść...

Post »

Asiu, ja też już przestałam się dziwić, że masz problem z zagospodarowaniem terenu.
Ile Wy pracy musicie włożyć, żeby cokolwiek osiągnąc.
Podziwiam.
30 arów :shock:
Dużo czasu, pracy i pieniędzy.
Ale znając Ciebie to na pewno dasz radę i wymyslisz coś przepieknego
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Niekończąca się opowieść...

Post »

Asia jak tam róże ?
Zdążyłaś już wszystko posadzić ?
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
asia2
1000p
1000p
Posty: 2257
Od: 2 maja 2006, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Niekończąca się opowieść...

Post »

Brakuje Twoich przepięknych ogrodowych widoków... ;:145 Wróć, choć na chwilkę...
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Niekończąca się opowieść...

Post »

:wit pozdrawiam ;:196 dużo śnieżku życzę, dla roślinek ;:168
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Niekończąca się opowieść...

Post »

Po cudzych ogrodach ganiasz a do siebie nie zajrzysz ?
Asia chociaz napisz czy wszystko OK i jak wygląda zima u Ciebie. :wit
Grażyna.
kogro-linki
daffodil
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2217
Od: 22 lut 2011, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Beskidy

Re: Niekończąca się opowieść...

Post »

Wywołana przez Grażynkę do tablicy :;230 już się tłumaczę:
Latam po innych ogrodach coby nie wypaść z obiegu. Jestem u Was, ale na wpisy brakuje mi czasu. Wpisuję się jak ktoś zamyka wątek, żeby być dalej na bieżąco.
U mnie zima w odwrocie (tymczasowym pewnie), w ogrodzie tylko placki śniegu zostały. Czekam aż ziemia jeszcze trochę rozmarznie, to skończę kopczykować róże ;:224 . Mam tylko nadzieję, że dwa dni mrozu po ok - 16 nie zrobiły im jeszcze krzywdy.... zobaczymy....
Postaram się wkrótce wrzucić jakieś ciepłe zdjęcia i wszystkim odpisać..
Jestem cały czas z Wami ;:196 ;:196
Awatar użytkownika
asia2
1000p
1000p
Posty: 2257
Od: 2 maja 2006, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Niekończąca się opowieść...

Post »

Pozdrawiam i czekamy na fotki :wit !
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Niekończąca się opowieść...

Post »

No to kamień z serca..... ;:196
Fajnie że odpisałaś.
Czekam zatem cierpliwie na energetyczne fotki. ;:65
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25222
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Niekończąca się opowieść...

Post »

U mnie tez resztki śniegu.
A tu od środy zapowiadają nawrót mrozów :roll:
Awatar użytkownika
sweety
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14108
Od: 20 mar 2012, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie

Re: Niekończąca się opowieść...

Post »

Nooo, a 23 i 24 XII temperatury na sporym, jak na grodzień, plusie :(
Asiu, poczekamy ;:196
Awatar użytkownika
majar
1000p
1000p
Posty: 1005
Od: 26 sty 2011, o 14:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk/Koszarawa/Bytom

Re: Niekończąca się opowieść...

Post »

Ufff się zasapałam - przebiegłam przez letni Twój ogród, na kamiennym murku przysiadłam, kotka pomiziałam, nos w liliach ubrudziłam, a oczy różami nacieszyłam. :D Tak jak Ty na swoim śmieciach usiedzieć nie umiem - po ogrodach latam. ;:333
leszczyna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7718
Od: 21 kwie 2009, o 21:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Niekończąca się opowieść...

Post »

....nieśmiało troszkę ale wpisuję się oby mieć piękną lekturę na styczniowe mroźne wieczory.....
x-ag-a
---
Posty: 13308
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Niekończąca się opowieść...

Post »

Asiu, cieszę się, że się odezwałaś! Wszyscy chyba jesteśmy w niedoczasie, może między świętami a nowym rokiem uda się odsapnąć...
Serdeczności!
Awatar użytkownika
survivor26
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4396
Od: 31 sty 2012, o 14:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.

Re: Niekończąca się opowieść...

Post »

O, jesteś? Jak zagladam to gospodyni nie ma, a jak spuszczę watek z oczu to się pokazuje :wink: Na zdjęcia czekam z utęsknieniem, bo to już styczeń prawie i można oficjalnie zacząć planowanie nowego sezonu, a u Ciebie od groma inspiracji :wink:
daffodil
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2217
Od: 22 lut 2011, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Beskidy

Re: Niekończąca się opowieść...

Post »

Witam Was serdecznie :wit

Dziękuję bardzo za wpisy i pamięć o moim ogródku. Grażynka mi słusznie wytknęła, że po cudzych ogrodach biegam, a u siebie niet. Tak się zastanowiłam nad tym i doszłam do wniosku, że ja już tak mam. W życiu też na miejscu nie usiedzę?. Non-stop mnie gdzieś nosi?. gna? Dlatego bardzo proszę o wybaczenie i poprawy nie obiecuję?. :;230

Skończyłam liliowo-lipcowo to i tak rozpocznę:


Obrazek


Dorotko ? Dorcia7 Ty Mój Wielki Guru od porządków, mam nadzieję że okna już umyłaś i teraz w spokoju możesz zacząć urzędowanie w kuchni. Bo ja ?.. hmmm wiosną zrobię gruntowne porządki, teraz wolę zabawę z pierniczkami, ciasteczkami itd.

Majeczko kochana, nie powiem żebym się całkowicie odrobiła, ale ileż można. Pora na małą przerwę i buszowanie po forum To naprawdę świetny odstresowywacz. Majeczko wstawiam jeszcze jakieś fotki, ale u mnie zapasy się kończą? w przyszły roku zrobię więcej zdjęć, biorąc przykład z Ciebie

Agatko, dziękuję. Wiesz, te kamolce matka ziemia nam urodziła. Podczas prac ziemnych koparka je wykopała i robotnicy chcieli się ich pozbyć. A mój m. kazał zostawić i koparką ustawił według swojego gustu. Na początku trochę straszyły, ale z czasem ?. Teraz je uwielbiam.

Agnieszko - Aguniada, ta kaskada spędza mi sen z powiek od 4 lat. Koncepty się zmieniają, m. sprowadza na ziemię rachunkiem ekonomicznym, i co roku solennie sobie obiecuję, że w przyszłym roku to już na pewno.? I jest kolejny ?przyszły rok??.. Może z pomocą Forum będzie łatwiej?
Co do niedoczasu ? to u mnie stan permanentny. Nawet jak mam chwilę wolnego, to zawsze sobie znajdę jakieś zajęcie?


Obrazek
U mnie jest tak różowo? Nieemooożliweee


Adrianno, jasne że podoba mi się połączenie liściastch z iglakami. Tym bardziej, że las za moim domem też jest lasem mieszanym, więc ? A teraz to ja mam kolorowe sny, dzięki Twoim zdjęciom z Wojsławic. Piękna wycieczka.

Tamaryszku Drogi. Jak Ty pięknie potrafisz pisać i jak pięknie prawić komplementy. Mój talent do komponowania? Raczej umiejętne wybieranie zdjęć, które nawet mnie się podobają.
Co do róż to masz absolutną rację. Sama jestem tym stanem przerażona. Wiesz, najgorsze jest to, że ja swojego ogrodu jako różany również nie widzę?.jeszcze?na razie?. Ale w różach się zakochałam i będę próbowała je zaprosić do siebie. Może się uda. Z pomocą Forumkowych Różomaniaczek jest zdecydowanie łatwiej.
Cała obecna zagospodarowana działka ma ok 22 arów, nowa część ?za płotem? ? jak ją w domu nazywamy, ma 33 ary. Częsć tej nowej działki, jak już gdzieś wspomniałam, została już wypłaszczona i przygotowana pod boisko ? czytaj ?teren do niecnych zabaw moich dzieci.? Pozostała jeszcze wielka skarpa i teren płaski na dole. Życia mi braknie żeby to skończyć, o finansach nie wspominając?. Tym bardziej, że podobnie jak u Ciebie, wszystko robimy sami z mężem. Jedynie do ciężkich prac musimy wynajmować sprzęt. W ramach ciekawostki mogę Ci powiedzieć, że do przygotowania podbudowy pod boisko i wyrównania (w większości nadsypania) terenu przywieźliśmy ponad 100 m3 pospóły + kilka aut ziemi na wierzchnią warstwę. Jak ktoś ma swój dom to może sobie te ilości wyobrazić?. A przy tym mieliśmy niesamowite szczęście, bo znajomy potrzebował się szybko pozbyć pospóły z wykopów - gdybym miała za to płacić, to ?.. ;:223


Obrazek


Gosiu Margo dziękuję Ci bardzo za takie miłe słowa. Jednak nie wiem jeszcze co z ?tym fantem zrobimy.? Zagospodarowanie to jedno, ale później pielęgnowanie to drugie. Wiesz nie mam jeszcze żadnych planów. Może porobię zdjęcia i wtedy Wy mi pomożecie? Bo ja na razie nie mam żadnego konceptu?. A pracę to każdy z nas wkłada w swój ogródek. I nieważne czy to jest 5 czy 50 arów. Każdy z nas z taką samą miłością podchodzi do swojego skrawka ziemi i do swoich roślin. I to jest piękne.

Grażynko Ty to jesteś kochana ;:196 . Myślisz i pamiętasz o wszystkich. Nawet o tych, co rzadziej na Forum bywają. Ale to jest bardzo miłe i budujące. Dziękuję Ci bardzo, bardzo?..
A róży nie zdążyłam posadzić. Niestety. Na szczęście Gosia Deirde przechowa mi część do wiosny, bo jak miała wysyłać to akurat przyszły te duże mrozy. Na Forum są naprawdę życzliwi ludzie. ;:167


Obrazek


Asiu2 nie zostało mi już niestety wiele zdjęć do pokazania. Nie przypuszczałam, że na Forum będę miała takie potrzeby. Ale obiecuję solenną poprawę w przyszłym roku.
Może w zamian poszukam jakichś innych ciekawych, ogrodniczych fotek? Np. popatrz na tego RH ? jak myślisz ile ma lat?


Obrazek


Aniu Sweety pędziwiatrze. Popatrz, dzisiaj Warszawę zasypało , a u nas w górach jest po prostu ohydnie. Ja lubię zimę, ale tego co jest za oknem absolutnie zimą nazwać nie można. Pamiętam Święta sprzed kilku lat, kiedy to na rowerach jeździliśmy?. Wolałabym tego scenariusza nie powtarzać, chociaż fajnie było.


Majko-Majar, ja to już tak mam. U mnie się nic ciekawego nie dzieje, a u innych nie wiadomo co czytać bo wątki mkną jak błyskawice, ale sama sobie jestem winna ? jaki Pan taki kram :;230


Obrazek


Leszczyno witam serdecznie Nowego Gościa. Mam nadzieję, że spodoba Ci się u mnie, a tymczasem na powitanie zostawiam kwiatuszka
na powitanie


Obrazek


Pati jest mi niezmiernie miło, że mój ogród może być źródłem inspiracji. To dla mnie coś nowego?ale bardzo inspirująceg. Co do zdjęć, to hmm?.pozostały marne resztki, niestety. Obiecuję poprawę w kolejnym sezonie, a teraz jeszcze postaram się znaleźć coś z lat poprzednich. A na razie widoczek z górnego tarasu


Obrazek
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”