Zaczynam - rogalm1 cz.1

[Karo]

Będzie woda,będzie woda ,będzie woda Moniko!!!
Musi być!Inaczej być nie może!

Przegoń tego faceta ze swojej działki ,to dziala niekorzystnie na wszystkich ,którzy tam są .
A może to ekipa wiertaczy poradzi sobie z nim.?
Że tez wszędzie są kanalie.
Moniko jestem z Tobą myślami .Będzie dobrze!
Pozdrawiam ,trzymaj się.K.

[Wisienka]

Ech... że też zawsze ktoś taki musi się znaleźć!
U mnie wodę znaleźli na 23 metrach. I tego też Ci życzę!



Trzymam kciuki!

[rogalm1]

Krzysztofie, Ewo, Agnieszko, Karolu, Haniu, Isiu, Krysiu, Wisienko - bardzo Wam dziękuję, musi być woda do 30 metrów bo inaczej będzie kiszka. Ale tak naprawdę bardziej się martwię naszym sąsiadem. Od niego mieliśmy kupić sad, daliśmy zaliczkę wszystko uzgodniliśmy a on sprzedał komuś innemu bo mu dał trochę więcej. Miał oczywiście takie prawo ale mógł nas poinformować że ma lepszego klienta, a my o wszystkim dowiedzieliśmy się od osób trzecich, takie trudne doświadczenia - facet, którego nikt nie lubi nawet własna rodzina, czy musi mieszkać akurat w tak pięknym miejscu?

[liska]

Moniko współczuję Ci takiego sąsiada. To jest strasznie męczące... to oznacza, że będzie się czepiał wszystkiego. Musisz się nauczyć ignorowac go i tyle... przeciez nei będziesz z nim walczyć do końca życia.

Od poczatku kibicuję, żeby woda trysnęła... nie ma innej możliwości...musi trysnąć! choćby na 29 metrze! Bo to byloby niesparwiedliwe!

[agaxkub]

Monia Iza ma racje... bierz przykład ze mnie... (wiesz o czym mówie) gdybym za każdym razem się chciała denerwować to już bym dawno dostała w najlepszym układzie rozstroju żołądka...

patrz w drugą strone i z uśmiechem mów głośno "dzień dobry sąsiedzie... piekna dizś pogoda"...

[rogalm1]

Moniko współczuję Ci takiego sąsiada. To jest strasznie męczące... to oznacza, że będzie się czepiał wszystkiego. Musisz się nauczyć ignorowac go i tyle... przeciez nei będziesz z nim walczyć do końca życia.

Od poczatku kibicuję, żeby woda trysnęła... nie ma innej możliwości...musi trysnąć! choćby na 29 metrze! Bo to byloby niesparwiedliwe!

Lisko, Agnieszko, ja z nim nie walczę, jestem bardzo grzeczna pytam o zdrowie, chwalę piękny warzywnik - dlatego tym bardziej mnie to irytuje!

Z ostatniej chwili: panowie doszli do 10 metra, zabetonowali szyb, żeby wody gruntowe nie spływały (?) i pojechali na pogrzeb kolegi wrócą w poniedziałek!

[hal1959]

Moniko z wodą będzie okey,na pewno.Domek holenderski super ,też chciałabym taki mieć.A co do sąsiadów stosuję taką metodę: uprzejmość ,tolerancja dla różnych osobowości,Uśmiech,nawet gdy Ci nie do śmiechu,to działa.Moja cierpliwość się opłaciła.Nie mam wrogów.

[Wisienka]

O rany! Ależ wystawiają Twoją cierpliwość Moniko na próbę!
No ale pogrzeb to siła wyższa.

[jolciajci]

Moniu a ja siedzę przed kompem i tylko czytam czy już jest ta woda
Mam takie przeczucie że jednak będzie a jak będzie to na to konto wypiję kieliszeczk nalewki za pomyślne tryśnięcie zródełka :P

[giga45]

MONISIU ja to bym takiego sąsiada dawno zignorowała. Szkoda Twojego zdrowia, a jego to jeszcze bardziej podsyca. Co do stusni- czy w ogóle była znaleziona żyła wodna w miejscu, gdzie wiercą???
A co do mnie Kochana to ja na działce swej mam wykopana na 6 m. studnie, jest ona zamulona i nie ma pompy i tu jest mój problem.
Pozdrawiam i mimo wszystko zycze z całego serca aby w poniedziałek sie udało. Znam sama ten ból. Buziaki dla Ciebie i rodzinki :P

[violetta]

Moniko, ale się uciebie szybko zmienia, A nie było mnie chyba krótko, a tu tyle się u ciebie dzieje. I światełko pięknie rozświetla domek, i wodę będziesz miała lada moment, i tereny kóre pokazałaś do pozazdroszczenia. Tyle miejsca i przestrzeni. I wszyscy widzę zadowoleni i usmiechnięci, aż miło poatrzeć ( sąsiada ignoruj ). I roślinki pięknie się poprzyjmowały.
Po prostu rodzinka na medal.

[rogalm1]

Obiecałam relację w poniedziałek i dotrzymuję słowa, choć jak w sobotę o świcie (w piątek przyjechaliśmy jak już było ciemno) zrobiłam obchód działki to było mi okropnie smutno! Susza i mszyce zrobiły okropne spustoszenie, pan który kopał dziurę pod szambo zniszczył maksymalnie ile mógł, więcej niż ci studniarze, którzy mają olbrzymi samochód, mnóstwo różnych dodatkowych urządzeń i ogólnie zajmują mnóstwo miejsca - ale mają jakąś wyobraźnię!
Mam nadzieję, że dzisiaj szybko zaczną pracę a nie leczą depresji po wczorajszym meczu!

Tak wygląda to ustrojstwo



a to moje jarzyny - koszmarki

bób ulubiona potrawa mszyc jak sądzę


rzodkiewka, jeszcze ją jemy ale czy za tydzień jeszcze coś będzie to wątpię



cebula spalona przez słońce



ogórki, takie marniutkie, u sąsiadow już wielkie krzaczory, ale moja ziemia prawie, że jałowa więc nie dziwie im się że nie rosną!




ogólnie wszystko woła o wodę, której chwilowo brak!

[rogalm1]

Na szczęście kwiaty radzą sobie dużo lepiej, choć oczywiście nie wszystkie ... już niedługo będą kwitły...










tu chciałam pokazać Marzenie Darob66, jak pięknie przyjęły się rośliny od Ciebie, mimo wykończenia przez pocztę



i jeszcze pytanie do Dorotki, spod tego krzaczka, którego u ciebie wykopaliśmy coś wyrasta i nie wiem czy to chwasty czy może jakieś kwiatki- tylko nie wiem czy się dopatrzysz bo mi wyszło jakieś nieostre zdjęcie

[giga45]

Monisiu - no ta susza męczy nas wszystkich. Olbrzymia ta platforma wiertnicza - musi dać Wam wodę!!!. Szkoda roślinek, co do mszycy na bobie to miałam identyczne stada-popryskałam karotem i po sprawie. Dobrze, ze kwiaty sie lepiej czują. Pozdrawiam i trzymam kciuki. :P

[Karo]

Moniko przybiegłam natychmiast ciekawska wrażeń.
Woda będzie i to dziś - jutro!!!
Zobaczysz!

Uważam,że Twoje uprawy radzą sobie doskonale!Tak doskonale!
Wiem co piszę!
Nie jesteś tam na codzień,nie możesz dogladać,podlewać plewić na bieżąco
a rośliny świetnie sobie radzą same tak jak tylko potrafia najlepiej.
Mszyca jest wszędzie w tym roku ,nawet w przydomowym ogródku wypadałoby pryskać co 4-5 dni a inne tałatajstwo jeszcze????
Rzodkiewke sieje się z umiarem w odstepach dwutygodniowych po to by można było cały czas z niej korzystać... posiejesz tak jak pojedziesz na urlop a to już za kilkanaście dni Moniko?Pamiętasz?Zaraz idziesz na urlop!!!
Więc głowa do góry ,rób zapasy żywności ,pakuj sprzęt bo za chwilke pojedziesz tam na dużo dużo dłużej.
Wtedy zadbasz o wszystko z należytym pietyzmem jak na panią na włościach przystało.
Mając wode pod ręką - żródło życia i nas i roślin stworzysz tego lata bardzo,bardzo wiele.
Tylko jak nam bedziesz przekazywać buieżące informacje z ranczo na forum????
To mnie smuci ... nie lubie czekać Moniko!!!
Pozdrawiam serdecznie i miłego dnia życzę.