Agresywność pszczół,pszczoły u sąsiada,w domu, na balkonie itp.

Jak zbudować tanio i szybko ? Rozwiązania, praktyczne pomysły i wskazówki. ZRÓB TO SAM. Narzędzia, sprzęt do ogrodu.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
babuchna
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7470
Od: 7 maja 2009, o 09:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: pszczoly - jak ,,wyprosic,, z domu?, NIE ZABIJAC!

Post »

Najbezpieczniejsze z reguły zarówno dla domowników, jak i dla nieproszonych gości
jest zamocowanie w oknach siatek przeciwko owadom.
Jeśli natomiast niezapowiedziany latająco biegający gość przybywa drzwiami,
to i ja w swej kulturze, drzwiami,
acz złapanego i uziemionego w ścierce, go wypuszczam. :lol:
Noooo, chyba że ten gość to coś włochatego, wielonogiego z dużym odwłokiem,
i szybko poruszającego się w pełnej ciszy,
to ja drzwiami, acz już nie cicho, dom opuszczam, ;:224
zostawiając gościa moim ludziom do zadań specjalnych. :lol:
Awatar użytkownika
mirek55522
100p
100p
Posty: 128
Od: 29 mar 2012, o 04:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Nowy Dwór Maz.
Kontakt:

Re: Pszczoły sąsiada

Post »

Przepraszam Dość długo nie było mnie w tym wątku.
Niestety na jesieni myszy zjadły mi wszystkie pszczoły ( 7 pni ) i musiałem wiosną odbudować pogłowie ;:145
Obecnie mam 6-ć zasiedlonych uli. Ciekaw jestem ile przeżyje zimę. :?:
Problem sąsiadów pszczelarzy jest odwieczny.
Niestety pasieka to nie taki wielki biznes aby nim żyć. Dla tego raczej hobbystycznie zajmują się nimi pasjonaci , najczęściej na własnych posesjach.
Nie każdemu jest pisane mieć ogródek z dala od sąsiadów.
Moim pomysłem było by propagowanie pszczelarstwa w stylu Skandinawii.
Podstawą jest pasieczysko o co trudno. Ule trzeba pilnować i doglądać. ;:163
Potrzeba oczywiście pszczelarza który by coś takiego robił.
Co do pasieczyska to takowe mam.
Drugi temat to same ule z pszczołami.
Ule możemy zakupić lub samemu zrobić.
Pszczoły też kupujemy. Ale jest nadzieja że same przyjdą.
Będąc właścicielem kilku lub jednego ula przekazujemy go pod opiekę pszczelarza.
Samemu można odwiedzać swoje pszczółki w każdy weekend lub wolnym czasie odbierając przy okazji miodzio. ;:40
Cała współpraca polega na dzieleniu się miodem w zamian za opiekę.
Dodatkowo jest to atrakcyjne zajęcie gdzie można pod okiem doświadczonego pszczelarza nauczyć się jak w przyszłości prowadzić własną pasiekę.
Sama pasieka to nie wszystko.
Trzeba zainwestować w drobny sprzęt oraz wirówkę.
Nie wszyscy chcą kupować za 1500 zł.wirówkę do kilku uli. Ule to też wydatek.
W Norwegii np. każdy posiadacz kilku uli może za drobną opłatą odwirować miód w kole pszczelarskim . O ile wiem w Polsce jeszcze tego nie stosujemy.
A szkoda.
Przypomina mi to przekazywanie wiosną owiec na wypas pod opiekę bacy. Stąd i mój pomysł. ;:224
Jako ogrodnik zapaleniec zaprosił bym kilka osób do współpracy aby wspólnie popróbować połączyć ogrodnictwo z pszczelarstwem.
Moim idea fix są Ogrody Semiramidy. Krótko mówiąc wszystko co można hodować w pojemnikach , doniczkach itp.
Zajmując się pasieką bawię się jednocześnie w ogrodnika. Podwójna korzyść .
Jeśli ktoś mieszka nie daleko Nowego Dworu Maz. i nie ma gdzie hodować pszczółek to zapraszam do dyskusji. ;:4
Nie ma takiej okoliczności życiowej która zwalniała by człowieka od myślenia.
Marek Podlaskie
200p
200p
Posty: 213
Od: 26 sie 2012, o 14:12
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pszczoły sąsiada

Post »

Witam.Mirek .Jak dla pszczelarza myszy mogły zjeść pszczoły? :!: Zupełnie nie rozumiem tego stwierdzenia.Mogły przeszkadzać rodzinie ,ale żeby konsumować pszczoły :!: ;:oj .A może kolego warozza wytrzebiła Twoje rodzinki.No ,ale problem upadku pasiek i znikania pszczół pojawia się ,więc każdego to może spotkać.Użądlenia niestety są bolesne i niezbyt przyjemne.Ja mając w tym roku 18 uli ,zaliczyłem 22 użądlenia.Nic się nie działo ,ale dwa użądlenia z tyłu w szyję oj bolały.Pasiekę mam na polu ,więc kontakt dla ludzi sporadyczny ,jednak ogradzam systematycznie ,żeby nikt zabłądził i znalazł się w pobliżu uli.Pszczoły latające po pożytki nie atakują ,no chyba,ze staniemy na drodze lotu.Ich nie interesuje człowiek ,tylko słodki nektar i zapach kwiatów.Ale jeśli pasieka jest w pobliżu domostw ,trzeba się liczyć z użądleniami i kwestia odpowiedzialności pszczelarza i dogadania się ,nawet z przestawieniem uli.Tyle ,że spora liczba ludzi myli pszczoły z osami ,a te są bardziej złośliwe i nie umierają po użądleniu,jak pszczółki.
Co do sąsiadów ,to różne jest podejście do pszczół .U nas próbowano wytruć muchozolem ,podpalić ule,wywrócić ule.A co było powodem,wie tylko ten co to zrobił.Ale jak powiedział Einstein .Gdy zginie ostatnia pszczoła ,to człowiekowi zostanie 4 lata życia.I tak będzie ,a pszczół jest coraz mniej. :( :( :( .Krótki wierszyk
:) :) :) :) :) :)
Nie mów że pszczoła umiera
powiedz: dokonuje dzieła
na śmierć nie ma już czasu
tak się pracować zawzięła
Zasypia a nie umiera
tak się dla innych trudzi
maleńka nieśmiertelna
wśród nas śmiertelnych ludzi
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4107
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Pszczoły sąsiada

Post »

Ja osobiście darzę pszczoły bardzo bardzo wyjątkowym uczuciem ;:167 Szkoda, że taką kiepską wiedzę na ich temat mają 'sąsiedzi' i nie tylko ;:174
Awatar użytkownika
robertP2
1000p
1000p
Posty: 4804
Od: 7 lut 2011, o 22:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pszczoły sąsiada

Post »

Pszczoła to podróż sentymentalna.
A dlaczego sentymentalna ?
Ano dlatego,że jak kwitną drzewa w sadzie przypomina się dzieciństwo i latające pszczoły wokół nich, to przypomnienie bardzo radosnych chwil.
Musi odbyć się ceremonia -drzewa kwitnące ,słońce,słodki zapach ,kolorowy widok i ,,szum pszczół'' :D i mam swój wehikuł czasu :wit
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Marek Podlaskie
200p
200p
Posty: 213
Od: 26 sie 2012, o 14:12
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pszczoły sąsiada

Post »

Swoja drogą ,nie wszyscy wiedza jak wygląda pszczoła i na tym jest problem.Dzieci myślą ,że pszczoły ,to żądlące potwory.Jasne ,że muszą bronić swoich rodzinek i będą żądliły ,ale pszczoła lecąca ,po pożytki nie zaatakuje człowieka ,no chyba ,że w pobliżu ula. Natomiast osa ,to będzie żądlić wszędzie i nie tylko raz ,a nasza malutka jedno żądełko i żegna się z tym światem.
http://krakow.naszemiasto.pl/artykul/15 ... ,id,t.html

To film o pszczole ,która zabiła Radwańska ;:185 ;:185 ;:185 :;230 .I nikt tego nie sprostował ,media podały ,dziennik to samo .A owadem ,który siedział na reporterze była po prostu OSA.Wstyd Pani Agnieszko.Ale poszło w eter ,że pszczoły należy ZABIJAĆ i ludzie to robią ,nawet nie wiedząc dlaczego.A szczególnie chemią ,niszczącą wszystko to co rośnie i służy dla tych owadów.Kończę bo nie chcę zanudzać .Pozdrowionka .Aby do WIOSNY :;230
Awatar użytkownika
robertP2
1000p
1000p
Posty: 4804
Od: 7 lut 2011, o 22:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pszczoły sąsiada

Post »

Pszczoły znikną to możemy się zwijać homo sapiens.
Z racji na uczulenie na żądła nie mam pszczół,ale w swoim ogrodzie znalazłem miejsca na rośliny miododajne.
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
x-a-8
---
Posty: 960
Od: 30 lis 2012, o 20:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Pszczoły sąsiada

Post »

W mojej okolicy jest dużo zasiewów rzepaku. Problemem są ule blisko ścieżki rowerowej. Zdarza się często że atakują rowerzystów, w tym małe dzieci.

Kiedyś, jak używałem drewna opałowego zdarzało mi się że zamarznięte kłody wniesione do domu wieczorem, rano latały osy w kotłowni. Podejrzałem kiedyś - królowe zimowały pod korą.

Obecnie w magazynie mam towar, magazyn zaś jest taki ażurowy, przewiewny. Obecnie wchodzą w kartony i zimują w nich. Często się zdarza zimą że wysyłam do klienta towar kurierem. Po wniesieniu paczki do ciepłego mieszkania - budzi się i lata w mieszkaniu osa jedna lub więcej.
Awatar użytkownika
mirek55522
100p
100p
Posty: 128
Od: 29 mar 2012, o 04:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Nowy Dwór Maz.
Kontakt:

Re: Pszczoły sąsiada

Post »

A tu pasieczka w centrum miasta
ObrazekObrazek
Nie ma takiej okoliczności życiowej która zwalniała by człowieka od myślenia.
Marek Podlaskie
200p
200p
Posty: 213
Od: 26 sie 2012, o 14:12
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pszczoły sąsiada

Post »

Mirek ,super ,ale jak w temacie " Pszczoły sąsiada" .Jak sobie radzisz ,a ww zasadzie twoi sąsiedzi z Twoimi pszczółkami ;:14 .Moja pasieka ,tak 2 km od wsi u teścia.Jak miał stare ule ,to nie martwił się ,że mogą ukraść .Ale w dzisiejszych czasach ,to w zasadzie wszystko może zainteresować ,dlatego czasem dygam ,żeby nikt nie zabłądził na pasiekę.Pozdrowionka ;:136
Awatar użytkownika
mirek55522
100p
100p
Posty: 128
Od: 29 mar 2012, o 04:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Nowy Dwór Maz.
Kontakt:

Re: Pszczoły sąsiada

Post »

Zdjęcia robiłem kilka dni temu ( co prawda bez śniegu bo kapryśna pogoda) .Teraz wszystko widać. Latem zarośnięte i raczej oko wykol. Ciekawe że tylko jakieś 50 m. od przystanku autobusowego.
Pszczoły spokojne nikomu nie wadzą. Niestety nie są moje.Moja pasieka dalej od domu nad Wisłą.
Jak widać na zdjęciach nikomu nie przeszkadza obecność pszczół w mieście.Czasami tylko rójka gdzieś pofrunie ale to nie kłopot.

Pozdrawiam
Nie ma takiej okoliczności życiowej która zwalniała by człowieka od myślenia.
Marek Podlaskie
200p
200p
Posty: 213
Od: 26 sie 2012, o 14:12
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pszczoły sąsiada

Post »

Cisza w temacie ,bo zima była dłllllllllllllluga ,ale jest przyszła chyba już WIOSNA ;:3 .Co prawda j pszczółki latały 6.03 i wtedy robiłem zdjęcia.Ale cały miesiąc ZIMA i trochę obaw co teraz się dzieje w ulach.Dziś piękne SŁONECZKO ;:3 A pszczółki latały super ,aż serce się radowało :tan :heja .
Obrazek[/url] Obrazek Obrazek
I pszczółki nie są złośliwe ,co widać na fotkach.Jak ktoś je KOCHA całym ;:167 ,tak jak ja,to i One wiedzą o tym i z czułością przytulają się . ;:168 :;230 ;:138 Obrazek Obrazek Obrazek
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Hosta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 997
Od: 16 mar 2013, o 15:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Pszczoły sąsiada

Post »

sam ma pszczoły i wiem co za bajki opowiadasz :D

Załóż rodzinę kaukaskich, albo miej sąsiada który ma działkę obok, bez żadnej osłony, i który nieszczęśliwie musi co chwila grzebać przy ulach z najróżniejszych przyczyn, akurat w godzinach 16-18 gdy inni właściciele działek też przychodzą działać w ogrodzie. Całkowicie rozumiem ich wściekłość. Te pszczoły same w sobie są dość agresywne a dodatkowo rozdrażnione nie są przyjemne dla otoczenia. Ale za to, miodu produkują duże ilości.

Przez tą długą zimę straciłem dwa roje - najsilniejsze. 2x10l pszczół. Nie dokarmiłem w marcu, a jak przyszły mrozy, bałem się otwierać ul by ich nie przeziębić...... Z drugiej strony, dolany syrop też wymaga przerobienia przez pszczoły, czyli kolejnej dawki energii... I tak źle i tak nie dobrze. W sierpniu i wrześniu pomyśleć będzie trzeba o dodatkowej porcji syropu gdy będę dokarmiał na zimę.
Marek Podlaskie
200p
200p
Posty: 213
Od: 26 sie 2012, o 14:12
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pszczoły sąsiada

Post »

Hosta pisze:sam ma pszczoły i wiem co za bajki opowiadasz :D
Te pszczoły same w sobie są dość agresywne a dodatkowo rozdrażnione nie są przyjemne dla otoczenia.
Każde zwierzę czy owad rozdrażnione będzie się bronić.A weź spróbuj w.....ć misia w Bieszczadach :;230
:?: :?: :?: :?: :?: To jest moje hobby ,które uwielbiam ,w przeciwieństwie do wyciskaczy miodu ;:306
A komary nie dokuczają czasami bardziej jak pszczoły. :?: :?: To jest mała pszczółka ,a musi bronić swojego gniazda ,rodziny przed rabunkiem, innych pszczół ,jak i człowieka.Jak by nie broniły swojego domku ,to nie było by MIODU I PSZCZÓŁ :!: :!:
Żadna pszczoła lecąca na pożytek nie użądli ,chyba,że przez przypadek wleci we włosy ,lub ktoś się znajdzie na jej drodze.Ale człowiek ,człowiekowi w dzisiejszym świecie wrogiem ,a jak jeszcze ma pszczoły ,to już WRÓG nr1.Cóż ,takie życie.Ale jak umrze ostatnia pszczoła ,człowiek już pożyje kilka lat.Więc dbajmy o pszczółki i nie dajmy się panice.Po prostu ,gdzie są pszczoły ,trzeba uważać.
Co do karmienia ,to daje się pokarm na zimę i trzeba dać tyle ,że starczy do połowy maja.Ale większość pszczelarzy doi pszczoły na jesień z miodu ,daje parę kg cukru ,licząc ,że przeżyją ,a później płacz.Spadła mi rodzina.Ech ;:134 :;230
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4107
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Pszczoły sąsiada

Post »

Ja nie mam pszczół, ale jestem z nimi za pan brat. Po prostu je bardzo lubię, tak jak się lubi psa czy kota...Znajomi mają, nigdy nie miałam oporów, żeby się do nich zbliżyć i obaw że mnie dziabną. Fakt, uczulona nie jestem i staram się zachowywać jak trzeba.
Marek u mnie ci jest ich dostatek, zwłaszcza w moim warzywniaku się sobie przyglądamy jak kwitną ogórki, a że ogórki prowadzę na siatkach, to wiesz pysk w pysk :D
ODPOWIEDZ

Wróć do „NIEROŚLINNE tematy ogrodowe. Budowa domu. Wyposażenie ogrodu”