
Mój ogród na fotografii cz. II
- Mirabela
- 1000p
- Posty: 1899
- Od: 30 wrz 2011, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Mój ogród na fotografii cz. II
Tak się zaczytałam w tych trudnych życiowych przeżyciach , że zapomniałam kogo odwiedziłam
Nie na moje zdrowie ani nerwy, abym mogła znosić to co Ania i dlatego zaraz po ślubie wyjechałam z mężem daleko do innego miasta.

- ElleBelle
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 7326
- Od: 5 paź 2009, o 15:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Mój ogród na fotografii cz. II
O matko ja jestem już 3 razy teściową i babcia dwóch wnuków i nawet jeżeli mam coś do powiedzenia w ważnych sprawach o wnukach to mówię im w cztery oczy,ale to dotyczy spraw zdrowotnych lub wychowawczych bo bywają często u mnie.Ale jak są rodzice i wnuk pyta mnie się czy coś może odsyłam go do rodziców żeby właśnie podkreślić dziecku ważność jego rodziców .Moja teściowa śp.też dużo mi w życiu namieszała dopiero to zrozumiała jak ja byłam ciężko chora i powiedziała mi to ,że nie zasłużyłam na jej takie traktowanie jak była na łożu śmierci to tylko mnie słuchała i byłam dla niej kimś najważniejszym i ostatnie słowa wypowiedziała do mnie i nie mam do niej żalu
Ale się rozpisałam 


Pozdrawiam, Ela
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
Re: Mój ogród na fotografii cz. II
Aniu przykro się czyta,bardzo Ci współczuję
Dobrze ze moja teściowa to fajna kobieta ,i dobra
Dzień dobry Bogusiu jak zdrówko?
Miłego dnia Ci życzę

Dobrze ze moja teściowa to fajna kobieta ,i dobra

Dzień dobry Bogusiu jak zdrówko?
Miłego dnia Ci życzę

- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16307
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Mój ogród na fotografii cz. II
Ja tam swoich dwóch zięciów uwielbiam i nawet często staję po ich stronie (jeśli mają rację). Wtedy córki się dziwią i mówią, że przecież jako mama powinnam popierać ich zadanie. Ja na to mówię, że popieram tych którzy mają słuszność, niezależnie od stopnia pokrewieństwa.
Bardzo się pilnuję, żeby się nie wtrącać w ich sposób życia i wychowania dzieci. Jeśli mi się coś nie podoba, to tylko z mężem to obgadamy, ale dalej już to nie wychodzi.
Nauczyłam się tego na błędach mojej własnej mamy i ojca jako teściów.
Bardzo się pilnuję, żeby się nie wtrącać w ich sposób życia i wychowania dzieci. Jeśli mi się coś nie podoba, to tylko z mężem to obgadamy, ale dalej już to nie wychodzi.
Nauczyłam się tego na błędach mojej własnej mamy i ojca jako teściów.
- bwoj54
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6792
- Od: 8 wrz 2012, o 08:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Mój ogród na fotografii cz. II
Kochani..dziękuję,że odwiedziiscie mnie... Ptasie mleczo też dla Was zostawiłam...przecież nie jestem taka zachłanna. Połową obdarzyłam swoich bliskich na piętrze/ a więc synową, syna i wnuczkę/.
Ależ rozwiązała się owocna dyskusja na temat teściowej...
Renatko...mądre słowa...dobrze,że masz po swojej stronie wspaniałych synów...
Ania swoim milczeniem akceptuje takie zachowania i daje przyzwolenie na ...więcej karygodnych zachowń...
Moniko..dziękuję
za odwiedzinki
ChristinKrysiu..." są ludzie i...ludziska"..Super,że przyjęliście wlaściwą strategię...ale nie każdy ma w sobie tyle determinacji ,aby przeciwsatawić się niewłaściwym, wręcz upokarzającym zachowaniom...Najgorsze jest to,że nie ma człowiek oparcia w tej drugiej połówce...
Andrzeju...mój M o swojej teściowej ma takie samo zdanie jak Ty.Zawsze był "oczkiem w głowie" swojej teściowej. A jeśli chodzi o podejmowanie decyzji w sprawach mieszkaniowo- remontowych też miał większą siłę przebicia ,niż ja...Nie byłam o to zazdrosna...wręcz..satysfakcjonowało mnie to...bo w związku z tym były poprawne rodzinne relacje...
Tadziu...dziękuję,ze tak mnie odbierasz, choć tylko z awatarka
....pod tym co piszesz podpisuję się "oburącz"... Tolerancyjna ..nie znaczy bez swojego zdania...
-- 13 gru 2012, o 10:11 --
Kochani ...wybaczcie , odpiszę po południu....bo mój M stoi nade mną ...i "skrzeczy"
...jedziemy na zakupy...
Ależ rozwiązała się owocna dyskusja na temat teściowej...
Renatko...mądre słowa...dobrze,że masz po swojej stronie wspaniałych synów...
Ania swoim milczeniem akceptuje takie zachowania i daje przyzwolenie na ...więcej karygodnych zachowń...


Moniko..dziękuję


ChristinKrysiu..." są ludzie i...ludziska"..Super,że przyjęliście wlaściwą strategię...ale nie każdy ma w sobie tyle determinacji ,aby przeciwsatawić się niewłaściwym, wręcz upokarzającym zachowaniom...Najgorsze jest to,że nie ma człowiek oparcia w tej drugiej połówce...

Andrzeju...mój M o swojej teściowej ma takie samo zdanie jak Ty.Zawsze był "oczkiem w głowie" swojej teściowej. A jeśli chodzi o podejmowanie decyzji w sprawach mieszkaniowo- remontowych też miał większą siłę przebicia ,niż ja...Nie byłam o to zazdrosna...wręcz..satysfakcjonowało mnie to...bo w związku z tym były poprawne rodzinne relacje...

Tadziu...dziękuję,ze tak mnie odbierasz, choć tylko z awatarka

-- 13 gru 2012, o 10:11 --
Kochani ...wybaczcie , odpiszę po południu....bo mój M stoi nade mną ...i "skrzeczy"

"Ogród jest nie tylko rozkoszą dla oka, ale i ukojeniem dla duszy "(...) Pozdrawiam! Bogusia
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
- bwoj54
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6792
- Od: 8 wrz 2012, o 08:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Mój ogród na fotografii cz. II
Mirko....czekam na Ciebie z utęsknieniem...a Ty nawet nie wiesz,że gościsz w moim wątku
wiem, wiem kochana ...skupiłaś sie na sednie dyskusji...
Elu...dobrze ,że chociaż T zrozumiała ,ile Ci zrobiła przykrości. " Lepiej późno niż wcale"....choć zadra w sercu pozostaje....
Madziu witaj
...zdrówo w miarę...oby nie gorzej...muszę się trzymać , bo mój M zaniemógł.../rwa kulszowa/
Wandziu miło Ciebie gościć...stosuję taką samą taktykę w sprawach rodzinnych jak Ty. Jeśli "młodzi " nie zwrócą się sami o wyrażenie opinii w temacie wychowania, postępowania ...to sami nie "pchamy nosa "w ich sprawy dotyczące zasad i metod życiowych. Są nam z tego powodu niezmiernie wdzięczni...często okazujac to...Sama nigdy też nie cierpiałam gdy moi rodzice chcieli narzucić swój sposób wychowania dzieci, prowadzonego stylu życia...U nas mówiło się o tym wprost , bez urażania kogokolwiek i dlatego nigdy nie było poważniejszych zgrzytów. Pozdrawiam i życzę choć trochę
, bo u mnie niewinnie przedziera się przez chmurki


Elu...dobrze ,że chociaż T zrozumiała ,ile Ci zrobiła przykrości. " Lepiej późno niż wcale"....choć zadra w sercu pozostaje....

Madziu witaj




"Ogród jest nie tylko rozkoszą dla oka, ale i ukojeniem dla duszy "(...) Pozdrawiam! Bogusia
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
- wielkakulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8593
- Od: 5 wrz 2012, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 30 km poniżej Wrocławia
Re: Mój ogród na fotografii cz. II
Bogusiu kiedys próbowałam, ale każde moje słowo powodowało lawine - cała rodzina M sie odwracała i ciagali go za sobą o na szedł. Był czas, że po jakiejs sprzeczce M pojechał do Mamusi i ta trzymała go u siebie przez 4 dni - zabrała mu komórke, nie chciała dac mu słuchawki domowego telefonu ... bez komentarza. Wrócił, to było kilka lat po slubie dzieci miały wtedy ze 3 latka i roczek. Zmieniłam taktyke - jestem milsza i lepsza od mamusi - czasami meczące, ale nie był u nich chyba 6 tygodni a mieszkamy rzut beretem - pół km, moze nie. I co ciekawe - nie zabraniam, nawet pytam czy ma ochote pójść - a jemu tak dobrze w domu, ze nie chce mu sie iść słuchac narzekania - OT SPOSÓBbwoj54 pisze:Aniu..jestes młodą, mądrą kobietą ...ze swoimi zasadami... dziwię się,że nie przedstawisz swojego zdania...nie wypowiesz opinii na temat takiego traktowania...

- bwoj54
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6792
- Od: 8 wrz 2012, o 08:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Mój ogród na fotografii cz. II
Aniu...czyli pozostało "zacisnąć zęby"...i tak trwać, ale na dłuższą metę to nie do wytrzymania...podziwiam i współczuję...
Szukam jakiś fajnych fotek dla poprawiennia humoru...i nic ciekawego, nowego nie znajduję... no to chociaż to


Szukam jakiś fajnych fotek dla poprawiennia humoru...i nic ciekawego, nowego nie znajduję... no to chociaż to


"Ogród jest nie tylko rozkoszą dla oka, ale i ukojeniem dla duszy "(...) Pozdrawiam! Bogusia
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
- przemo1669
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4054
- Od: 27 cze 2011, o 11:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: Mój ogród na fotografii cz. II
Bogusiu zdjęcia piękne
a cóż to za cudo na pierwszym zdjęciu? i jaka nazwa jest tego powojnika?
Jak tam dzisiaj Twój humorek i zdrówko?

Jak tam dzisiaj Twój humorek i zdrówko?
- Rewi
- 1000p
- Posty: 3623
- Od: 17 lip 2012, o 11:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Woj. Lubelskie
- Kontakt:
Re: Mój ogród na fotografii cz. II
Powojnik bardzo ciekawy, a wrzos ma naprawdę obfite kwitnienie



Zapraszam serdecznie służę pomocą, pozdrawiam Ewa! ;)
Pomysł na ogród-projekty do wykorzystania!,
Ogród rewii cz.III !
Pomysł na ogród-projekty do wykorzystania!,
Ogród rewii cz.III !
- bina12
- 1000p
- Posty: 1729
- Od: 17 mar 2011, o 13:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Mój ogród na fotografii cz. II
Sliczny powojnik
, czy to nie Chalcedony?

- Motyle wymyślają cudowne bajki, by je podszeptywać kwiatom.- Pozdrawiam Ewa
Na końcu tęczy - Na końcu tęczy cz.2
Na końcu tęczy - Na końcu tęczy cz.2
- bwoj54
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6792
- Od: 8 wrz 2012, o 08:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Mój ogród na fotografii cz. II
Przemku...ja kupowałam w szkółce ten powojnik pod nazwą...Blue Light..Cieszyłam się nim jeden sezon...zima go załatwiła 2 lata temu...a raczej wiosenne mrozy.
a jak samopoczucie? ...
Humor mi zawsze dopisuje...ja jestem z tych,których cieszą nawet małe rzeczy...
...a więc fakt,że śnieg przestał padać.....mróz pofolgował...i coraz bliżej wiosny....
Ewo....rzeczywiście powojnik o dorodnych, ciekawych kwiatach....szkoda,że skończył swój "żywot"...teraz bardziej bym o niego zadbała...
Bino...miło mi Ciebie gościć...chętnie
po Twoim ogrodzie...
...pisałam Przemkowi pod jaką nazwą nabyłam tego clematisa ...chyba,że ktoś zamienił etykiety.. 
a jak samopoczucie? ...



Ewo....rzeczywiście powojnik o dorodnych, ciekawych kwiatach....szkoda,że skończył swój "żywot"...teraz bardziej bym o niego zadbała...

Bino...miło mi Ciebie gościć...chętnie



"Ogród jest nie tylko rozkoszą dla oka, ale i ukojeniem dla duszy "(...) Pozdrawiam! Bogusia
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
- bwoj54
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6792
- Od: 8 wrz 2012, o 08:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Mój ogród na fotografii cz. II
...obiecałam...więc zapraszam na poczęstunek...szkoda,że wirtualnie...

-- 13 gru 2012, o 18:17 --
....dla niewtajemniczonych dodam, że jest to pianka pomarańczowa z mandarynkami i kiwi na cienkim biszkopcie...a dlatego...by sprawić ucztę dla podniebienia...a niewiele przyswoić kalorii

-- 13 gru 2012, o 18:17 --
....dla niewtajemniczonych dodam, że jest to pianka pomarańczowa z mandarynkami i kiwi na cienkim biszkopcie...a dlatego...by sprawić ucztę dla podniebienia...a niewiele przyswoić kalorii

"Ogród jest nie tylko rozkoszą dla oka, ale i ukojeniem dla duszy "(...) Pozdrawiam! Bogusia
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
Re: Mój ogród na fotografii cz. II
kusisz tymi słodkościami
a do tego ...idą święta ,więc też ich nie zabraknie 


- bwoj54
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6792
- Od: 8 wrz 2012, o 08:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Mój ogród na fotografii cz. II
Gosiu...to jest taka delikatniutka pianka...rozpływa się w ustach.....ale ...coś zmieniają się moje upodobania żywieniowe... 
...z utęsknieniem czekam na pomidorki z własnego tunelu foliowego...a tak nawiasem...choć już bez znaczacych wartości odżywczych...ale na półkach w piwnicy jeszcze mam swoje pomidory...poprawiają kolorystykę kanapek...



...z utęsknieniem czekam na pomidorki z własnego tunelu foliowego...a tak nawiasem...choć już bez znaczacych wartości odżywczych...ale na półkach w piwnicy jeszcze mam swoje pomidory...poprawiają kolorystykę kanapek...


"Ogród jest nie tylko rozkoszą dla oka, ale i ukojeniem dla duszy "(...) Pozdrawiam! Bogusia
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki