Maryś ojej muszę w takim razie pilnować mojej dracenki żeby mi jakieś paskudy nie podjadały...a ja myślałam że ich nic nie czepia się...
..he , he ja też mam świerka to wycięcia ... taki wielki a tak piękny ma czubek...
Pati ja tylko w jednym pokoju podłogę pastuję ...he,he ale fajnie ... Tobie dzieciaczki wypolerowały by podłogę...e tam zaraz ząbki miałyby gubić...

już mam zaklepanego pana który jedzie po choinki
Leszczynko witaj ...pytasz jak się przestawiłam... oj było troszkę zamieszania ... z remontem,z psem biegającym co chwila na dwór z rodzinką wchodzącą z butami brudnymi do pokoju bo akurat w biurku są jakieś malutkie śrubokręty i nie mającą czasu nawet dobrze oczyścić buty...a to piec ogrzewczy wybuchajacy czarnym dymem ...i od nowa mycie..zwłaszcza że piec był w korytarzu...
początkowo byłam przerażona, ale z każdym dniem oswajałam się i dawałam sobie na luz ...
zmieniełam tryb życia na wolniejszy , do lustra nie zaglądałam żeby się siebie nie przestraszyć...
elegacja francja poszła na bok powstała moda w domu traperska...i o to chodzi...a widok porannej rosy w blasku wschodzącego słońca ukoi zawsze skołatane nasze myśli...ja tylko żałuję że tak bardzo pózno zdecydowaliśmy się na taki ruch....a do tego ogródek stwarza że znalazłam swój raj...
...
a teraz już mam ogrzewanie gazowe
Iga dzięki to w marcu przesadzam
Dana siostruniu witaj...
