Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 8

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
lora
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10617
Od: 25 maja 2010, o 13:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 8

Post »

Obrazek
Witaj Wandziu podziwiam Concerto...cudowna to zdjęcie tylko na tapetę trzeba zabrać...można :?: :)
pozdrawia Misia

Ogrodowe wątki Misi
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16307
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 8

Post »

Witam was moi drodzy wraz z nowym tygodniem. W radio bez przerwy nadają świąteczne piosenki typu "Merry Christmas". Na dworzu leży śnieg. W domu jakby trochę zimnawo. Sobota i niedziela upłynęły mi na koncertach, tak że nóg już nie czuję od parogodzinnego stania, a zdarte gardło leczę gorącym mlekiem z miodem.
Myślą jednak jestem w maju i wśród majowych widoków. A także oczywiście w różach. różach i jeszcze raz... różach.
Obrazek

Misiu, ano pewnie, że można sobie brać Concerto na tapetę. Niech ci ta fotka umila codzienność i przypomina o mnie. Dziękuję za różyczkę ;:196

Obrazek

JLG, wiem Joasiu, ja mam z motywacją to samo. Rozglądam się za nasionami, kupiłam już żeniszka. Myślałam wcześniej, że w tym roku nie będę siać, ale tak jakoś smutno bez tych robótek roślinnych, a więc coś tam jednak posieje, tak dla pokrzepienia serca :)
Obrazek

Miriam, a więc też masz takiego krwawnika? On jest wiosną piękny, prawda? No a że potem już nie taki jurny, to nie jest aż taka szkoda, bo już wiele innych kwiatów nas wtedy zachwyca. :D
Obrazek

Christinkrysiu, vertigo, Robaczku, klaryso, gogo76, drozd, Małgocha, sweety, drewutnia, ewamaj, takasobie, AGNESS, gdy tak czytam wasze wypowiedzi dotyczące ukorzeniania patyczków, to nasuwa mi się jeden wniosek: trzeba mieć do tego rękę. Jedni piszą, że mają ogrody różane wyłącznie dzięki patyczkom od forumowiczów, inni natomiast, że im absolutnie to nie wychodzi mimo powielanych starań. Christinkrysia i takasobie dają dobry przepis na ukorzenianie, ale my przecież dokładnie tak robimy i... na próżno. No i co z tym zrobić? Próbować jeszcze? Machnąć ręką? Ja chyba będę próbować, bo potraktowałam to jako wyzwanie, któremu muszę sprostać.
Obrazek

Edyto1, Bozunia, Christinkrysiu, kota nie dam, nie pożyczę. :;230 Mnie samej by się ich przydało jeszcze kilka. To świetny sposób na zabezpieczanie róż na zimę. A ten to nawet nie jest mój, tylko sąsiadów. Zamiast grzać u niech, odwala robotę u mnie :;230 :;230
Obrazek

Beatko68, jak aty jesteś kochana kobieta. Może kiedyś jeszcze skorzystam z twoich patyczków, ale dopiero jak się nauczę je rozmnażać, bo tak to tylko szkoda zachodu i nadziei na wyrośniecie nowych pięknych krzaczków. Spróbuj, może tobie lepiej się powiedzie.
Obrazek

Margo, Ambridge kupowałam chyba we Floribundzie. Kolor i budowa kwiatu faktycznie piękne, ale trochę wiotkie ma jednak te pędy. BYć może, jak będzie starsza, to się to poprawi.
Obrazek

bwoj54, Concerto jest cudna, spraw sobie ją, a nie pożałujesz.
Obrazek

AGNESS, zazdroszczę ci Aga, że masz taki las storczykowych pędów, bo u mnie niestety dość marnie. Nie mogę sobie dać rady z wełnowcami, bez przerwy je wydłubuję, opryski nie pomagają. Czasem już myślę, żeby rozpocząć kolekcję od nowa, bo ta zielona sałata na parapetach to już mi się znudziła. Nie wiem, może wodę mam nieodpowiednią. Zaczełam teraz podlewać wodą oligoceńską. Zobaczę, czy coś się poprawi. Fiołki też obrastają w liście, a mało kwitną.
Obrazek

Dorota, przepis na sianie pierwiosnków: posiać w lutym w skrzynce, nie zasypywać nasion, tylko przyklepać łyżeczką. Zawinąć skrzynkę w folię, żeby koty nie wygrzebały ziemi, i wystawić na dwa tygodnie na dwór. Później zabrać do domu, a niedługo zaczną wschodzić. W maju po zimnych ogrodnikach wystawić skrzynkę na dwór gdzieś w półcieniu. Podlewać, jesienią wysadzać do gruntu.
Obrazek
Awatar użytkownika
Helios
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3723
Od: 15 cze 2010, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wyszków

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 8

Post »

;:3
I ja się przyznają do klęski patyczkowej... ;:145 Jak to mówią: tak dobrze żarło, a zdechło :oops:
Róże przepiękne, podobają mi się wszystkie, nie potrafiłabym wybrać najpiękniejszej, no może Aachener Dom :roll:
Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Awatar użytkownika
maria.k55
1000p
1000p
Posty: 1067
Od: 24 maja 2009, o 16:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podlasie

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 8

Post »

Witaj Wandziu :wit
Wszystkie zdjęcia cudowne, sypiesz nimi jak dobra wróżka zaczarowaną pałeczką.
W tym roku oczywiście jesienią trafiły do mnie Crocus Rose, Baronesse, Amber Quin i teraz nowa zachcianka to Concerto 94, i to wszystko po oglądaniu twojego wątku, tak robisz piękne zdjęcia swoim królewnom, że ja mam słabość i nie potrafię sobie odmówić przyjemności ich posiadania.
"Szanuj każdy dzień - bo już nie powróci"
Ogródek przydomowy u Marii.k55
Awatar użytkownika
Dorota71
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6553
Od: 2 cze 2011, o 14:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubuskie
Kontakt:

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 8

Post »

Ojej, ale cudne róże. ;:oj
Pozdrawiam cieplutko -Dorota
Zapraszam serdecznie- Spis moich wątków.
Aktualne: Ogród Dom Hobby
Awatar użytkownika
doromichu
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4018
Od: 12 mar 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: United Kingdom.Cheshire

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 8

Post »

Piekny powrot do cieplych dni,juz chcialoby sie zeby byla wiosna ;:196
Monikwiaty
1000p
1000p
Posty: 1468
Od: 27 lis 2011, o 23:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 8

Post »

Wandziu ale piękne różane letnie zdjęcia aż cieplej i milej się zrobiło :)
Pozdrawiam, Monika.
Wstążeczka
Awatar użytkownika
sweety
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14108
Od: 20 mar 2012, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 8

Post »

Nie mogę się napatrzyć na zdjęcie Twojej Fresji w towarzystwie przetacznika, fioletowych floksów i fioletowej lobelii i Fabulous na tle lawendy ;:173 Cudne ;:167
Awatar użytkownika
variegata
1000p
1000p
Posty: 1990
Od: 24 sie 2012, o 13:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Zakole Dolnej Wisły

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 8

Post »

Wandziu, moja babcia potrafi ukorzenić nawet patyk zastosowany jako podpórka do innej roślinki :wink: Ma rękę i już. Ja z kolei nawet najlepszym ukorzeniaczem nie dałabym rady :roll:
Ty, kochana masz za to rękę do róż, oj decydowanie tak ;:108
Dom na wsi i ogród wokół niego to spełnienie moich marzeń. Rośliny i zwierzęta- pasja i miłość. Pozdrawiam. Magda.
Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz.IV
Tak, lubię koty ;)
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 8

Post »

W specjalne ręce nie bardzo wierzę, ale w termin robienia sadzonek już tak :D Ważne jest miejsce, gdzie się patyki wtyka, ważna wilgoć, zacienienie.A potem się udaje albo nie :;230
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16307
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 8

Post »

Helenko, no popatrz, jak my się różnimy. Mnie właśnie Aachener Dom jakoś najmniej podchodzi. Dostałam w gratisie. Jest to mocna, solidna róża. Ładna, co prawda, bo która róża nie jest ładna? Ale inne dla mnie jakby ładniejsze :D Helenko z patyczkami spróbujmy jeszcze raz, dobrze? A nuż nam wyjdzie w końcu?
Marysiu, jeśli te róże trafiły do ciebie dzięki mojej inspiracji, to jestem dumna jak paw, że na coś się przydałam. Co do zdjęć, to chyba róże są najbardziej fotogeniczne. Czasem wyglądają lepiej na zdjęciach niż w rzeczywistości. Zresztą, co tu gadać, ja sama też sugeruję się zdjęciami forumowiczów. Ale i tak wolę to niż zdjęcia z katalogów i ofert. Te nasze fotki bliższe są jednak prawdy.
Dorota71, Monikwiaty, Doromichu, w tym roku porobiłam sporo fotek, bo w zeszłym jakoś niewiele ich miałam i w zimie nie było czego pokazywać. Teraz człowiek sięga do achiwum i już się lepiej robi na sercu :D
Sweety, Freesia to chyba jedyna moja żółta róża. Wbrew swojemu gustowi postanowiłam mieć jedną różę czysto żółtą i teraz wcale nie żałuję, bo ona jest tak wesoła i optymistyczna, że nie da się jej nie lubić. Pilnowałam tylko, żeby nie rosło koło niej nic różowego, bo tego zestawu nie znoszę. Stąd te przetaczniki, lobelie i werbena (nie floks). A ty lubisz żółte róże?
Variegata, schlebiasz mi moja kochana. ;:196 Ręki do róż to ja specjalnie nie mam. Ziemia u mnie piaszczysta, sucha (tak jak u ciebie), a one lubią coś wręcz przeciwnego. Kiedy się naoglądam róż w innych wątkach albo w necie, to wracam do swoich i tylko mi płakać nad nimi pozostaje. :(
Ewo, w przyszłym roku zacznę robić sadzonki w czerwcu, jak już będzie można coś porządnego z nich obciąć. NIe dam za wygraną, będę próbować, aż osiągnę cel ;:108
Keetee
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8552
Od: 15 paź 2010, o 00:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 8

Post »

Wandziu witam wtoreczkowo ,dziekuje Ci za rózyczki i trawy...jednak do tych roslinek strasznbie mi sie serducho skłania ;:173 Crocus Rose posadziłam , i chciałabym aby cudnie rosły, Concerto tez mi sie marzy....moze upoluje w Liroyu na wiosne co ....tam jednak sporo fajnych róz jest z Folpaku ;:108
Mam pytanko , bo przeczytałam o zeniszku...siałas go juz czy to Twoje pierwsze podejście, strasznie mi sie podoba w towarzystwie rózyczek, moze bym i ja spróbowała .... :uszy
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16307
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 8

Post »

Dorotko, ja też się nastawiam na zakupy w LM. Wiem, że kupiłaś tam różę Tshaykowski (czy jakoś tak się pisze). Właśnie ją bym chciała upolować. Tylko trzeba cholercia trafić, bo szybko znikają.
Żeniszka będę siać pierwszy raz. Siałam różne inne kwiatki, ale jego nie. POdobno prosta sprawa. Tylko nie wiem czy uszczykiwać dla rozkrzewienia, czy nie. Różnie piszą. ;:24
Awatar użytkownika
sweety
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14108
Od: 20 mar 2012, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 8

Post »

Wandziu! W sumie mam trzy żółte róże. Może nie są moimi ulubionymi, ale nie mam nic przeciwko żółtym... Mam Fresię, Berolinę i pnącą NN. W każdej mnie coś urzekło. Przyznam jednak, że Fresia ma najbardziej intesywny kolor i świetnie kwitnie. Ciągle ma jakieś pąki. I rośnie u mnie w towarzystwie lawendy, która świetnie do niej pasuje.
Keetee
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8552
Od: 15 paź 2010, o 00:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 8

Post »

Tak Wandziu Tchaikovskiego , Marie Curie i Sunlight Romantica mam z Liroya....bardzo polecam ,Cudne rózyczki i zrowiutkie ;:167 Ale nie moge odzałowac ,ze własnie nie wziełam Concerto , trzeba je przydybac , na wiosne sprawdzimy termin kiedy kupiłysmy , bo przecie zod razu sie Wam chwaliłam i w tym czasie trzeba przypilnowac ...capniemy je :uszy
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”