Elu pewnie, że fajnie jest mieć 2 ogrody, ale gdyby tak jeszcze doba miała jakieś 30 godzin

Chronicznie brakuje mi czasu. Pracuję na 2 etaty, bo trzeba spłacać kredyt. Gdyby nie praca na działce chyba bym zwariowała, a tak - wystarczy pogrzebać w ziemi, pooglądać jak rosną roślinki i czuję, jak opada ze mnie cały stres. Nie warczę już na domowników
Co do charakteru ogrodu, to myślę, że jednak oddaje on charakter właściciela i pewno będą miały wiele wspólnego. Na pewno w nowym ogrodzie będę mogła sobie pozwolić na bardziej wyszukane rośliny, bo są pod ręką i mogę bardziej o nie dbać.
Agnes lubię słuchać i czytać o starych zwyczajach. Dawniej ludzie żyli rytmem natury i chyba mimo biedy byli bardziej szczęśliwi. Czasem marzę, żeby uciec od tego pędu i zacząć cieszyć się następstwem pór roku i tym co ze sobą przynoszą. Może kiedyś nadejdzie taki czas?
Krysiu tak jak napisałam jednym z rozwiązań jest zaizolowanie ściany folią kubełkową, taką czarną, trochę grubszą od pęcherzykowej. Nie wiem jeszcze, czym ją przymocować do ściany. Klej? Jakieś wkręty? Gwoździe?