Kocica i Lwisko w ogrodzie cz. 4

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
babuchna
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7416
Od: 7 maja 2009, o 09:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Kocica i Lwisko w ogrodzie cz. 4

Post »

No i jak tu nie jęczeć?
Jest cuuudna! :lol:
Dziękuję. ;:196
Wiem Ewciu, wiem. :wink:

Te zdjęcia, te rośliny, te klimaty.
Dobrze móc je znowu widzieć. ;:173
Awatar użytkownika
kocica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3251
Od: 22 wrz 2007, o 16:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
Kontakt:

Re: Kocica i Lwisko w ogrodzie cz. 4

Post »

Duże wszystko urosło, ja sama jestem zadziwiona tymi roślinami. Rosną jak szalone.

Trochę mrozu październikowego.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Moje wątki
Pozdrawiam, Ewa.
Monikwiaty
1000p
1000p
Posty: 1468
Od: 27 lis 2011, o 23:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Kocica i Lwisko w ogrodzie cz. 4

Post »

Witaj :) ogród zwykły - raczej niezwykły . Pięknie rozrośnięty ,dojrzały ,pełen ciekawych okazów i z duszom .
Pozdrawiam, Monika.
Wstążeczka
Awatar użytkownika
Tajka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11411
Od: 23 sty 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Kocica i Lwisko w ogrodzie cz. 4

Post »

Ewo od chwili, kiedy jestem na forum zawsze odwiedzałam Twój wątek ze względu na cudne, nieraz mało spotykane dla mnie krzewy.
Taka śliczna śnieguliczka o różowych owocach nie chciała u mnie rosnąć, białą także wykopaliśmy, ale tej białej tak mi nie było szkoda .
Pozdrawiam Cię serdecznie. :)
Awatar użytkownika
kocica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3251
Od: 22 wrz 2007, o 16:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
Kontakt:

Re: Kocica i Lwisko w ogrodzie cz. 4

Post »

Witam gości.
Monikwiaty, trochę jest ten ogród już rozrośnięty, ale ciągle dojrzewa. Dziś sadziłam ostatnie w tym roku krzewy.

Tajko, różowa śnieguliczka rośnie u mnie od czterech lat, nic przy niej nie robię, jedynie przez pierwsze lata przycinałam ją wiosną i tyle. Jest bardo ozdobna w tej chwili, łyse gałęzie obwieszone są mnóstwem różowych kulek, a sam krzew pięknie się rozrósł.

oczar
Obrazek

Jesienią zakwitły laurowiśnie.
Obrazek

Berberys Kórnik.
Obrazek

Tulipanowiec.
Obrazek

Kalina praska.
Obrazek

Trzmielina oskrzydlona.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Moje wątki
Pozdrawiam, Ewa.
JOLAogrodniczka
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 18 lis 2012, o 20:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kocica i Lwisko w ogrodzie cz. 4

Post »

Witam Kocico

Też miałam taką pokusę aby mój ogród uczynić wymuskanym, ale dzięki Bogu z braku środków i sił takim nie będzie.
Twój ogród ma duszę, to coś co jest niepowtarzalne i piękne.
To jest taki raj na ziemi, raj który sami stworzyliście. Jest piękny .
Jeszcze raz dziękuję za te piękne zdjęcia i za to że dzielisz się tym pięknem z nami.
Może to zabrzmiało za bardzo pompatycznie, ale ja jestem osobą troszkę zwariowaną na punkcie przyrody
a te widoki dodają mi otuchy...aby do WIOSNY :heja
Awatar użytkownika
tu.ja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8926
Od: 21 lip 2008, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Elbląg

Re: Kocica i Lwisko w ogrodzie cz. 4

Post »

Myślałam, że to tylko moja laurowiśnia zaszalała z jesiennym kwitnieniem...
Chyba nie muszę przypominać, że jestem regularnym gościem. Choć przeważnie cichym. Bo ile razy można piać z zachwytu?! Takiego ogrodu się nie zapomina. Taki ogród często się odwiedza z wielką przyjemnością i ... pożytkiem.
Awatar użytkownika
kocica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3251
Od: 22 wrz 2007, o 16:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
Kontakt:

Re: Kocica i Lwisko w ogrodzie cz. 4

Post »

JOLAogrodniczka no ja nie wiem co napisać bo osobiście jestem bardzo krytycznie nastawiona do naszego ogrodu i naprawdę dopiero w tym roku po sześciu latach prac zauważyłam, że coś mi się w nim podoba. Dziękuję za te miłe słowa i :oops: .

tu.ja, widziałam Twoją laurowiśnię i czytałam w wątku, ja też spaceruję cichaczem po ogrodach, ale że mam życiowe zakręty to milczę. Może chęć do rozmów wróci mi na wiosnę. Oby tak było.

Dziś był piękny dzień, posadziłam nowe funkie, paprocie, ostatnie lilaki i hortensje. Kupiłam w końcu jagodowca w sensownej cenie i też znalazłam dla niego miejsce. Przybyło mi 5 cudnych powojników - wszystkie odmiany odporne na bardzo niskie niskie temperatury.

Irgi zasypane są w tym roku owocami.
Obrazek

Heptacodium w odsłonie białej
Obrazek

i ciemno różowej
Obrazek

Obrazek

Wiąz górski w jesiennej szacie.
Obrazek
Moje wątki
Pozdrawiam, Ewa.
Awatar użytkownika
Gencjana
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3031
Od: 27 sty 2010, o 22:14
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Kocica i Lwisko w ogrodzie cz. 4

Post »

Ewo, ;:167 od dość dawna do Ciebie nie zagladałam, ale to i dobrze, bo ostrzej widzę zmiany. Liczne i piekne Twoje
krzewy bujnie się rozrosły, a ogród wspaniale się zagęszcza. Widzę też dużo nowych roślinek. ;:138
Pozdrawiam.Adrianna
Moje wątki Aktualny
Monikwiaty
1000p
1000p
Posty: 1468
Od: 27 lis 2011, o 23:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Kocica i Lwisko w ogrodzie cz. 4

Post »

Ewo masz tyle cudnych krzewów i wiele niespotykanych . Posiadam drugą działkę wiejską dość daleko od domu. Sadziłam tam różne krzewy ale wiele wymarzło . Jest tam ziemia gliniasta. Czy ze swojego doświadczenia mogłabyś mi polecić odporne i rozrastające się krzewy które by dość szybko rosły i sobie tam poradziły ? Tamaryszek który rośnie olbrzymi przy domu tam nie może się zabrać i jest tak z wieloma krzewami . Masz może jakieś propozycje ?
Pozdrawiam, Monika.
Wstążeczka
Awatar użytkownika
Bufo-bufo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4884
Od: 26 lip 2009, o 20:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pomorze Gdańskie

Re: Kocica i Lwisko w ogrodzie cz. 4

Post »

Mrozoodporność to cecha której też pożądam. Mam dość owijania roślin włókniną, wolę widzieć rośliny niż materiał. Zapewne trzeba więcej się naszukać (roślin) i kupować bardziej z głową, a nie na oczy :wink: Ciekawa jestem mrozoodpornych powojników czy to z wielkokwiatowych? Zasadziłam dość wczesną wiosną (potem były jeszcze przymrozki) dwie sztuki i obie zaginęły..
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25219
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Kocica i Lwisko w ogrodzie cz. 4

Post »

Ale rosliny się porozrastały :shock:
Ogród prezentuje się coraz ładniej z takimi nasadzeniami
Czy zdołaliście wykonać zamierzone prace?
Awatar użytkownika
Tajka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11411
Od: 23 sty 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Kocica i Lwisko w ogrodzie cz. 4

Post »

Ewuniu masz ogród pełen cudnych roślin, od początku, jak jestem na forum zawsze je podziwiam.
Te Heptacodium to dla mnie zupełna nowość, no i zazdroszczę Ci jagodowca.
Kiedyś oglądałam w angielskim programie ogrodniczym całe łany tych kwiatów.
Pozdrawiam Cię serdecznie. :)
Miriam
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3353
Od: 16 lip 2011, o 12:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Kocica i Lwisko w ogrodzie cz. 4

Post »

Witaj Ewo :D W tym roku kupiłam laurowiśnię,bardzo mi się podobała od dawna ze względu na zimozielone liście m.in.Czy zdarzało się,że zakwitła Ci już kiedyś jesienią?A jak z zimowaniem,bardzo ją opatulasz,bo podobno przemarzają :( To pytanie kieruję też o guzikowca.Mam go ,bo mam,ale ogrodu nie zdobi,bo ledwie zipie.Akinidię kwitnącą widzę,czy to ta pstrolistna,czy masz drugą?Zawiązuje owoce?Wiosny czekam,żeby zobaczyć Twoje nowo posadzone cebulowe :D Liliowców nowych też zawrotna ilość :shock:
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Awatar użytkownika
kocica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3251
Od: 22 wrz 2007, o 16:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
Kontakt:

Re: Kocica i Lwisko w ogrodzie cz. 4

Post »

Witam wszystkich :wit

Gencjano, jak wszyscy ogrodnicy ciągle coś kupuję do ogrodu, nie radzę sobie z tym i każdy rok to nowe rośliny, ale tu tak trzeba bo miejsca jest bardzo dużo.

Monikwiaty, nie umiem Ci pomóc bo ja nie mam gleby gliniastej tylko ciężką i bardzo żyzną, mieszkam w starym korycie Wisły. Sadzę tu wszystko i właściwie wszystko rośnie jak szalone bez żadnych sztucznych dodatków. Tamaryszka się pozbyłam bo co roku przemarzał w naszym zimnym ogrodzie. Super tu rosną bzy czarne, nowe odmiany lilaków, mnóstwo odmian krzewuszek, wszystkie hortensje bukietowe, tawuły, berberysy, guzikowiec, derenie, hosty, pigwowce, ale te zwykłe - odmianowe przemarzają, kaliny przeróżne. Ciężka ziemia służy też pewnym odmianom perukowców.

Bufo-bufo, kupiłam jesienią 5 nowych powojników: Clematis wielkokwiatowy Lady Betty Balfour, Clematis wielkokw. Jan Pawel II, Clematis Kardynał Wyszyński, clematis Monte Cassino, clematis Anna Karolina. Mam nadzieję, że będą u mnie rosły.

Margo2, chyba nie miałam w tym roku żadnych planów ogrodowych ze względu na pewne prywatne sprawy, dość przykre. Tak więc patrzyłam tylko jak rośnie i dosadzałam nowe rośliny ;:224

Miriam, laurowiśnia zawsze mi zakwita jesienią, w tym roku miała wyjątkowo dużo kwiatostanów, nie przemarza zimą, najgorsza jest dla niej wiosna - słońce w dzień i mróz w nocy, przemarzają wtedy liście, ale nie gałęzie i szybko wypuszcza potem na miejsce starych liści młode. W ogóle jej nie opatulam niczym, nie mam czasu na takie rzeczy, ale wiosną spróbuję ją cieniować tym razem i zobaczę czy to coś da w temacie liści.
Guzikowiec jest piękną rośliną i bezproblemową. U nas rośnie chyba cztery lata, nie jest traktowany specjalnie, nawet nie podlewamy go. MA piękną, kulista koronę bo jedynym zabiegiem jaki co roku wykonuję jest mocne przycięcie - robi się to wczesną wiosną zanim zacznie wegetację - przycinamy wszystkie gałęzie gdyż zakwita tylko na młodych pędach. |Dzięki cięciu ma piękną formę i nie straszy luźnym i brzydkim pokrojem no i zawiązuje mnóstwo kwiatostanów. Rośnie w pełnym słońcu.
Actinidie mam obie, pstrolistna jest przepiękna. Do tej pory nie miałam owoców, ale nie zależy mi na nich.


Obecnie ogród jest już ponury i nie ma co fotografować. Pięknie wyglądają berberysy Red Jewel, które zgubią liście dopiero przy -20.

Obrazek

Pierisy mają mnóstwo pąków kwiatowych.

Obrazek

A kalina nakarmi zimą ptaszki.
Obrazek
Moje wątki
Pozdrawiam, Ewa.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”