Raflezjo-Iwonko witaj
-mam nadzieję,żę tak będzie jak piszesz,dzięki za pocieszenie i kolejną wizytę

Pozdrawiam i ponownie zapraszam.
Elciu1974-Elu witam
-jeżeli już ktoś się powinien tłumaczyć to ja Elu,bo gafa jest gafą i mam nadzieję,że zdążyłem na czas Cię przeprosić?Cieszę się i z Twojej kolejnej u mnie wizyty i z tego,że mogłem Ci posłużyć swoją radą odnośnie roślinnych zabiegów.Zapraszam Cię ponownie do siebie i dzięki za odwiedziny.Pozdrawiam.
Monikwiaty-Moniko witaj
-dzięki za trzymanie kciuków za przyszłe młode hibki i odwiedziny .Zapraszam ponownie i pozdrawiam.
Nolinko witam Cię
- przyznam Ci się,że ja też jedną z gałązek ukorzeniałem w międzyczasie w ziemi w odciętej butelce i trwało mi to coś za długo a narwaniec jestem- muszę się przyznać, bo przeszło dwa miesiące i myślałem,że nici z młodych korzeni i wyjąłem na powrót i zobaczyłem takie same narośla jak na tych w wodzie i włożyłem do wody razem z innymi.Dzięki za trzymanie kciuków i miłe słowa oraz kolejne odwiedziny .Zapraszam ponownie i pozdrawiam.
TerDob-Tereniu witaj
- wiesz, u mnie nie zawsze z tym i rączką do zielonego wychodzi ale może tym razem się uda?Dzięki za miły pościk i kolejne odwiedziny.Pozdrawiam i zapraszam ponownie.
Eva-Ewo witam Cię
- miło,że podoba Ci się mój żólty hibiskus.Dziękuję za miłe słowa,odwiedzinki ,zapraszam ponownie i pozdrawiam.
Agapa-Agniieszko wita
- Tobie jak zwykle humor dopisuje co mnie bardzo cieszy ,bo lubię ludzi z poczuciem humoru ale póki co to niech się one najpierw ukorzenią-nie dziękuję za życzenia powodzenia,żeby nie zapeszyć-ok?Dzięki za kolejną wizytę i sympatyczny jak zawsze pościk. Pozdrawiam i zapraszam ponownie.
Filigranowa27-Pati witam Cię
- fajnie,że znowu jesteś i wróciłaś do tematu bo możemy jeszcze nieco popolemizować.Uważam,że każda z przytoczonych przeze mnie i Twoją Chrzestną metod zabezpieczania pociętych kawałków draceny i nie tylko,przed wyparowywaniem wody jest skuteczna i jedna i druga jest tania co jest istotne bo można to zrobić spejalną pastą ogrodniczą ale za nią trzeba zapłacić. Ja przed parafinowaniem smaruję powierzchnię węglem medycznym-bo tabletki są tańsze od węgla drzewnego a jedna wystarcza na długo i jest to zabieg mający na celu zapobieżenie zakażenia rośliny bakteriami-stosuję go również między innymi przygotowując pozostawiony pień Yuki po obcięciu góry do wypuszczenia pióropuszy.Dzięki za miłe słowa i kolejne odwiedziny.Zapraszam ponownie i pozdrawiam.