Aniu, Ewo, ja na razie tylko oglądam

, mam dosyć sadzenia, trochę boję się zimowania róż, no i listopad zawsze jest kiepski jeśli chodzi o kasę
Takie tam zwyczajne

- na razie
Aspirine, Boule de Neige. Na pewno dojdzie sporo więcej, bo rabata od południowej strony domu
ma się poszerzyć...

Dziewczyny podczas spotkania mnie skutecznie skusiły...
Edytko, bardzo było miło Cię zobaczyć na żywo. Mam takie samo odczucie

.
Dziś raczej nic nie napiszę - dostałam rano telefon od najlepszego Kolegi ze studiów, że miał wypadek (czołówka z nieoświetlonym traktorem), skasował samochód i zaraz go wiozą na operację nóg (całe szczęście, że tylko tyle

). Nie mogę się skupić na niczym.
