Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 8

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 8

Post »

Wandziu, zaglądam ;:196
Zdróweczka zyczę.
Heidi piękna , tez jestem nią oczarowana. mam tylko jeden krzaczek, ale bardzo wigorny i zdrowy. Mam nadzieję, że przezimuje dobrze.
Ubranka na rośliny. Mam kilka, ale powinnam mieć więcej. Gorzej z czasem na ich uszycie ;:223
Może by tak włókninę potraktować spinaczem?
Muszę popróbować.
Pozdrawiam i dziękuję za wspomnienia letnie.
Awatar użytkownika
takasobie
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9840
Od: 1 mar 2009, o 22:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 8

Post »

Jeżeli Heidi Klum tak wygląda naprawdę, a nie tylko w katalogach, to już się cieszę, że ją mam!!! :tan
A te zdjęcia wyżej - bajka! Jak miło się patrzy na takie letnie widoki! I zdjęcia przepiękne!
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
x-ag-a
---
Posty: 13308
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 8

Post »

Kusicie tą Heidi Klum, a ja wyjątkowo lubię ten kolor róży... chyba i ja sprawię sobie ją na wiosnę zwłaszcza, że zachwalacie także jej zdrowotność...
Wandziu, mam nadzieję, że czujesz się nieco lepiej? Zdrówka ;:196
kropelka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5532
Od: 30 kwie 2008, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 8

Post »

Wandziu, widzę, że u Ciebie wiosna przeplata się z pełnią lata ... na zdjeciach. jak zwykle sliczne zakatki, a zdjęcia zmalały?
w domu i w ogrodzie, cz.2, cz.3, cz.4
pozdrawiam serdecznie, Mariola
Awatar użytkownika
sweety
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14108
Od: 20 mar 2012, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 8

Post »

Mam nadzieję, że dziś już się lepiej czujesz ;:196
Awatar użytkownika
beata68
1000p
1000p
Posty: 1745
Od: 13 lut 2011, o 17:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 8

Post »

Wandziu, dzień dobry. :wit Jak się czujesz?
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16307
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 8

Post »

Sweety, ja też zawsze lubiłam wielkie polne kamienie i świetnie czujące się w ich objęciach małe i większe roślinki skalne. Te drobne kwiatuszki tak wdzięcznie przytulają się do wygrzanej powierzchni kamienia i tak go ogarniają swoimi małymi "łapkami", jakby nikomu innemu nie chciały go oddać. Na pewno też to dostrzegasz Aniu, bo sposób, w jaki robisz zdjęcia, świadczy o twojej dużej wrażlwiości na piękno przyrody :D

Przemku, ja raczej nie będę próbować rozmnażania azalii. Mam chyba ich tyle, ile mój ogródek jest w stanie pomieścić. Bardziej zwracam się ku rozmnażaniu hortensji, bo są to przecudne rośliny, długo kwitnące i na nie zawsze jeszcze znajdzie się gdzieś miejsce. Ja myślę, że tę twoją azalię od sąsiadki mógłbyś przesadzić do siebie, wykopując młodą sadzonkę z dużą bryłą ziemi. Wtedy azalia nawet nie zauważyłaby przeprowadzki na nowe miejsce.

Monikwiaty, dziękuję badzo. Zdjęcia wiosenne poprawiają humor, pozwalają przeczekać. Ta hosta to jedna z ładniejszych, czyli "June". Jest inna niż wszystkie, taka jasna.

Margo, ja też niby planuję. I dochodzę do wniosku, że mogę już kupić tylko powiedzmy 5 róż, ala właśnie kupiłam 7, które zadołowałam, i jestem pewna, że coś wymyślę. Właściwie to już wymyśliłam: donice. A gdybym kupiła 5, to tych donic bym nie wymyśliła :;230

Effka, ano widzisz, jest sposób na przymocowanie. Trzeba coś pożytecznego z tej słomy robić, bo szkoda zmarnować. Można by jeszcze w necie poszukać pomysłów.

Robaczku, właśnie mam to samo odczucie. Te brzydkie listki. Nawet na moich zdjęciach je widać, jak się lepiej przyjrzeć. Że matowe to pół biedy, ale wyglądają jakby były na coś chore. Tylko że ta choroba nie postępuje, stale są takie same. No trudno, kwiaty są cudne i musi nam to wystarczyć.

Bogusiu, a więc niech żyje gumka do majtek! Dzisiaj chyba już takiej się w majtkach nie uświadczy :;230 Czy te pokrowce służą ci jednokrotnie czy używałaś ich już kilka razy?

Klaryso, w sumie twój pomysł ze spinaczami też wart rozważenia. Albo może nawet lepiej, gdyby zszywacza użyć? Ty Justynko to masz już piekną wyrośniętą azalię, dobrze ją pamiętam. Taka ognista. Też bym już chciała mieć taką dużą :D

Takasobie, Heidi wygląda w rzeczywistości jeszcze lepiej. Mój aparat nie oddał jej prawdziwego koloru, ponieważ wpada on nie w róż, ale bardziej w fiolet. Zresztą sama u siebie zobaczysz, będziesz Miłeczko zachwycona. No i ty z pewnością zobisz jej mistrzowskie zdjęcie :D

Aguniada, to ty jeszcze jej nie masz? To prawdziwe niedopatrzenie. Zdrowotność Heidi nie dotyczy niestety listków. Zobacz, co napisałam do Robaczka. Są zdecydowanie nieładne. Cóż, trzeba akurat na to przymknąć oczy. Zresztą z daleka nie widać. A jak ktoś się nie zna, to w ogóle ... No widzisz, ile można znaleźć wytłumaczeń :;230 :;230

Kropelko, daję teraz małe zdjęcia, bo to są już tylko wspominki. Ja zresztą mam takie fazy, że raz mi sie podobają duże fotki, a raz małe, ale za to obok siebie. Teraz mam fazę małych. Nie trzeba stale przesuwać myszą, tylko mozna patrzeć spokojnie na kilka zdjeć od razu.

Sweety, Beatko, no po prostu jesteście kochane. ;:196 ;:196 Pewnie, że czuję się lepiej, mając takie dobre duszki przy sobie :heja

Maj to w moim ogrodzie przede wszystkim zieleń. Zawdzięczam to temu, że jest tu dużo iglaków i liściastych. Czasem nawet mi to trochę przeszkadzało, że tylko wszędzie zielono i zielono. Dlatego zeszłej jesieni dosadziłam b. dużo cebulowych. Niestety akurat tej zimy wszystko wymarzło. I znów w kwietniu i na początku maja było tylko zielono. Ale jak się patrzy na te wszystkie przyrościki, na te cudowne jasne końcóweczki, to choć nie są tak bardzo kolorowe, aż serce rośnie na widok nowego życia.

Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
variegata
1000p
1000p
Posty: 1990
Od: 24 sie 2012, o 13:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Zakole Dolnej Wisły

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 8

Post »

Żagwin i floksy-proste a jakie urocze ;:108
Pokolorowałaś mi dzień kochana ;:196
Dom na wsi i ogród wokół niego to spełnienie moich marzeń. Rośliny i zwierzęta- pasja i miłość. Pozdrawiam. Magda.
Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz.IV
Tak, lubię koty ;)
Awatar użytkownika
koniczynka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6250
Od: 12 kwie 2008, o 19:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: ŁÓDŹ

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 8

Post »

cudne zdjecia ;:196 ;:215 ;:215
i oby do wiosny
Monikwiaty
1000p
1000p
Posty: 1468
Od: 27 lis 2011, o 23:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 8

Post »

Wandziu ale to cały festiwal zieleni ,tyle odcieni . To nie tylko zieleń ale aż :) I przede wszystkim to kolor którego najbardziej po zimie nam brak ,zwłaszcza w takiej palecie tysiąca odcieni
Pozdrawiam, Monika.
Wstążeczka
Awatar użytkownika
beata68
1000p
1000p
Posty: 1745
Od: 13 lut 2011, o 17:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 8

Post »

Wandziu, to właśnie jest najpiękniejsze w wiosną w iglakach, przyrosty one nadają im taki wygląd, że można cały dzień się przyglądać.
Awatar użytkownika
E@K66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2402
Od: 7 gru 2008, o 11:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpackie,Przemyśl

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 8

Post »

Wandziu bedziemy szukać ,mamy caaaaaaałą zimę na to.
Awatar użytkownika
przemo1669
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4054
Od: 27 cze 2011, o 11:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 8

Post »

Wandziu i tu się pojawia paradoks życia aby mieć co rozmnażać trzeba mieć najpierw z czego, a ja nie mam ani hortensji, a azalia ma być dopiero za rok ;:224
ok jak powiedziałaś tak zrobię jak tylko sąsiadka przyjedzie do domu ;:168
Awatar użytkownika
Tajka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11411
Od: 23 sty 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 8

Post »

Wandziu cieszę się, że już jesteś zdrowsza. ;:196
Właśnie wiosnę kochamy za tą soczystą zieleń młodych przyrostów na iglakach i świeżo rozwiniętych listków na krzewach, nie skażonych jeszcze suszą i upałami.
Twoje cudne fotki są tego dowodem. :)
Awatar użytkownika
AGNESS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 24808
Od: 5 wrz 2008, o 16:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 8

Post »

Wandziu cieszę się, ze zdrowiejesz ;:196
Przepiękne kwiatowe wspomnienia...... zdjęcia ze skalniaka cudne :D
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”