Małe-wielkie szczęście...cz.4

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Jagodka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5401
Od: 24 sty 2011, o 22:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.4

Post »

Jesteś Justynko ;:168 ...jak to dobrze , a co w ogrodzie się o tej porze dzieje ? Zapewne coś jeszcze kwitnie , bo u Ciebie inny klimat , inaczej , niż u mnie - bliżej gór .
Powiedz mi proszę , jakie u Ciebie sprawdziły się róże pod kątem obfitości kwitnienia i zdrowotności ?
Pozdrawiam serdecznie ;:196 .
Na jabłuszka chętnie bym się załapała ...ale trochę daleko ;:174 ;:145
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.4

Post »

Dziś był niezwykle ciepły dzień, po południu pojawiło się nawet słońce :shock: Jakoś łatwiej czekać na wiosnę, kiedy świeci.
Suszę sobie jabłka na zimę. Może nie takie pyszne, jak te zapamiętane, ale w lutym będą mi na pewno smakować :D
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.4

Post »

Iguś, w ogródku czekało mnie sprzątanie. Masa liści, no i okrycie tych wrażliwców.
Z róż na pewno sprawdzili się Muzykanci z Bremy-jeszcze kwitną, Rosa de Rescht, Louise Odier, Błękitna Rapsodia. Lubię bladawce, białe i buraczkowo-fioletowe. Stare odmiany i parkowe.
Kwitną jeszcze chryzantemy i czarują trawy oraz kolorowe liście.
Co do dzielącej nas odległości, tez bardzo żałuję...Już sobie wyobrażam te spotkania przy kawce z Tobą i Daną.
Pozdrawiam i życzę zdrówka ;:196

Ewo, u nas też słonecznie i ciepło, jak nie w listopadzie. Chociaż miejscowo i mgły.
Ja niestety cały dzień w pracy do 17 ;:219
Byle do wiosny.
Suszone jabłka ;:215 . U mnie wafle z galaretką jabłkową i dżemem żurawinowym. Zapraszam ;:108
Grazia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3396
Od: 7 kwie 2009, o 11:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdynia/Chrztowo

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.4

Post »

A ja jeszcze nie dojechałam na działkę,zeby zamknąć sezon.Musimy zamknąć altanę i zobaczyć co kwitnie,to znaczy tojad i chryzantemy.Pozdrawiamy
Awatar użytkownika
Jagodka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5401
Od: 24 sty 2011, o 22:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.4

Post »

Dziękuję Justynko za listę róż ;:180 ;:196 ...jeżeli zdrowo u Ciebie rosły , pięknie kwitły , to postaram się je na wiosnę kupić . Ale bez szału , po parę - jak na początek ...też lubię pastele i dla podkreślenia ich urody - ciemno bordowe i fiolety ;:108 .
Oj ... ;:oj ...ale było by superowo tak się spotkać .... ;:167 :tan ...no , powiedz czemu mieszkamy po przeciwnych stronach Polski ?
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.4

Post »

Grażynko, witaj.
Pan listopad łaskawy ;:108 Na pewno zdążysz wszystko zamknąć i przygotować przed zimą.
U mnie po tojadach wspomnienie, ciągle mam obraz imponującego krzaczka na twojej działce.
Nigdzie wcześniej nie widziałam takiego dorodnego okazu.
Mam nieśmiałą nadzieję, że mój kiedyś też taki będzie ;:218
Pozdrawiam cieplutko, choć jesiennie.

Igo, lista róż tak na szybko. Pamiętam, że chciałaś raczej niewysokie i kompaktowe. Takich mam niewiele.
Bardzo lubię angielki, nostalgiczne i takie stare, parkowe, nawet dzikuski... Może to z marzeń o tajemniczym ogrodzie.
Zresztą przygodę z różami dopiero zaczynam i moje doświadczenia w tym temacie bardzo skromne ;:108
Zimą we wspomnieniach na pewno powrócę do portretów róż.
Co do odległości. Niby daleko,,,a zobacz jak blisko. Czasami ktoś na wyciągnięcie ręki bardziej obcy...
Cieszę się, że jesteś ;:168
A spotkanie trzeba jakoś wymyślić. Już coraz częściej chodzi mi to po głowie ;:108
Pozdrawiam ciepluteńko ;:196

..............................................................
Na przekór jesieni kwitną jeszcze pierwiosnki :D
Obrazek Obrazek

Złocą się i czerwienią liście.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Oczar i ciemiernik udają , że zimy w tym roku nie będzie ;:215

Obrazek Obrazek

I tego bym się trzymała :D .
Wszystkich odwiedzających wątek serdecznie pozdrawiam i zapraszam.
Zapewniam, że bywam i czytam regularnie ;:108 .

:wit
Awatar użytkownika
Jagodka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5401
Od: 24 sty 2011, o 22:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.4

Post »

Justysiu...chcę mieć piękne róże w pastelach i oby nie chorowały , ale za to kwitły nieprzerwanie . Nie chcę zbyt dużych , jak np.parkowe , bo wówczas pokładały by się na chodniku . I stąd właśnie mój dylemat , bo na rabacie od drogi - która jest dużo szersza - tam chcę dać róże razem z liliowcami - nie wiem , czy to będzie dobry pomysł ;:185 .
A ja też intensywnie myślę nad spotkaniem i jest jeszcze nie tak daleko od Ciebie Constancja / Ewa , to też mam ją w planach ...ale chyba w maju , podczas komunii Oliwuni ;:108 . Danusię trzeba przekonać , bo o ile pamiętam , to wybiera sie do Ciebie , niczym sójka za morze - i wybrać się nie może :;230 .

O... ;:oj jeszcze pierwiosnki cieszą oczy i ciemiernik pokazał kwiaty ...aż muszę jutro sprawdzić moje .
Buziaczki ;:196 ;:167 ...ciesze się , że skrobnęłaś kilka słów ;:168 .
mm-complex
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2800
Od: 19 sie 2010, o 18:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: moje miejsce na swiecie...

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.4

Post »

Bardzo optymistyczna wizja ...zimy w tym roku nie będzie ;:173 Ach pieknie by było tydzień na świeta i dwa na ferie ,żeby dzieciaki miały udaw i żeby sie nazywało ,że jednak była ;:224
Cudowne fotki jesieni i masz jeszcze liście ...u mnie to juz wspomnienie,nie licząc tych na trawniku ;:223 I kwiaty ...ten oczar jest cudowny ...delikatny i piekny .Ciemiernika dostałam od Agniesi może mi tez kiedys zakwitnie ;:138
Miłego wieczoru ;:196
marzenia się spełniają! Dana
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.4

Post »

Dzień był zimny jak nie wiem co, za to wieczór naprawdę przyjemny :roll: Pogoda się rozbestwia.
Te żółte powcinane listki to brzoza?
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.4

Post »

Iguś, róże z liliowcami są ok ;:108 . Na pewno dobrze pod względem kolorystyki i wielkości dobierzesz to towarzystwo. Wandzia ma sporo róż i liliowców właśnie. Może warto skorzystać z jej doświadczeń w tym temacie.
U mnie parkowe, dzikuski i angielki ze względu na zdrowotność właśnie;:108 . Stanowią tło dla bardzo klasycznego towarzystwa: bodziszków, przetaczników, dzwonków, przywrotnika, ostróżek, złocieni. Eksperymentuję kompozycje róż z trawami ;:108
Do Ewy zaglądam na razie cichaczem, podziwiam jej mistrzowskie fotografie krajobrazu ;:63
W maju (12) też mam komunię Małego. Na pewno początek maja mam wolny. Bory nie tak daleko ;:108 . Myślę, że do tego czasu coś wymyślimy. Planowałyśmy z Danusią. I już był w ogródku, już witał się z gąską...Nie zawsze jednak wszystko idzie zgodnie z planami. Bądźmy jednak dobrej myśli. Uda mam się ten sabat :wink:
Pozdrawiam ;:196

Danuś, chwilowo liści na trawie nie ma ;:333 . I jest porządek :shock:
Brzoza ku mojemu zdziwieniu ładnie trzyma kolor i listeczki.
Bodziszek korzeniasty potrafi tak czarować czerwienią nawet spod śniegu ;:oj .
Pierwiosnki mnie zadziwiają, mam nadzieję, że te ich szaleństwa z kwitnieniem im nie zaszkodzą w dobrym zimowaniu.
Oczar widoczny dopiero wtedy, gdy pozostałe tracą urok. W tym roku nie pokazał piękna przebarwiających się liści :(
Ciemierników mam kilka i na razie kwitły tylko 2. Potrzebują czasu,żeby się zaaklimatyzować. Zauważyłam, że nieźle rozsiewa się bordowy. Na wiosnę podrzucę siewki. Zauważyłam też odrost przy Kardynale :D . Jeśli się uchowa, będzie miał wycieczkę na Śląsk.
Dwutygodniowa zima to opcja do przyjęcia ;:108
Pozdrawiam ;:196

Ewo, u nas szaro i mgliście, ale raczej ciepło. Dzięki Bogu za taki listopad. Oby jak najdłużej.
Do domu niestety dotarłam dopiero o zmroku, a jutro jeszcze później ;:223
Jak tak dalej pójdzie , to swój ogród będę znała jedynie z fotek ;:145
Brzoza gracilis pendula-niewielkie drzewko, szczepione.
W tym roku wiosną przesadzone i nareszcie mu pasuje ;:108
Miłego :wit
Awatar użytkownika
tu.ja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8926
Od: 21 lip 2008, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Elbląg

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.4

Post »

No cóż trzeba przyznać, że pierwiosnki i bratki lubią taką pogodę. Przypomina im wiosnę...U mnie też co niektóre wystroiły się w kwiatki.
Mam nadzieję, że szybko doczekam się owocowania berberysów.
Jesień nie jest taka zła. Tylko trzeba umieć lub chcieć dostrzec jej urodę. Tobie wychodzi to doskonale ;:138
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.4

Post »

Izo, dziękuję ;:196
Bratki z tegorocznego samosiewu też kwitną-białe maluchy.
Mam nadzieję, że wczesną wiosną będzie ich pełno między tulipanami, a potem różami.
Berberysy mam 6 lat. sadzone w pierwszym roku. Stanowią część żywopłotu. Mają dużo słońca i coraz mniej je tnę, więc owoców sporo. Ptaki chyba za nimi nie przepadają, albo zjadają w ostateczności ;:218. Na pewno się doczekasz. Irga też w tym roku zakulkowała.
Chciałabym mieć jeszcze orange rocket ze względu na spektakularna zmianę barw. Jesienią takie szaleństwo dopuszczalne.
Pozdrawiam :wit
Awatar użytkownika
robaczek_Poznan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8597
Od: 30 sty 2012, o 23:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.4

Post »

Justynko, długo mnie nie było u Ciebie, umknął mi Twój nowy wąteczek :oops:
Już nadrabim zaległości przy porannej kawce i podziwiam jesienne odsłony Twojego ogrodu ;:173
U mnie też niektóre roślinki pomyliły pory roku, nawet cebulowe zaczynają wschodzić ;:202
Miłego dnia :wit
Pozdrowionka :-) Kasiek *aktualny wątek
*moje wątki*
Awatar użytkownika
stasia_ogrod
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5197
Od: 13 mar 2011, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: andrychow

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.4

Post »

Justysiu, witaj kochana ;:196
Twój oczar mnie oczarował ;:oj przyroda szykuje się do snu, a ten kwitnie w najlepsze, jak by budził się do życia :tan
Berberys wystrojony jak choinka na święta, w maleńkie czerwone bombki ;:111
Buziaczki ;:167
Awatar użytkownika
Jagodka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5401
Od: 24 sty 2011, o 22:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.4

Post »

Sabat czarownic .... ;:oj ...super by było i ...chyba nie mogłybyśmy się rozstać ;:oj .
Wiesz , Justysiu..trawy też zapewne będą się ładnie prezentować wśród róż , tylko , czy aby poradzą sobie róże , przy ich ekspansywności ?
Piękne portrety Twoich podopiecznych ...oj , tak , bez zimy damy radę ...niech tylko zawita na Mikołaja i na Boże Narodzenie , by się dzieci cieszyły ...a potem może jeszcze w styczniu , bo mają ferie ....i .... wiosna ;:138
Pozdrawiam weekendowo ;:196 ... dużo zdrówka i słoneczka ;:3 :wit .
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”