Witam miłych Gości!
Jestem w ciągłym niedoczasie

Nawet jak uda mi się na moment zajrzeć na Fo to tylko czytam...
Ponoć fotosik już działa
Janku róże nie są takie "straszne". Trzeba tylko wybrać odpowiednie odmiany. Mam ich kilka, ale z umiarem i bez rarytasów z rodowodem

Książkę E.Radziula właśnie nabyłam - dzięki za inspirację. Niektóre późne chryzantemy też mają kolorowe liście.
Comciu w ogródkach przydomowych zimą, szczególnie w miastach wszystko wygląda lepiej. Jest tam zaciszniej, cieplej. Rośliny jakby lepiej zaopiekowane. U mnie bergenie po zimie zawsze wyglądają kiepsko.
Ewuniu wygląda na to, że masz bardziej kwitnącą jesień. U mnie w zasadzie tylko chryzantemy i kilka pojedynczych niedobitków.
Marysiu ostatnio skorzystałam też z fotosika, ale przez ich stronę główną. Ta "żaba" to dla mnie czarna magia. Kiedyś próbowałam, nawet kilka zdjęć wstawiłam, a teraz znów nie mogę tego opanować

Dzięki w imieniu chryzantem. U Ciebie pewnie biała też zakwitła.
Jacku podzielam Twój zachwyt nad złocistą. Co za "Skandynawska" ? Chyba nie mam takiej...Mam 2 odmiany, które dopiero teraz zaczynają się otwierać. Ścięłam kilka gałązek do wazonu by przyśpieszyć kwitnienie i muszę przyznać, że są śliczne. Ta jasnoróżowa trafiła do mnie wczesną jesienią z pąkami. Wiosną może będzie z czego uszczknąć na wymianę. U mnie aptenia ( dostałam kawałeczek od Krysi

) w najlepsze zaczęła kwitnienie w domu.
Wczorajszy bukiet chryzantem:

-
Lambada to twardziel...
