Przygotowanie gleby jesienią na sezon wiosenny

Ogólne tematy działkowe, nowości w ogrodnictwie
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
beti_h
200p
200p
Posty: 253
Od: 7 mar 2012, o 10:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie Szczecin

Re: Przygotowanie ziemi jesienią do uprawy gruntowej

Post »

Monika pisze:

beti_h a co to jest ten nieużytek ?leśny?? masz jakieś zdjęcie?
Tak mam, co prawda stare - tuż po rozrzuceniu ziemi po budowie...ale na tą chwilę posiadam tylko takie :)
Obrazek

I dokładnie właśnie w tym miejscu jest założony warzywniak :)
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10170
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Przygotowanie ziemi jesienią do uprawy gruntowej

Post »

Moniko

Nie kompostowałem kory, po pierwsze, że jej nie mam, a po drugie, po co miałbym to robić skoro mam dostęp do kurzeńca i daję go co roku. Wierzę jednak w to, że kora, przy tym składzie kompostu jest sie w stanie szybko rozłożyć. Dlatego wierzę bo wiem i to nawet z autopsji, że saletra amonowa rozłoży drewno w mig. Sam to praktykowałem chcąc pozbyć się karp po ściętych wiśniach . Co do liści dębu i orzecha to niewątpliwie zawierają dużo garbników. Sam tego nie analizowałem ale wierze w to co piszą inni
Tanina, naturalny garbnik roślinny, proszek barwy żółtobrunatnej stanowiący mieszaninę estrów kwasu galusowego (oraz innych kwasów hydroksykarboksylowych) i glukozy. Otrzymywana jest z narośli na liściach dębu (galasów).
Nie z klonu, nie z jaworu ale z dębu. A że garbniki hamują rozwój roślin,to jest sprawa znana
Awatar użytkownika
beti_h
200p
200p
Posty: 253
Od: 7 mar 2012, o 10:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie Szczecin

Re: Przygotowanie ziemi jesienią do uprawy gruntowej

Post »

forumowicz pisze:
beti_h pisze:Trochę będzie kłopotu z tymi liśćmi
Jedyne wyjście- palić jesienią a popiół rozrzucać równomiernie po całej działce.

Może to innych będzie śmieszyć ale radzę Ci, tym bardziej, że masz ciężką glebę, byś przez kilka lat uprawiała warzywa nawożąc je rzędowo obornikiem lub gotowym podłożem do wysiewu koniecznie na redlinach. Jeżeli użyjesz do nawożenia gotowego podłoża do wysiewu to możesz na tych redlinach z powodzeniem uprawiać nawet warzywa korzeniowe typu marchew, pietruszka, buraki zasilając w trakcie wegetacji miedzyrzedzia roztworem saletry potasowej.
Na pewno bedziesz zadowolona z plonów.
Czytałam o tym nawożeniu rzędowym i o redlinach także :) Jakąś ciekawość wzbudzały we mnie te tematy :) a szczególne plony z takich rozwiązań ;)
Będę musiała tylko technicznie to ogarnąć bo miejsca u mnie nie za dużo a ochota na własne warzywka coraz większa :)

A czy pod miejsce na pomidory rownież stosować w/w rady teraz na jesień?

Pozdrawiam z wdzięcznością
Basia
pomidormen
1000p
1000p
Posty: 1779
Od: 26 sty 2010, o 11:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Przygotowanie ziemi jesienią do uprawy gruntowej

Post »

Miejsce między tunelem o ogrodzeniem ścółkuję liściami orzecha włoskiego w celu zabezpieczenia przed chwastami. Działa, ale tylko do czasu kiedy liście nie zaczynają gnić. Potem i tak wszystko przerasta i jesienią dosypuję kolejną warstwę. Przy wymianie folii wszystko ląduje na kompostowniku. Na kompostowniku lądują też pozostałe liście z orzecha włoskiego ( mam 3 duże orzechy ) i z jednego dębu średniej wielkości. Oczywiście wszystko to jest rozcieńczone sporą ilością pozostałej organiki. Problemów z tego powodu brak. Oczywiście kompostowania samych liści debowych nie polecam, ale jeśli ktoś ma na działce orzecha lub dęba to nie ma sensu uganiać się za ich liściami. Wymieszane w masie kompostowej krzywdy nie zrobią.
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10170
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Przygotowanie ziemi jesienią do uprawy gruntowej

Post »

beti_h

Jeżeli się nie zdecydujesz na uprawę na redlinach to na całości wysiej superfosfat i siarczan potasu i przekop. Jeśli zaś się zdecydujesz- to tylko przekop. Jeśli wiosną nawieziesz rzędowo i wyredlisz to warzywa będą miały papu pod stopami i zbyteczne jest nawożenie teraz po to, by karmić chwasty. Z tym, że jeśli użyjesz obornika to nie dawaj go pod marchew, pietruszke i buraki. Pod te dasz zamiast obornika gotowe podłoże do rozsad.
beti_h pisze:A czy pod miejsce na pomidory rownież stosować w/w rady teraz na jesień?
Nie rozumiem pytania. O które rady Ci chodzi ?.
Jeśli będziesz je uprawiać na płask to nawieziesz teraz fosforem i potasem, jeśli rzędowo- to tak jak napisałem wyżej
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4107
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Przygotowanie ziemi jesienią do uprawy gruntowej

Post »

forumowicz ok, ale tanina jast w galasch, żródła podają również, że zawarta jest również w porównywalnej ilości w korze dębu, jarzębiny, kasztanu, wiśni, sosny..
O liściach ja nigdy nie znalazłam info.

Ja może na ziemi tak na oko się nie znam, ale jaki to nieużytek?
Jeszcze jedna sprawa, u beti_h jest wysokie pH. To co potem z popiołem robić?

Oczywiście nawożenie rzędowe o którym pisze forumowicz to suuuper pomysł, sama zastosowałam i jestem Tobie forumowicz naprawdę bardzo wdzięczna za wskazówki.
Mi chodzi o doprowadzenie ziemi do kultury, bo widzę, że beti_h tak zaczyna jak ja zaczynałam, mnie uratował obornik, a Ciebie beti_h może co innego, bezkosztowego prawie :roll: dlatego o tych liściach pomyślałam..może coś tam jeszcze masz?
Tak czy siak tylko forumowicz Ci może pomóc, bo jest chemikiem, może i co wyczaruje na papierze? 8-)
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10170
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Przygotowanie ziemi jesienią do uprawy gruntowej

Post »

Aha, zapomniałem Moniko o igłach modrzewia. Piszesz, że jest niskie pH. To sie zgadza. Z reszta to zjawisko występuje nie tylko pod modrzewiami. Pod iglastymi ogólnie.
To skutek działania kwasu węglowego powstającego z dwutlenku węgla wydzielanego przy rozkładzie igieł.
monika pisze: beti_h tak zaczyna jak ja zaczynałam, mnie uratował obornik, a Ciebie beti_h może co innego, bezkosztowego prawie


Beti_h trochę za późno się tu zjawiła z problemem. Wielu z Was wchodząc na nowiznę chce mieć od razu rekordowe plony. No nie da się. Albo pipka albo rybka. Trzeba pierwszy rok poświęcić na poprawę gleby. Dajmy na to dwukrotnie wysiać żyto i przekopać bądź z nawozami mineralnymi bądź z obornikiem. Pójście na skróty oznacza kłopoty. Im gorsza gleba tym większe
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10170
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Przygotowanie ziemi jesienią do uprawy gruntowej

Post »

monika pisze:To co potem z popiołem robić?
Rozsiać równomiernie po całości. Pewno co złośliwsi zacytują moje wcześniejsze posty. Ale ja jestem nieprzemakalny :lol:

Dodatek wapna w ilości nie przekraczającej 5 kg/ar w przeliczeniu na CaO/ tlenek wapnia/ nie uczyni nieszczęścia. Warzywa i chwasty sprzatnięte z pola też zabierają wapń i to niektóre sporo
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4107
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Przygotowanie ziemi jesienią do uprawy gruntowej

Post »

forumowicz to co mogą zrobić modzrzewie jest nieporównywalne do sosen, z resztą nieważne..

Bądź trochę przemakalny :D 6 dużych dębów :D to tak mw do 10 worków 120 l ubitych liści z jednego drzewa :D
Ciekawe ile to tego Cao by było po spaleniu?
Szkoda tych liści, beti_h kompostuj, nie pal :wink:
Awatar użytkownika
beti_h
200p
200p
Posty: 253
Od: 7 mar 2012, o 10:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie Szczecin

Re: Przygotowanie ziemi jesienią do uprawy gruntowej

Post »

forumowicz

Właśnie chodziło mi o to, czy pod te pomidory rownież Superfosfat i siatczan potasu? Czy może są inne wymagania....Myślałam o przekopaniu całego poletka pod pomidory z jakimś nawozem... Ale to chyba jednak nie ma sensu, ponieważ już w tym roku dawalam nawóz wprost pod każdy Krzak pomidora ( a dawałam krowie "placki" prosto z pola sąsiada :) )

Wiem, że moje pytania bywają infantylne...ale ja nigdy nic nie sadziłam i jest to dla mnie zupełnie nowa dziedzina :)

I niekoniecznie oczekuję rekordowych plonów ... cieszę się, że w ogóle coś urosło ...nawet 6 cm marchewka była dla mnie ogromną radością:))

Jeśli więc zdecyduję się na nawożenie rzędowe na wiosnę to czym wtedy nawozić?
Mam dostęp do tych placków krowich i wszystkiego co można zakupić w sklepach.

Moniko
Niestety nie mogę skompostować liści ponieważ nie mam kompostownika i nie wiem kiedy uda mi się przetłumaczyć mojemu M że to nie będzie śmierdziało jak gnojówka :)

Nie zdecyduję się też na kompostowanie tych liści ponieważ to co napisał forumowicz o hamowaniu wzrostu roślin wydaje się być prawdą, ponieważ u mnie w ogrodzie nawet to co urosło ładnie, to rosło bardzo, bardzo długo.
Pozdrawiam
Basia
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10170
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Przygotowanie ziemi jesienią do uprawy gruntowej

Post »

beti_h pisze:Jeśli więc zdecyduję się na nawożenie rzędowe na wiosnę to czym wtedy nawozić?
Basiu

Pisałem tu wcześniej:
forumowicz pisze: byś przez kilka lat uprawiała warzywa nawożąc je rzędowo obornikiem lub gotowym podłożem do wysiewu koniecznie na redlinach.
Podłoże do wysiewu czy rozsad kupisz w ogrodniczym. Jeśli kupisz obornik granulowany, to namocz go wcześniej z wodą 1:1 a potem rozcieńcz 1: 8 do 10 i wylej w rowki, przysyp i wyredlij.
Awatar użytkownika
beti_h
200p
200p
Posty: 253
Od: 7 mar 2012, o 10:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie Szczecin

Re: Przygotowanie ziemi jesienią do uprawy gruntowej

Post »

forumowicz pisze:
beti_h pisze:Jeśli więc zdecyduję się na nawożenie rzędowe na wiosnę to czym wtedy nawozić?
Basiu

Pisałem tu wcześniej:
forumowicz pisze: byś przez kilka lat uprawiała warzywa nawożąc je rzędowo obornikiem lub gotowym podłożem do wysiewu koniecznie na redlinach.
Podłoże do wysiewu czy rozsad kupisz w ogrodniczym. Jeśli kupisz obornik granulowany, to namocz go wcześniej z wodą 1:1 a potem rozcieńcz 1: 8 do 10 i wylej w rowki, przysyp i wyredlij.
Dziękuję forumowicz - za cierpliwość rownież :)
Wszystko wreszcie zrozumiałam ale zapewne na wiosnę będę miała ponownie wiele pytań :) jak to każdy początkujący :)

Pozdrawiam
Basia
Awatar użytkownika
GunnarSK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1764
Od: 1 paź 2009, o 17:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa (Chomiczówka)

Re: Przygotowanie ziemi jesienią do uprawy gruntowej

Post »

beti_h pisze: Dziękuję forumowicz - za cierpliwość rownież :)
Wszystko wreszcie zrozumiałam ale zapewne na wiosnę będę miała ponownie wiele pytań :) jak to każdy początkujący :)
Bardzo dobrze. Człowiek może wiele przeczytać, a dopiero po robieniu przyswaja.
pozdrawiam, Gunnar
Awatar użytkownika
Comcia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13363
Od: 9 maja 2008, o 14:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Przygotowanie ziemi jesienią do uprawy gruntowej

Post »

Mam problem.
W tym roku miałam pomidory w różnych miejscach.
Te same odmiany w miejscu A rosły i owocowały pięknie, natomiast w miejscu B - fatalnie.
Gleba przygotowana identycznie, dość długo nie mogłam zrozumieć o co chodzi, aż w końcu przypomniałam sobie, że w miejscu B kiedyś dałam kompost, w którym były drutowce.
I teraz nie wiem jak sobie zaplanować warzywniak, jak pozbyć się drutowców, albo posadzić coś, czemu nie zaszkodzą...
Może jakieś sugestie ?
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10170
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Przygotowanie ziemi jesienią do uprawy gruntowej

Post »

Jest ekologiczny sposób na wyłapywanie drutowców opisywany w starych poradnikach ogrodniczych. Mianowicie umieszcza się w glebie niezbyt głęboko miejscami połówki ziemniaka . Drutowce lubią wchodzić w ziemniaka. Kiedy ziemniaki wypuszczą nać usuwa się je i niszczy.

Chemicznie jest to zabieg kosztowny i do końca nie wiadomo czy trujemy bardziej drutowce czy siebie.

Stosowałem przez jakiś czas u siebie nawóz z gołębi. Zawierał bardzo dużo larw drutowców. Dlatego z niego zrezygnowałem. Jeżeli już to tylko do zakiszenia na gnojówkę bo wtedy larwy sie poduszą.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pozostałe tematy działkowe i ogrodowe - Dyskusje OGÓLNE, NOWOŚCI”